Skocz do zawartości

Dom

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez Dom


  1. @Farmerka

    On 12/26/2020 at 8:51 AM, Farmerka said:

    Ph przy biobizzie rozwalisz jak podlewasz woda z zza niskim ph. Powtarzam sie, juz to pisalam. Uzywajac odzywek i ziemi biobizz powinienes lac wode 6.5 -7 przez caly okres uprawy. Sprawdzilam to u siebie, sprawdzil to tez @Dom u siebie. Moja kolezanka z ktora uprawialam kilka miesiecy temu na biobizzie zmniejszala ph do 6-6.3 i przed kwitnienie krzaki były juz żółte. Mozesz wejsc w moja relacje, sa zdjęcia. Skopala ph bo dawala za niskie. U ciebie moze ten miernik wprowadzal ciebie w błąd i dlatego wyszlo jak wyszlo. @glodek18

    A badanie ph wody ktora przeleci przez doniczke to ma jakis sens. Ja nie majac miernika ph ziemi sprawdzalam wode i wybadalam że jedna miala za niskie bo wychodzilo 5.6 a reszta krzakow 6.5

    Tak to prawda , potwierdzam. Sory za male opóźnienie, mialem lagi


  2. 8 hours ago, Farmerka said:

    Ale tak czy inaczej woda jaka podlewasz rosliny w biobizzie powinna byc co najmniej 6.5 

    Exactly farmerka exactly ja bym łał 7 -7.3 , tak zalecał producent , tak robiłem i wszystko było cacy , najważniejsze to żeby nie było mniej niż 6.2ph , optymalnie 7 dla biobizza 

    • Like 1

  3. @Edi800 niestety ale różne zaburzenia w swerze seksualnej jak i spadek libido itp. to jedne z najczęstszych efektów ubocznych SSRI , dzieje się tak między innymi dlatego że leki te podnoszą poziom serotoniny w mózgu co powoduje zwiększone wydzielanie prolaktyny co z kolei powoduje obniżenie poziomu dopaminy w mózgu która odpowiada min. za popęd seksualny, pożądanie i takie tam pierdoły. Jedni bardziej to odczują inni mniej. Z drugiej strony efekty które tu odpisujesz były by dla niektórych bardzo pożądane, grunt to potrafić znaleźć plusy ? 


  4. 16 hours ago, Groovebusters said:

    @Dom oczywiście, że sama ganja nigdy nie będzie antydepresantem, ale warto wspomnieć, że stymuluje układ nagrody, a w konsekwencji samej dopaminy, choć nie robi tego tak mocno jak twarde narkotyki

    Dzięki czemu uzależnia ?

    16 hours ago, Groovebusters said:

    sam fakt działania na układ nagrody może zrobić dużo spustoszenia, jeśli konsument nie potrafi używać mj z głową

    Tak jest 

    16 hours ago, Groovebusters said:

    BTW skąd wiesz, że chodzi o serotoninę i noradrenalinę? testowałeś SSRI/SNRI? bo inaczej to jak strzelanie ślepakami

    Z wikipedii , testowałem. Dobieranie antydepresantow to poniekad jest strzelanie slepakami, lekarz zwykle dobiera antydepresanty metoda prób i błędów, zaczynając od tych najbardziej popularnych, na pierwszy rzut i tak prawie zawsze leci SSRI np. bardzo popularna lecz mało skuteczna fluoksetyna (prozak) czy wlasnie sertralina (SSRI) która mimo iż popularna to też nie cieszy się najlepszą opinią, jedni narzekają na to że nie działa, inni mają sajdy itp. Każdy reaguje inaczej i na każdy lek, dlatego dobór antydepresantow to zawsze loteria, porostu dobry lekarz zrobi to szybciej. 

     

    16 hours ago, Groovebusters said:

    a agoniści tych receptorów silniejsze 800 razy od mj (syntetyczna marihuana) robią z człowieka totalnego wraka, kadłubka

    to jest dopiero zastanawiające, że człowiek może przeżyć tripa na mocnych dopach pseudomarihuanowych kilkusetkrotnie silniejszych od THC, a np. w przypadku opioidów taka skala to trup na miejscu

    to tylko świadczy o tym, że naturalna marihuana nie zabija w ogóle 

    Heh Oczywiście, porównywanie mj do opio to jak porównać palenie lufki do palenia cracku ?

     

    16 hours ago, Groovebusters said:

    trzeba tez zaznaczyc, że wiedza o układzie endokannabinoidowym jest jeszcze w powijakach, dopiero niedawno zresztą odkryto recept tory CB1 i CB2

    No niestety, albo jest w powijakach albo nie jest dla nas dostępna, uwierz że na świecie wiele badań jak i substancji które nie zostały upublicznione lub zostały zdelegalizowane bo mogą rzeczywiście mieć potencjał , jak np ta ampakina CX717 


  5. 30 minutes ago, Groovebusters said:

    @Dom będziesz robił następny grow? coś jest może w planach? ^^

    Być może po nowym roku, jeszcze nic oficjalnie w planach nie mam ?

