Skocz do zawartości

Luigi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    227
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Luigi

  1. @Dobry_Człowiek! no ale flush w tym momencie zaszkodzi? Jak ją przepłukam i będę lał sama wodę nim sobie dojdzie jeszcze.
  2. @Tester Czeka mnie jeszcze flush, więc myślę, że ona sobie dojdzie. Ogólnie zastanawiam się co z tymi nazewniczymi "Pistils" - włoskami. Moje są w pełni brązowe, co podobno nie jest zbyt dobre, nie wiem jak wasze teorie. Wiem też, że zmiana ich koloru to nie zawsze dojrzałość, ale też stres i inne warunki. Ogólnie no szło już robić flusha z tydzień temu. Na moje oko trichomy spoko, na początek chciałbym wystartować różne stadia upalenia. Taki etap to raczej taki mental high, zobaczymy ile tego bursztynu finalnie wejdzie.
  3. Siemanko. Krótkie pytanie, szybkie fotki. Jak tam specjaliści ocenią? Kiedy gotowa do cięcia?
  4. @DonPedro no i mega Mordko. Najważniejsze, że to jest Twoje. Najważniejsze, że masz swoje zdanie. Tu nie chodzi o spine, ale dyskusja o możliwych błędach. Skoro @Vampidrut mówi, że wziął to wszystko z autopsji, to w takim razie czemu mi jest zarzucane, że mam teorie z forum i daleko nie zajde. Stary to była moja autopsja. Zrobiłem tak, na jednej - mała, zrobiłem na drugiej, mała, mam trzecia, czwarta i piątą a nawet szóstą na której tego nie robię, są ogromne. No to jak tu nie dedukować tego co się stało w taki sposób. Totalnie wyciągam wnioski z których się uczę, a Ty sugerujesz, że pierdole bo Ty masz 90 upraw i wiesz lepiej. Nigdzie nie skrytykowałem twojej wiedzy, wręcz życzyłem Ci kolejnych tylu upraw, a wjechales w nas jak w bajkopisarzy i amatorów, którzy piszą głupoty. Nie uważam, żebym pisał głupoty, a już na pewno nie edukował innych, że tak jest. Z nawozami też już słyszałem, przenawożona, lać samą wodę, nie potrzebuje nawozów. Chuj tam, robię po swojemu, nie czekam aż pokaże braki i jestem z tego dumny, może kiedyś zmienię zdanie, może kiedyś po 60tej uprawie stwierdze że jednak inaczej jest lepiej, a póki co to moja autopsja, na którą mi wyjechałeś, podając za przykład to, że zrobiłeś 90 upraw więcej ode mnie, tak na prawdę nawet nie przyglądając się o jaki przykład chodziło w dyskusji.
  5. @Vampidrut Nie mów mi o mentalności, bo nikt Cię nie zaatakował. Oboje z @onyx mieliśmy podobne zdanie, fakt, on się nie zgodził w pewnym momencie, ale koniec końców dedukcja jest taka sama. Totalnie wyskoczyłes z dupy z tym, że masz 90 upraw, że pierdolimy mity, mamy Polską mentalność i zazdrościmy Ci wiedzy. Chłopie, to jest dla mnie konstruktywna krytyka i mam prawo się nie zgadzać z Twoim zdaniem. I za cholerę go nie neguję, miej sobie większe doświadczenie, ale dalej nie odpowiedziałes na moje pytanie. Jak jebany automat, który zaczyna kwitnąć i mający 10cm od ziemi do najwyższego punktu ma nagle nie być karłowaty i osiągnąć 80-90cm? Totalnie napisałem, co zaobserwowałem i jakie wyciągam wnioski, bo inne rośliny obok już rosną normalnie, a Ty wjeżdżasz o mitach, głupotach i swoich 90ciu uprawach, jeszcze w zasadzie z taką pogardą do nas, że koledzy wiedzą lepiej. Stary, to jest dyskusja, a piszesz o nas jakbyśmy nie wiadomo jak Cię ścisnęli. Szło napisać, że uważasz tak czy tak, a nie wjeżdżasz na nas, że wiemy lepiej, że masz więcej upraw i ogólnie to my pierdolimy i mamy Polska mentalność. I Poczytaj sobie stary moja relacje, a potem gadaj, że sugerując się wiedzą z forum daleko zajde. Akurat 90% rad jakie tu dostałem i tak zrobiłem po swojemu. Więc nie uwazam, żebym się uczył na internecie.
  6. @Vampidrut Teraz to już podchodzi pod jakieś wywyższanie się. No i bardzo dobrze, cieszę się, że masz tyle upraw za sobą i życzę Ci drugie tyle. I nie, mylisz się. Podchodzimy do tego metodą dedukcji i nikt się tutaj nie wywyższa z tym, że na pewno ma rację, bo jebnął jedną uprawę. Ja nikogo nie edukuje o tym, że jeśli położysz roślinę to będzie karłowata. A Ty rzucasz mi argumentami, jakbym miał się opierać na twoim przykładzie. I jeszcze raz powiem, Cieszę się, że masz tyle upraw za sobą, ale nie pierdol o mitach, bo to czysta dedukcja i skoro inne przy tej samej lampie/warunkach/nawozach, rosną tak jak powinny, że we wczesnych dniach są już wzrostem jak te, które zaraz ścinam, to jakim chujem mam za każdym razem zwalić na genetykę czy jakieś rzeczy techniczne. Po prostu widzę, co zrobiłem, widzę, że dopierdalalem ja do ziemi każdego dnia, więc nie miała prawa wstać, źle to zrobiłem i wiem to. Jestem ciekaw, czy gdyby nadszedł moment w którym stwierdzasz, że już nie doginasz bo kwitną i byś je zostawił do "wystrzelenia w górę" z poziomu ziemi, czyli gdy krzaczek miał może z 5cm, to by Ci to urosło na 90cm+, nie sądzę, a mam za sobą pół uprawy, nawet nie jedną. Coś co zaczyna kwitnąć doginane i ma max 10cm wzrostu nie wystrzeli nagle o 800%. Ale co ja tam wiem...
