Ważniak

@Luznyyy Uprawiałeś już wcześniej w takiej doniczce? Jak podlewasz?

Kłócicie się jakby to tylko jedna droga uprawy była, jestem pewny że jedna roślina odpowiedniej odmiany po trzech tygodniach wegetacji mogłaby zapełnić boxa 60x60 i osiągnąć dobry wynik. Z drugiej strony wystarczy popatrzeć na poprzednią relację Zielone krainy, gdzie na mniejszej powierzchni były cztery rośliny, i nie można powiedzieć że było za ciasno.

Bo liczniki przekręcicie, takie tematy osiągają wyższe wyświetlenia niż konkretna wiedza. Tomaszszym musi być dumny ze swojego tematu, na tej stronie co zrozumiałe więcej osób widziało tylko temat dziewczyny. Można się dołączyć, kogo opierdolić? Przestaję wierzyć w rzetelną wiedzę Wikipedii, pod pojęciem ogrodnictwo, czytam- Uprawianie ogrodu poprawia też uczucie satysfakcji i szczęścia. Wywiady przeprowadzone wśród ludzi zajmujących się hobbystycznie ogrodnictwem wykazują, że są oni szczęśliwsi i bardziej zadowoleni z życia, od ludzi, którzy nie zajmują się taką działalnością. Przyczyn dopatrywać się można w specyficznym składzie flory glebowej. W próchnicznej glebie ogrodowej znajdują się m.in. bakterie z rodzaju Mycobacterium oraz inne mikroorganizmy, które w mogą dostać się do przewodu pokarmowego osoby pracującej w ogrodzie. Niektóre z tych bakterii stymulują w tych warunkach wydzielanie się serotoniny, hormonu, wpływającego na odczucie zadowolenia i satysfakcji[4]. Pozytywna reakcja ludzi w środowisku ogrodniczym wykorzystywana jest w hortiterapii. W sumję jak byłem gnojek, złapałem z kolegą dorywczą pracę, obcinanie żywopłotu i właściciel szklarni przyszedł żeby u niego żywopłot obciąć, tam poznaliśmy pana Tośka który zajmował się roślinami w szklarni. Czytając Wikipedię od razu przed oczami stanął mi wiecznie zadowolony pan Tosiek.

Po piętnastu. No i 20 dzień, trzy tygodnie minęły średnio 70cm niektóre wyżej inne niżej

No właśnie te dolne niedoświetlane liście roślina zrzuca i o ile w poprzedniej uprawie u mnie były one żółte wyssane z azotu to przy obecnej odpadają lekko tylko jaśniejsze od reszty. Jakiego koloru twoje odpadały?

@Zielone krainy A co z dolnymi liśćmi? Czy roślina jakieś zrzucała, albo ty obcinałeś?

Pewnie już nieaktualne, ale ta ziemia ma pH 5.5 Lekko odbiega od Europejskiego standardu który wygląda tak 200-450 mg/l N 200-500 mg/l P 300-550 mg/l K 80- 120 mg/l Mg A konopie to rośliny szybko rosnące i potrzebują raczej tego wyższego zakresu. I pH 6.0 - 6.5

@logoss8811 Szybko będziesz myślał o zmianie. 60x60x200

1 lub 4 rośliny 60x60 im wyższy tym lepszy. Lampa LED 100-150W.