    @Groovebusters Pytałaś wcześniej o rzekome działanie antydepresyjne tych odmian , na wstępie zanim cokolwiek napisze chce tylko zaznaczyć że depresja spowodowana jest zaniżonym stężeniem głównie serotoniny oraz/lub noradrenaliny, i z tego co mi wiadomo żadna istniejącą odmiana marihuany nie wpływa w żadnym stopniu na stężenie tego neuroprzekaźnika(serotoniny) w mózgu ani nie oddziaływuje w żaden sposób na jej receptory, tak jak robią to leki antydepresyjne czy narkotyki (np. Amfetamina lub MDMA) aczkolwiek np. Chocolate Haze - jest to piękna odmiana która czasami zdarza mi się palić po kontach za dnia gdy mam gorszy dzień i nic mi się nie chce, zauważyłem że często chwilę po zapaleniu dopada mnie relax i taka wewnętrzna wena twórcza że nabieram ochoty na robienie rzeczy których wcześniej robić za bardzo nie chciałem np. Sprzątanie ? taki zastrzyk pozytywnej energii po zapaleniu może być przydatny w walce z depresja, można więc uznać że odmiana Chocolate Haze moze mieć działanie pomocne w leczeniu deoresji jednak antydepresantem nigdy nie będzie i warto o tym pamiętać ? wręcz przeciwnie, nadmierne jaranie może spowodować jeszcze większe zamulenie i problemy z motywacją. Jeśli już mi się zdarzy zapalić w dzień to zawsze jest to Chocolate, jedyna odmiana która mimo iż przyjemnie i dość mocno upierdala, to nie zamula i nie wpływa w takim stopniu na funkcję kognitywne jak np. Future#1 po którym czasami w środku zdania potrafię zapomnieć co mówiłem ? ?

     

     

    Screenshot_20200520-122219_Samsung Internet.jpg

    Screenshot_20200520-122417_Samsung Internet.jpg

    20200715_172627.jpg


  6. @CheMsKuN Dzieki, pamiętam też że sam mi doradzałes co do tej uprawy, ile wybrać roślin na taka powierzchnię boxa, jakie donice itp. za co bardzo dziękuję. Przy okazji chcialbym też podziękować wszystkim oraz każdemu z osobna na tym forum za wszelkie rady, to była moja pierwsza powazna hodowla i bez waszej pomocy napewno nie osiągnął bym tak zadowalającego wyniku.

    Co do tej kosy to masz rację , gdyby nie ten wylot do Polski to potrzymał bym je jeszcze dłużej, jednak nie mogłem zostawić na tak długi czas 9 krzaków bez stałej opieki, także ostatecznie ścialem Future po 11 tygodniach aczkolwiek myślę że z 2 tygodnie więcej by mu nie zaszkodziło.

     


  7. @Mieszko1

    On 11/13/2020 at 3:56 PM, Mieszko1 said:

    @Dom jak ta odmiana future? Zastanawiam się nad nią albo godfather na następny raz. 

    Future#1 mogę polecić każdemu z czystym sumieniem, bardzo mocna odmiana, mocno upierdala, każdy kto do tej pory próbował bardzo ja chwalił. 

    Do tego topy są okazałe i pachną bardzo intensywnie.

     

    20201121_172921.jpg

    Czego niestety nie moge powiedzieć Gelato Dream, które mimo rzekomo wysokiego stężenia THC ostatecznie okazało się być moją najsłabsza odmiana. Dodatkowo z 3 nasion tylko 2 wykiełkowały i krzaki te były dość problematyczne od samego początku. Cóż, plus za smak i aromat oraz duże topy, działanie 80% sativa.

    Gelato Dream

    20201121_173856.jpg

    20201121_173819.jpg

    • Love it 2
    • Trzymaj blanta 1

  8. Podsumowanie

    Gelato Dream - 82g

    Gelato Dream - 70g 

    Critical - 42g

    Critical - 82g

    Critical - 97g 

    Future#1 - 73g

    Future#1 - 43g

    Chocolate Haze - 84g

    Chocolate Haze - 37g

    Jakieś popcorny mix 17g

    Razem 627g 

     

    Plus to wszystko co po drodze zjaralem, rozdałem itp ? ogólnie wynik mnie zadowala, spodziewałem się że będzie mniej. Wszystkie topy są dokładnie wytrimowane i ważone dopiero po dokładnym wysuszeniu. 

