bingobum

świecami tylko zasmrodzisz sobie towar, a wilgotność pewne wręcz wzrośnie; nie mówiąc już o zagrożeniu pożarem albo jakiś ogrzewacz kanałowy, albo osuszacz... albo daj na mszę aby się szybko zimno zrobiło (i tak pewne się stanie mając na uwadze gorące lato i kryzys energetyczny) 😉 jak masz wilgotność nawet 65-70% da się wysuszyć zielsko przy dobrej wentylacji

pomysł ze zniczami jest idiotyczny, ale cała reszta OK 😉 suszyć ba upartego możesz nawet w ujemnej temperaturze jak zadbasz o dobrą wentylacje

mam coś przeczucie, że łatwiej będzie uzasadnić to padaczką, niż łuszczycą 😉

ja bym powiedział, że od wilgotności czasem nawet ważniejszy jest dobry przepływ powietrza

Jeżeli ten jeden joint dziennie powoduje, że egzystujesz w społeczeństwie lepiej i nie masz problemów ze zdrowiem, to nie. Jeżeli płacisz za to cenę np. obniżeniem motywacji, otyłością, kaszlem itp. to odpowiedź jest pozytywna. Zawsze warto w takiej sytuacji zapytać kogoś bliskiego o opinie i robić sobie regularnie T-Brake. Jak nie masz problemów aby przerwać palenie na te 3 tygodnie, to IMHO jest wszystko w porządku i trudno mówić o uzależnieniu.

@Mr.Green no księżycowo 😉 @Brazil Munster słusznie prawi, odczekaj chwilkę dłużej i dawaj je od razu do doniczek docelowych

weź zaokrąglony na końcu patyczek albo bagietkę szklaną i ponakłuwaj ziemię aby rozluźnić jej strukturę

24h i nie powinno być problemu

@Akysz na prawdę nie kieruj się genetyką, bo zdecydowanie większą różnice robią warunki hodowli - im są lepsze, tym zbiór bardziej obfity i terpenów więcej, a głupotą by było pogarszać warunki aby zioło mniej pachniało 😉 przetestuj najpierw curring ma mokro, a jak nadal smak będzie Ci przeszkadzał to tylko waporyzator

@Akysz to nie kwestia odmiany ale odpowiedniej obróbki materiału; jak chcesz pozbyć się smaku to susz w zbyt wysokiej temperaturze (aby pozbyć się większości terpenów), a później curring na mokro aby wypłukać chlorofil bardziej rozsądne byłoby jednak jakbyś się zaprzyjaźnił z wysokiej jakości waporyzatorem (bez przekraczania 190 stopni Celsjusza), względnie wapo + bongo - bardziej przyjemnego dymu już mieć nie będziesz

nie wiem czy robisz dobrze usztywniając te łodygi- w ten sposób roślina nie ma szczególnie powodu, dla którego miała by je wzmacniać - z czasem będzie gorzej tylko ja bym je wkopał głębiej nieco i jakimś wiatrakiem te ruszał lekko; oczywiście poza światłem- bo to jest żródło problemów

@Astralny następnym razem weź lepszą ziemię albo chociaż perlitu dosyp aby zwiększyć przepuszczalność; no i z tym pryskaniem moim zdaniem przesadziłeś (ja bym się nadal upierał, że to grzyb)

pryskanie czymkolwiek kwitnącej rośliny to bardzo zły pomysł... a już szczególnie chemią, która potem wdychał będziesz jak boisz się plechy inwestuj w dobrą wentylacje lepiej, ewentualnie osuszacz

Wygląda to na jakiegoś grzyba. Nie jest to z pewnością niedobór fosforu. Czym ją podlewasz? Nawoziłeś czymś? Jaka ziemia i pH wody? Jeżeli to automat to lepiej kiełkować nowe.

@Zielone krainy jeżeli masło było klarowane, wtedy dużo dłużej 🙂

Jak Ci się poodbija więcej razy, to światło może wypalić rośliny. 😉 A na serio to żadnego sensu nie ma. Ani jednego lumenu więcej nie będzie, a lustro odbija dobrze światło widzialne ale nie koniecznie w paśmie, które potrzebne jest roślinom. Do tego będzie drogo, niewygodnie, pojawią się problemy z regulacją temperatury, miejscami na otwory techniczne itd. Pojawi się też zwiększone ryzyko tzw. "hot spotów". NIe odkrywaj ameryki na nowo, nie warto. :-)

moim zdaniem szybkość automatów wynika głównie z możliwości dłuższego świecenia na indor mają sens w zimniejsze miesiące- zawsze lepiej poświecić niż dogrzewać 🙂

roślina pod koniec kwitnienia powili umiera, wyciągając substancje odżywcze z liści- nie masz się czym martwić skoro i tak planowałeś już zbiory usuń suche liście (jak będzie dało się to zrobić bez użycia siły) aby pleśń się na nich nie zrobiła

tylko ze światłem cieniutko- znajdź im lepsze miejsce może albo doświetlaj

zapewne za bardzo naruszyłeś bryłę korzeniową podać możesz jej jakiś ukorzeniacz i zaszczepić grzybnią, o ile tego nie zrobiłeś

dobrze radzę, weź 120 jak masz miejsce - odlicz sobie wysokość doniczki z dołu i światło/wentylacje na górze i zobaczysz, że to wcale nie jest tak dużo

@4y7809th334thgh może na 30 byś się zmieścił ale nie będzie tak wygodnie i mniej miejsca na ewentualny trening; zapomnij też o miejscu na nawilżacz na wysokość weź po prostu najwięcej ile Ci się zmieści- poniżej 120 to już zawsze jest wyzwanie IMHO