Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Potrzebuję Waszej pomocy, bo w nawozach i niedoborach nadal jestem zielony, mimo że grzebie wszędzie i szukam:(

Od 3 dni łodygi liści zaczęły zmieniać barwę na purpurowy, nie chciałem reagować zbyt szybko, bo podlewanie dopiero miała mieć planowo za 2 dni, dziś wstaje a tu nagle jakby nigdy nic 50% łodyżek zmieniło kolor na purpurę cholera wie czemu tak nagle :classic_biggrin:

Pacjent noName uratowany przed eksplozją w blancie, po ogromnych przejściach na początku swojego życia i w tragicznych warunkach, ma już 41 dni na karku i planuje za parę dni już przełączać, ale chciałbym żeby najpierw była w jak najlepszym stanie.

Ostatnie 4 podlania to 1L wody kranowej odstanej 2 dni o pH 6.0-6.5 + 6ml/L biobizz Algamic + 1ml/L biobizz topmax + 2ml/L biobizz bioheaven + 0.5ml/L biobizz calmag + 0.5ml/L biobizz biogrow. Nigdy woda nie przeleciała przez donicę, raz tylko spód był wilgotny. Podlewana co 3 dni 10 min przed ciemnią. Wczoraj po sprawdzeniu wielu fotorelacji stwierdziłem, że brakuje jej pk i mg, miałem praktycznie wszystkie objawy, więc do 600ml wody dodałem to samo co wyżej + 1ml biobizz bloom (nie mam innego specyfiku z solidnym pk). Przelałem ją, pod doniczką zrobiła się pierwszy raz mała kałuża na oko z 15ml wody, ale szybko większość wróciła do donicy.

Żeby szybko usunąć problem przelania podbiłem światło do 650 ppfd od szczytów, temp do 27 stopni, wilgotność powietrza ledwo 65% i trochę poćwiczyłem w pokoju, żeby wzrosło CO2 hah:classic_biggrin:

Jak myślicie reagować jakoś agresywniej z tym bloomem?

 

 