    Dla przypomnienia setup to 600w HPS namiot 1.2m x 1.2m , 9 x 18l donice

     

    20201024_174645.jpg

    PSX_20201024_174931.jpg

    • Like 1
    • Love it 1

  9. @mikosz no u mnie Gelato było najbardziej problematyczne , uważaj na nie bo 1 krzak który na biegu był najmniejszy z wszystkich po przełączeniu na 12/12 przerósł cała reszte dwukrotnie i kwitł 14 tygodni ?

    Jak narazie wszystko jest w słoikach z humidipackami 62%  zobaczymy na przestrzeni następnych tygodni jaki się smak i aromat wytworzy , chociaż już w tej chwili jestem zadowolony ?


  10. @mikosz future#1 jest bardzo mocny , instensywna bania , smak i aromat jest słodki i owocowy ale nie cytrusowy , jakbym miał to porównać to najbliżej do jakiś cukierków czy mamby. Gelato pachnie bardzo ładnie ale też nie wiem za bardzo do czego to porównać , może jakiś sok owocowy. W działaniu słabszy od Future , czuć tutaj znaczna przewagę genów sativy, zresztą Gelata poszły pod kosę po 14 tygodniach kwitnienia przy czym Future bodajże 11, Gelato wraz z Chocolate hazem się nadaje świetnie do palenia w dzień , Future jest już za mocny moim zdaniem ( mówię tutaj dla regularnych palaczy ) jak ktoś pali rzadko to nie ma co się sugerować , ja po powrocie z pl zapaliłem pół jointa z Gelato I mnie zmiotło . 

    • Love it 1

  11. Jak narazie skosilem 8/9 krzaków i jest 513g suchego w słoikach 

    Trochę mi się wakacje w Polsce wydłużyły i do tego teraz ta kwarantanna

    20201024_115645.jpg

    Nie licząc tego co już zjaralem i sprzedałem oczywiście ?

    Jescze  tylko 1 Critical mi został do ścięcia 

    20201024_115833.jpg

    Co do działania to narazie się nie wypowiem , przez cały wypad w Polsce paliłem może z 3 razy i po powrocie każda jedna odmiana mnie zwala z nóg , muszę nabrać trochę toleracji żeby móc to ocenić i porównać, później wstawię jeszcze  dokładnie ile g z każdego krzaka było.

    • Love it 1

  12. @Lemonice13 ja to tak naprawdę wymyśliłem wtedy z tymi właściwościami przeciwbólowymi ? ale głęboko wierzyłem że siła efektu placebo napędzana potęznym Future#1 cię uzdrowi ? i uzdrowiła , to najważniejsze ?

    A nie,  jednak miałem racje ? to znaczy że moje niewinne kłamstwo jednak bylo prawdą?

    Screenshot_20200830-221840_Samsung Internet.jpg

    Pewnie dlatego że już to czytałem i utkwiło mi to gdzieś w pamięci 

    Czyli muszę się z tego wyspowiadać czy nie? Bo teoretycznie to kłamałem ale w praktyce okazało się że mówiłem prawdę , tylko że jak to mówiłem to nie wiedziałem że to prawda, więc nie wiem teraz czy to się liczy jako grzech czy nie ☹️ 

    • Like 1

  13. On 8/27/2020 at 6:18 PM, GRASFARMER said:

    Jak już tak chcesz robić to dlaczego jest pół słoika wody i niewiem czy wiesz ale woda powinna być destylowana i codziennie zmieniana, ogólnie dla mnie to nie jest najlepszy sposób wolę tradycyjne suszenie. 

    Tak , słoiki są wypełnione wodą aż po sam brzeg , wodę wymieniam raz dziennie i używam butelkowej z Tesco , nie posiadam destylowanej. Ja także preferuje tradycyjne metody curingu, aczkolwiek są to próbki które potrzebuje mieć gotowe jak najszybciej. Cały proces zajmuje 5-7 dni zamiast 3 tygodnie i jaranie wychodzi z tego naprawdę przyzwoite więc na testery/małą ilość w sam raz. Minusy to słaby aromat , moim zdaniem gorszy wygląd oraz zmniejszona objętość topów o jakieś 10% w porównaniu do tradycyjnej metody, za to moc podobno jest większą. 

    Ogólnie co chwilę skubie jakieś  małe próbki z krzaków i testuje wszystkie możliwe sposoby suszenia w tym te na szybko a nawet wymyślam własne ? po czym porównuje smak, zapach, działanie itp.

    • Like 2

  14. 58 minutes ago, Seba691 said:

    @Dom to powinno być pod wodą i słoiki odkręcone z tego co mi wiadomo

    3-5 dni w zamkniętym słoiku, wymieniając wodę raz na dobę lub 10-12h w otwartym słoiku/misce pod bieżącą wodą. Tak przynajmniej pisało. 

    Sposób z otwartym naczyniem i bieżącą wodą jest dużo szybszy ale na taką małą ilość nie opłacalny .

    Oto moja największa bestia Future#1

    20200827_155645.jpg

    20200827_155604.jpg

    20200827_155808.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...