Fakt, czas uprawy to cztery miesiące, ale warto będzie. O to się nie martwię Cierpliwość zawsze zostaje nagrodzona. 🙂
Update: dzień 46 ( 35/11 ). W dniu wczorajszym dziewczyny określiły płeć, także ku moim obawom na szczęście w końcu przełączyły się na flo. Systematycznie golę dół i odrywam schnące liście. Jak widać TS1000 daje radę na takim metrażu. Fakt, plonu nie będzie jak przy np. TS2000, ale i tak będę usatysfakcjonowany, jeśli uda mi się doprowadzić uprawę tej legendy do końca. Warunki temp 26st, rh 50-60%, moc 100%. Dalej rosną jak popieprzone, ale wydaje mi się, że zwolniły. To dobrze, bo rezerwy w boksie już niewiele zostało. Z fartem ziomeczki. 🍀