P_20230318_175232.jpg

P_20230318_175244.jpg

P_20230318_175356.jpg

P_20230318_175225_1.jpg

Edytowane przez Bob drzewny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@grolsch3 taaak, na samym starcie wodę zbijam do ~6pH badane paroma papierkami lakmusowymi, jak pokaże mi na papierku żółć odbiegającą choć trochę w stronę czerwieni, to dodaje ph up około 0.3ml na litr, żeby podbiło o te 0.3pH i znów sprawdzam. Potem wlewam calmag wstrząśnięty mocno z uwagi na osad, bioheaven, potem reszta ekipy i na końcu algamic. Po każdym nowym nawozie mieszam 15s i pod koniec sprawdzam kilkukrotnie pH, choć kolor papierka może być nieco ciemniejszy przez ciemną breję jaka wychodzi przez te ciemne nawozy:classic_biggrin: Przed każdym podlaniem sprawdzam też płynem Heliga ziemię, pH jest w granicach 6.0-6.5, trochę wykopuje jej najpierw łyżeczką z 5cm, ale serce mi się kraja jak zawsze jakiś korzeń przerwę:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty to chyba tutaj prankujesz. Wyjeb plyn heliga, papierki rozdaj na ulicy. Powiedz że to baba jaga na rowerze albo jakiś inny lsd typu buddha. I nie wiem w sumie co dalej. Może po prostu nie napierdalaj już tymi nawozami i lej odstaną wodę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@grolsch3 Bez tych papiurków nie wiem czy ogarnę pH, bo u mnie to wodociągi sobie jajca robią i raz leci woda 7pH a raz 7.5pH, często też po czajniku widać jak szybko się zapycha kamieniem raz tak raz tak:/ Ale w takim razie dobra, nie będę panikował z łodygami i trochę dam jej odsapnąć i na następny raz wskoczy sama woda i na pewno w mniejszej ilości tym razem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bob drzewny  ja jak jeszcze kiedyś tam, niedługo jeśli chodzi o lata ale podejście do uprawy to lata świetlne, uprawiałem pod 'odpowiednie' ph to zakupiłem miernik adwa i sobie leży. Spokojnie nie szukam kupca. Ale moje wodociągi to dopierp sobie robią jaja. Mają wodę o ph 7.8 czasami lekko mniej, ale 7.5 to masz jak w banku. Nie uwierzysz ale jak odstawiłem miernik w kąt, zacząłem lać samą odstaną wodę i dorzuciłem do gleby trochę specyfików jak skały dolomitowe, bardziej polecam bazalt, to problemy z ph ustały. Czyli bloki i przyswajanie pierwiastków. Moje błędy w nawożeniu jedynie powodują problemy, ale z sypkimi nie jest tak łatwo jak z laniem biobizza. Przy jej kolorach to nawozy bym na razie odpuścił. Tak to dobrze wytrenowana. Zmiana periodu też przyspieszy pewne procesy. Przynajmniej powinna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@grolsch3  wiesz ja na razie mam mega mały zakres manewru, bo praktycznie każdy brak u mnie to by była wycieczka na forum i wołanie o pomoc, bo sam jeszcze nie potrafię analizować co może nie grać. Tu na peeeeewno kluczową rolę odgrywa po prostu doświadczenie, ale prowadzę sobie mały notatnik i mam wszystkie zdjęcia od początku rośliny, to będę wyciągał wnioski co zadziałało, a co pogorszyło sytuację. Dzięki wielkie za pomoc, tak właśnie też myślałem że może dać jej odsapnąć, bo mimo że organiczne te nawozy to walę je i walę, a donica to od 2 tygodni nasycona wodą jak butelka.

@Mr.Greentutaj widać tego mojego świntucha, o dziwo szybko się podniosła po całym dniu światła, zrobię na pewno aktualizacje przed przełączeniem

Edytowane przez Bob drzewny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postępy niedoboru fosforu wydaje mi się że są coraz większe, już wcześniej były miedziane ślady, potem purpura łodyg, teraz przyszła deformacja liści, żółknięcie, opadanie i fioletowe plamy.

Mam tylko organiczny biobizz bloom, podałem 0.7ml roślinie 18.03, ale chyba nie zahula zbyt szybko szczególnie, że gleba była przemoczona. Jak myślicie co najlepiej zrobić? Minerała walnąć od canny, czy jakieś inne taktyki?

 

P_20230320_003951.jpg

P_20230320_003916.jpg

P_20230320_003855.jpg

Dodałbym więcej zdjęć ale ciężko:D....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Update*

Dorzuciłem jej 300ml wody 6pH z 0.7ml PK od Canny 13/14, tylko tyle wody, bo słabo wsiąka. Nie waliłem zbyt agresywnych dawek, bo jednak 2 dni temu dostała trochę blooma od biobizzu, a dalej się wygrzewa na wegu już 43 dzień. Jak coś się zmieni to będę pisać dla potomnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Truman nie lubię oznaczać kogoś tak jakbym się domagał pomocy, ale nie wiem, czy czekać na "nadrobienie" niedoborów i obserwować czy podjąć jakieś inne kroki, bo miałem ją dziś przełączać, a tu zaczęła świrować akurat na koniec. Zaczęło się od fioletowych łodyg, potem oklapnięte liście, lekko zdeformowane po środku, potem fioletowe plamy z odbarwianiem liści i teraz powoli się "wypalają" te plamki.

