Skocz do zawartości

Grzechoczący Grzechotnik

Elita
  • Liczba zawartości

    1,896
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi dodane przez Grzechoczący Grzechotnik


  1. @onyx sam działam, nikt nic nie wie, robię tylko dla siebie. Nie potrzebuje rozgłosu.

    Powalone drzewo ląduje centralnie na krzaku 🤷🏻‍♂️ nie wiem czy to pech czy cud, ale wydarzyło się. Jakiś młody duchem drwal się trafił. Zostawił krzaka bez kwiatów, było trochę wiatraków, tak to ładnie wszystko ucięte. 

    W tym roku uczę się i out i in, ale same problemy. Oby nauka zaprocentowała w następnym roku. Pozdro 

    • Like 1

  2. Miał być mały up, a wyszedł kurwa duży. Tym razem od końca. 

    Źle wybrałem miejsce, wydawało mi się że będzie sporo słońca, a po zakwitnięciu wszystkiego wokół zrobił się mały dostęp światła. Ale coś będzie. 

    IMG_20210807_180751.jpg

    IMG_20210807_180755.jpg

    Z tej powiem szczerze jestem dumny, naliczyłem 9 głów, nie mogę się doczekać. 

     

    IMG_20210807_181926.jpg

    IMG_20210807_181920.jpg

    Na koniec pejzaż kurwa. Byłem dzisiaj kontrolnie. Przez tydzień grad, burze, deszcz...jadę zobaczyć a tam sprzątanie po wichurach, zwożenie drzew, odcinanie gałęzi. Po kwiatach na najstarszym krzaku pozostał ślad po nożycach. Jestem załamany. 

    Testowałem niedawno sampel, miazga jak dla mnie. Czekałem tyle miesięcy żeby zajarać pierwszy raz swoje. Eh. 

    Tej drogi nie było. Te dwa drzewka w środkowej części, tam był krzak, w sumie obok tego pierwszego od prawej a tej drogi, pomiędzy. Obok jack berry widać że leżało drzewo 

    IMG_20210803_150152.jpg


  3. Na szybko. Klony umarły. Pozostało doświadczenie. Dziś wydłużam im noc, od jutra można liczyć pierwszy dzień fazy generatywnej. Na 4 ostatnie cięcia 3 fim 1 topping. Podglądowo 1 foto szczyt. Powiązałem szczyty, aby w miarę były na równym poziomie. 

    Pozdro 

    IMG_20210713_103902.jpg

    IMG_20210713_105835.jpg

    IMG_20210713_105854.jpg

    • Like 1

  4. @EneDue nie no spoko, doceniam i z szacunkiem podchodzę do każdego. Bez żadnej spiny, luz w dupie mam od urodzenia ✌️ ale stary zgred ze mnie, więc po prostu nauczyłem się doceniać każdego czas. Dużo z Twoich, @fxxx1337czy wielu innych forumowiczów relacji się dowiedziałem. I naprawdę duży szacunek. A tematyka Forum wiadomo że przyjemna 😁 w sumie wybrałem świadomie te grono osób bo na innych adresach wydawało mi się bufonowiasto, Forum mi od razu spasowało 👍 pozdro 


  5. @Zielarka liczę na ich wyrozumiałość 😁

    A tak serio, z Waszych doświadczeń. Jest szansa na 4-5 tyg flo, czy to w ogóle ma sens, żeby ścinać po takim okresie? Producent dla tego caramela to 7-8 tygodni od kiełka, ale zdaje sobie sprawę że tu bardziej idzie o tygodnie flo dlatego pytam o Wasze doświadczenie. 


  6. Siema, mały up. Caramel rośnie, nie widzę oznak zbyt niskiego podwieszenia panelu led. Fajnie się rozrasta, nie mam doświadczenia, ale wydaje mi się, że odmiana bardzo dobrze buduję odgałęzienia. W tym tygodniu podlałem litrem wody z dodatkiem pokrzywy, zastosowałem cotygodniowy rytułał calmag oraz oprysk asahi. Do tego nowe wiązanie lst, odsłonięcie szczytów (liście wiatrakowe puściłem pod odgałęzieniem szczytów), ucięte 4 głowy, mam nadzieję że przynajmniej na połowie wyszedł fim. Klonów nie pokazuje, bo zjebałem sprawę. Zostawiłem je (nie było tego w planach) prawie na 24h bez roszenia, żeby było tego mało to zostawiłem je w namiocie pod tym ledem. Jedna wygląda całkiem spoko, dwie pozostałe raczej nie przeżyją. Na najgorzej wysuszonej zrobiłem operacje i sprawdziłem jak wygląda postęp w budowie korzenia i byłem zaskoczony, że się udało, zaczęła wypuszczać korzeń. Dlatego bardzo żałuję, że byłem na tyle nieodpowiedzialnym klonotatą. Robiłem to najtańszymi środkami z ogrodniczego, polecam każdemu spróbować bo naprawdę nie jest trudno powiększyć swoją załogę poprzez klonowanie. Najważniejsze dla mnie doświadczenie. 

     

    A teraz ogromna prośba o poradę, za niedługo opuszczam na kilka dni swoją podopieczną, tutaj nie ma problemu bo wiem, że podleje porządnie i do powrotu przeżyje. Ale około 10 września opuszczę ją na 14 dni, niestety dostęp do domu będą miały wtedy osoby, które nie chce, aby zapoznały się z koleżanką. Stąd pytanie czy gdybym ją przełączył teraz na 12h to do początku września jest szansa, aby była do ścięcia? Czy lepiej przetrzymać ją do połowy sierpnia i dorzucić do koleżanek w lesie? Ściąć po powrocie pod koniec września? 

    Pozdro 

    IMG_20210711_092300.jpg

    IMG_20210711_092313.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...