To ja nie wiem, nie mam pojęcia jak taką doniczkę podlewać, na pewno nie można sobie pomnożyć, że jak do 10 wejdzie 2l to do siedemnastki 3.5l. być może pierwsze podlanie, ale przy tym rozmiarze podlewanie po wysuszeniu się nie sprawdza i trzeba po prostu utrzymywać odpowiednią wilgoć, już przy 10l zalanie do pełna nie sprawdzi się jak roślina przestaje kwitnąć a niech zatrzyma rozwój z jakiegoś powodu, to z pełną doniczką jesteśmy w dupie. Mistrzu, ty wiesz że moje zdanie często się różni od większości, gdyby mu się roślina wykluła po trzech dniach to po dwóch tygodniach będzie miała 11 dni i na pewno jeszcze w tym czasie nie będzie różnic w szybkości rozwoju, czy ona jest w litrowej czy docelowej doniczce, jak przesadzałem w 16 dniu z 0.75l to pojedyncze korzenie były widoczne na całej bryle więc myślę że z litowej doniczki powinien takiego auto przesadzać między 11 a 14 dniem życia rośliny, światło 300PPFD powinno wystarczyć przez te dwa tygodnie, później bym zwiększył do 80-90W 40-45%co powinno dać te zalecane dla 18/6h 500PPFD. Jak przesadzałem z 3l na 10l zalałem do pełna i korzenie zobaczyłem po czterech dniach, być może i w trzecim bym coś wypatrzył, natomiast wcześniejsza przesiadka 1.5l na 3l nie miałem podstawek i nie chciałem powodzi w boxie, wydawało mi się że dużo wlałem, okazało się zbyt mało po półtorej tygodnia dalej się zastanawiałem gdzie są korzenie, dlatego utrzymanie odpowiedniej wilgoci w takiej doniczce to na pewno nie jest rzecz łatwa, poza tym 17l to zdecydowanie za dużo dla auto, a takie szybkie kwitnące po trzech tygodniach których wysokość jest pewnie szacowana na 80cm to bym ci @Magik88 polecił spróbować z 5l, spokojnie wystarczą i dla czego trzy a nie cztery? cztery 10l doniczki z automatem na takiej powierzchni to i tak dużo ale gdybyś i takie doniczki miał i przesadził po miesiącu z 5l na10l to nie powinieneś potrzebować żadnych nawozów.

Przede wszystkim mocne światło trzyma roślinę przy ziemi, ale jak ma grubą łodygę to jak ze szczeniakami jak ma duże łapy to znaczy że będzie duży pies. 90% wilgotności? Ja mam taki miernik co mi 99% pokazuje i tak cały czas, gdzie ty mieszkasz na wyspie, czy uprawiasz w podmokłej piwnicy.

@bingobum Nikt nie mówi że koniecznie trzeba zaczynać od małej doniczki, jednak to zdecydowanie ułatwia wszystko. A maksymalny rozmiar pierwszej doniczki nie powinien przekraczać 5l. Wysadzanie rośliny w 11l doniczce to prosta droga do przelania, podlewanie rośliny w której jest mokra ziemia to prosta droga do przelania, wlanie do suchej 11l doniczki 2l wody jest tym czego ziemia potrzebuje niezależnie do tego czy będzie tam trzytygodniowa roślina czy nasiono.

Możesz roślinie nawet 30% korzeni obkroić, i roślina jedyne co może zrobić to zatrzymać wzrost, ewentualnie porzucić słabsze odnogi. Śmierć rośliny po uszkodzeniu korzeni następuje gdy na przykład jakiś szkodnik ugryzie korzeń zaraz pod łodygą w miejscu gdzie korzeń jest gruby. Niewłaściwe EC ma wpływ na rozwój roślin z tym że zawsze to dotyczy zbyt wysokiego EC. Zbyt niskie EC może zagrozić roślinie jedynie gdy jest uprawiana bez użycia ziemi. Lejąc wodę do ziemi pobiera ona składniki odrzywcze z ziemi zwiększając swoje EC. Poza tym EC mówi tylko o ilości minerałów, pierwiastków, niestety nie dowiesz się w ten sposób czy te minerały to akurat te które roślina może wykorzystać, a woda mineralna zawiera dużo takich które w ogóle nie są roślinie potrzebne lub takie których wykorzysta niewielką ilość. 11l doniczka nie nadaje się do wysadzania roślin, piszesz że robisz książkowo, a prawie każda książka dotycząca uprawy roślin nie koniecznie marihuany, mówi o przygotowaniu sadzonki przed wsadzeniem do ziemi. Twój błąd to brak podlewania, minimalna ilość wody jaką powinieneś wlać do 11l doniczki to 2l Tych roślin nie ma sensu oświetlać, powinieneś zacząć wszystko od nowa z małą litrową doniczką, przy pierwszym podlaniu lejesz powoli do czasu gdy pojawi się wypływ z doniczki, i broń boże nie podlewasz dopóki doniczka nie będzie lekka a ziemia wyschnięta, możesz co jedyne zwilżyć suchą wierzchnią warstwę żeby się za bardzo nie wysuszyła. Taką lampę powinieneś mieć 30 cm od doniczek 60W czyli 30% mocy, i spokojnie tak dwa tygodnie może być zanim przesadzisz.