 

 

P_20230320_194446_1.jpg

P_20230320_194457_1.jpg

P_20230320_194520_1.jpg

P_20230320_194613_1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bob drzewny nie wiem czy z tym PK nie przegieleś 300ml z 0,7 to wychodzi ponad 2ml/l to już taka dosyć duża dawka co się podaje w środku kwitnienia. Z kolei tego calmagu może być za mało. A co do purpurowych łodyg to ja miałem zawsze na to wyjebane, ktoś mi gadał że to nie przeszkadza. Jakby było to od niedoborów bardziej bym obstawiał jakieś micro składniki niż bazowe. No a na liściach jakby popalenia lekkie.  1ml/L calmagu co każde podlanie to co najmniej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Growerseed właśnie próbowałem sam ogarnąć czego jej brakuje i i pomyślałem że ma już trochę dni + przez 3 tygodnie w zasadzie piła topmaxa od biobizza, a to jednak stymulator kwitnienia i powoli też wychodzą mi objawy kwitnienia, a roślina do tej pory nigdy nie dostała za bardzo niczego z PK. No i jeszcze to, że w zasadzie z dnia na dzień pogłębiały się objawy książkowe z brakiem fosforu, to pomyślałem, że jak i tak jest donica wysycona wodą + ma prawdopodobnie niedobór fosforu, to 0.7ml PK 13/14 nie przejdzie w nadmiar. A przez cały okres wega w zasadzie nie dodawałem praktycznie żadnych nawozów z azotem itd, jedynie leciał ten algamic bioheaven i topmax, z 2 razy dostała roślina 0.5ml biogrow.

Spróbuję ją potrzymać i przesuczyć, jak będzie się pogarszało to wywalę i zacznę od początku z legitnymi nasionami i od początku z dobrymi warunkami, bo tu nadal mogę dostać chłopa to może być gra o pietruszkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bob drzewny a ty masz ją dalej na wegu? Jeśli tak to ja bym przystopował z tym PK 13/14 bo to mineralny nawóz poza tym dość mocny. W samym grow jest PK a jak chcesz więcej to masz blooma i to powinno starczyć na ten okres a PK można potem jako booster zastosować też w jakiś dawkach rozsądnych ale bazując na bloomie głównie. No i calmag bym zwiększył bo wszyscy mówią że ten od biobizza jest słaby. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@grolsch3 Fishmix nie lałem nigdy, bloom tylko raz 1ml poleciało 3 dni temu, a biogrow na początku coś tam próbowałem, ale miałem zbyt ciemne liście, różne odcienie i wypalone końcówki i na forum założyłem temat(3 marzec zaraz pod tym w niedoborach), to poradziłeś żeby calmag i biogrow schować do szafki, to w zasadzie od 3 marca roślina dostała tylko 2 razy po 0.5ml biogrow i raz 1ml bloom. I jedynie lałem bioheaven 2ml/L algamica 6ml/L topmaxa 1ml/L i calmag 0.5ml/L profilaktycznie

Edytowane przez Bob drzewny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i powiem, że z tamtego wpisu nie zmieniłbym nic. Wszedłem jeszcze raz tam... No i jak ma się ziemię canna profesional to trzeba z rozwagą wszystkiego używać. Powiem Ci co zrobiłeś, a co według mnie musiałbyś zrobić już w dwóch wątkach pisałem.