@KlausKörner Dzięki. Nie wiem kto tu był, ale dobrze że na tym forum jest ktoś kto rozsądnie potrafi rozwiązać problem.

Tym razem liczę na wiecej.

Jak chodzi o tą elektrokultywację to myślę że to jakaś technika oparta na jonach ujemnych podobnie jak stosowanie Humic&Fulvic Acid. Mógłbyś w dwóch zdaniach napisać o co tam chodzi, bo jak na razie widać że chcesz to zachować dla siebie, nie dziwi mnie to, na początku działania for wielu trzymało informacje tylko dla siebie.

@konopny_janusz Widziałem już to kilka tygodni wcześniej na grudce ziemi, którą pchnąłem gdzieś w dołek nie przejmując się tym wcale. Przed ostatnim podlaniem na wierzch doniczki sypnąłem kilka rzeczy między innymi micoryzę, dosypując warstwę ziemi i zastanawia mnie czy to nie micoryza w stanie rozrodczym

Liznąłem coś temat, ale co do mączki kostnej i krwi zwierzęcej słyszałem że nie są polecane takie z niewiadomego pochodzenia.

No no, jakbyś mi głaz z nogi ściągnął, żeczywiście. Tylko trochę grzania by było jakbym chciał dwie mieszanki po 50l zostawić. Co do mączki kostnej to nie jestem przekonany, u nas to do elektrociepłowni do spalenia przywozili, ale ogólnie to zaopatrzony jestem na lata w róźne dodatki do ziemi.

W zasadzie to jak wyciągałem rośliny z boxa wegetacji to miałem atak, Septoria się chyba ten grzyb nazywa i widoczne były czarne plamy na żłóknących liściach, i właśnie na jednej czy dwóch obiawiało się to w inny sposób, taki lekki jakby nalot wchodzący w kolor niebieski, pryskałem olejem Neem ze dwa razy i przestało się rozprzestrzeniać a zaatakowane liście obciąłem i myślałem że będzie spokój. Przed domem widzę rośliny umierają zaatakowane chyba przez coś takiego. Najgorsze jest to że planowałem tą ziemię zostawić na następny rok, a tu jusz muszę się bać takich pleśni czy robali które w ziemi do następnej uprawy przetrwają, ciekawe jak teściu przewidział coś takiego. chyba czeka mnie przeprowadzka haha . Teściu jesteś, Teściu? Bo do ciebie wróci ze zdwojoną siłą. Ciekawe ile błędów zrobiłem, czasem zacznę pisać i trzy pierwsze wyrazy są z błędem. Nie mogę znaleźć polskiej autokorekty.

Choćbyś niewiem jak chciał to i tak się spierdoli. Ostatnie moje podlewanie wiem że było zbyt wczesne i teraz po zakończonej sesji czuję tylko strach. Znalazłem coś takiego, oczywiście wykroiłem łopatą* sześcian 5cm korzenie tylko się rozrywały. To jest jeszcze pikuś, bardziej mnie martwią te liście I reszta, to nie jest prawidłowy rozwój. Wyciągnąłem bryłę z doniczki i u mnie po sześciu dniach od podlania wilgoć na dole duża, ale korzenie w dobrej kondycji.

@Jerzy 20-30cm. W jakim wieku rośliny? Jaka doniczka? Jak u ciebie wygląda podlewanie, jak często jaka ilość?

@Jerzy Doskonale

Nie ma możliwości żeby coś spalić na kablach do sterowania mocą. Jeden kabel łączysz ze środkiem, to bez różnicy który, a drugi do któregoś skrajnego. To takie wysoko wyspecjalizowane menu potencjometra. To który bok wybierzesz będzie miało wpływ na kierunek w którym będzie ściemniał. Masz miernik z tego co pamiętam, ustaw pomiar rezystencji na 100 czy 200K (nie wiem jakie masz tam ustawienia) i sprawdź czy ma 100k. Ciężko takiego utrafić co będzie miał 100k. Moje trzy różne dobijały do 95. Co za tym idzie lampa nie osiągnie pełnej mocy.