Jedną najlepszą glebę na rynku/jedną z najlepszych, dedykowaną pod uprawę wziąłeś i naładowałeś aminokwasami z bioheaven, cukrami z topmaxa, całą gamą witalności z algamic... No i gleba zaczęła żyć. Uwolniłeś w niej to co najlepsze i stwierdziłeś że masz niedobory. A jak się używa świeżej gleby to trzeba mieć świadomość jej aktywacji. Biologicznej, przez bakterie i mikroorganizmy. Więc jak już to pięknie zrobiłeś, stwierdziłeś braki, no to najlepiej było dodać pk13/14 na ostatnią fazę flo, gdzie Ty jeszcze nie masz nawet indukcji 🤷🏻‍♂️ tam są bloki i wystarczy z rozwagą podawać jeden napój biobizza na ten blok. Fosfor, który najczęściej ma większy stosunek npk od reszty w mieszankach dedykowanych lightmix, nie wiem jak ta profesjonalna canna (nie mam czasu grzebać po internetach, masz na worku) ale zakładam, że fosfor lub azot blokuje przyswajanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@grolsch3 Czyli w zasadzie zablokowałem roślinę, tylko że właśnie nawet nie mam pomysłu czym, bo praktycznie żadnych nawozów NPK nie lałem roślinie, pH gleby oscylowało wokół 6.0-6.5, a mimo to stopniowo zaczęły wychodzić książkowe niedobory fosforu na przestrzeni 5 dni i z każdym dniem coraz to bardziej postępujące. Jeśli to nie pH, nie przenawożenie, to jedyną opcją byłoby przelanie albo calmag, no ale jednak tego calmagu to ledwo 0.5ml/L stosowałem z uwagi na częste plamy. W przypadku przelania to możliwym jest, że akurat roślina zablokowałaby się wtedy na fosfor, a nie na w zasadzie wszystko?

A co do samego PK to brałem to na "chłopski rozum". Np jak u człowieka są niedobory żelaza, słabo go przyswaja i zaczyna się dusić przy każdym wysiłku fizycznym, to jeżeli podam mu dawkę wyższą niż zalecaną jednorazowo, to przy większym stężeniu (w granicach bezpiecznych) zacznie przyswajać go więcej, przez co niedobory się uzupełnią i mała szansa będzie na przedobrzenie i w najgorszym przypadku przyblokuje się lekko przyswajalność innych pierwiastków. Tylko że u mnie problem był stricte z fosforem, bo występowały wszystkie objawy jakie widać na infografikach u nas na forum, a organiczne nawozy mają o wiele wolniejsze działanie, to czy do tego momentu roślina nie zostałaby porażona zbyt mocno? Bo w zasadzie gdybym dodawał tylko blooma, to objawy by się nasilały, a problem z odblokowaniem sam by nie zniknął.

Ale to oczywiście na mój chłopski rozum:classic_biggrin: O nawozach nie wiem zbytnio nic, choć ciągle czytam i przeglądam forum, żeby szukać podobnych objawów co u mnie

Edytowane przez Bob drzewny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bob drzewny a człowiek i roślina mają ten sam metabolizm? :) 

Blokuje, moim zdaniem, fosfor i azot takie składniki jak żelazo, wapń, cynk, miedź. Najbardziej tu jednak widzę na liściach bloki magnezu (mogę się mylić) a za to odpowiadałaby wysoka podaż potasu. Na 99.9%,przynajmniej ja, wstrzymałbym się z podawaniem czegokolwiek, ewentualnie calmag.

Zablokowałeś npk, całym, bo gleba stała się bardzo fajnie aktywna. Nie wiem czy to pomoże. Na mój chłopski rozum tak. Pisałem żebyś przełączył, a to dlatego że zmienia się metabolizm rośliny w czasie życia. Więc na początku lubi fosfor (korzenie) potem głównie azot a na indukcji i początkach flo -do drugiej fazy znowu P. Więc jesteś teraz w stanie 'głębokiego' wega gdzie potrzeba ciut azotu i calmag. Ale nie może go pobrać bo fosfor (za wysoka jego podaż) blokuję jej to przyswajanie. Ja tak to rozumuje i nic łatwiej opisać nie potrafię. Ale niekoniecznie musi być to sam fosfor. Aaaa, zrozumieć też trzeba, że roślina nie musi wcale pokazywać braków. Może pokazywać że czegoś nie potrafi przyswoić bo coś jej nie pasuje (warunki biotyczne lub za dużo czegoś innego, jakiegoś antagonisty) więc ona Cinto pokazuję. Tylko umysł ludzki widzi niedobory bo jesteśmy tak wychowywani (zjedz coś jeszcze) i potem tak dbasz o rośliny 😉 a ona mówi daj mi spokój, chce sjesty. Czaisz teraz o co mi chodzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...