  7. @onyx @Vampidrut no właśnie patrzę na to drugie zdjęcie i to totalnie nie jest dla mnie gleba. Ty masz sztywno łodygę z jednej, a z drugiej ładnie wygięte w łuk LST. A ja żadnego łuku nie miałem. Nie usztywniłem łodygi od drugiej strony i położyłem je na płasko, że wyglądały jak martwe, wszystko dotykało ziemi. Więc to chyba nie gatunek i genetyka, skoro Gelato ma 29cm, a Blueberry 51cm. Wątpię żebym aż takie lotto jebnął i trafił z dwóch różnych seedbankow na dwa takie same geny. Czy to lampa? Nie wydaje mi się, bo moje 16 dniowy Purple ma 24cm wzrostu, a nie robię mu nic złego. Dostał normalnie nawozy, rośnie po swojemu, stąd odrzucam chujowe podlewanie, nawożenie czy lampy. Po prostu wciąż jestem zdania, że moje LST to nie był Low Stress Training, tylko coś w stylu "Gleba gleba, ręce za głowę i nie wstawaj"
  8. @onyx mimo wszystko nadal masz sporą wiedzę i praktycznie w każdej fotorelacji można Cię poczytać. Ja jeśli mam teraz okazję, to korzystam i sprawdzam. Praktyka to chyba najlepsze wyciąganie błędów LIVE, że tak to nazwę. Nie mniej jednak nadal nie mam wiedzy o niedoborach, nadmiarach, odpowiednim pH, które mierzyłem może przy pierwszych dwóch tygodniach. Taka prawda, że co wiem tak na prawdę na chwilę obecną? Topping na auto nie wyrabia czasowo. LST położone na glebę do ziemi oddaje karzełkowe rośliny, nawozy od AN totalnie nie szkodzą dawane regularnie i wychodzi na to, że też stabilizują pH, bo przestałem je mierzyć i jest okey. Nie jest to jakaś wiedza z kosmosu, ale podstawy treningu i nawożenia, jeśli chociaż trochę się poczyta. Bardzo chętnie zestawie wynik z uprawy, która nie poszła po myśli z uprawą, w której poprawie błędy. @onyx szkoda, że tak się potoczyła Twoja historia z uprawą i też to rozumiem. Wierzę, że wrócisz i zrobisz po swojemu 😄 Pozdro
  9. @onyx Rozwinę może myśl. Projekty mam już rozpoczęte. Jak zajrzysz wyżej, to zobaczysz, że prowadziłem też Cream Kush, robiąc topping. Niestety wyszło z tego co wyszło, mam jedynie dwa szczyty i nic poza tym, ale traktowałem to i tak jako eksperyment. Automat nie nadaje się do tego, jak będzie widać na zdjęciu. Nie mniej jednak zostawiam tą roślinę do końca, bo też z tego będzie jakiś plon, nawet 5g jest warte nauki i obserwacji. Moje kolejne 3 projekty, to reszta nasion, które mi zostały, a w składzie Purple Skunk (Big Seedbank), White Widow (RQS), Skittelz (Barneys Farm). Wszystkie to automaty, posadzone w ten sam dzień. Projekt polega na tym, że trzymam je w doniczkach 1.5l do końca bez treningu, same sobie. Więc już dawno nie wytrzymałem i aktualnie mam w boxie 6 roślin. Czekam aż wszystko sobie na spokojnie dojdzie i wjeżdżam z 4 odmianami od FastBuds, w większych doniczkach, z kolejnym zestawem nawozów od AN, prawidłowo wykonanym LST i z możliwością poprawienia wszystkiego, co zjebałem do tej pory 🙂 Nudno nie będzie 😎 Poniżej mój śmieszny Cream i małe wesołe trio.
  10. @onyx No to miło takie rzeczy przeczytać. Będę wypacał jak coś się wydarzy, bo flow to zdecydowanie nudna faza. @KlausKörner Dzięki mistrzu, doceniam. Zobaczymy co z tego finalnie wyjdzie. Pozdrawiam
  11. Dobry wieczór 😎 Mały update, jeśli w ogóle kogoś to jeszcze obchodzi bo widzę, że sporo nowych relacji doszło, sporo się dzieje na tyle, że moja relacja zeszła na drugą stronę 😅 Dzisiaj mamy 76 dzień odkąd włożyłem Gelato i Blueberry do wody. 💧 Gelato dla tych co nie przeglądali relacji odpaliło dużo szybciej, stąd według mojego kalendarza ma aktualnie 42 dzień flow. 🌱 Od pierwszych liści właściwych przyjmuje regularne dawki nawozów, niezależnie od gadania o laniu samej wody, nie laniu, wstrzymaniu tego czy tamtego. Do tej pory nie pojawiło się żadne przebarwienie, żółte liście czy inne oznaki działania nawozów pod kątem negatywnym. Blueberry Cheese, chyba największe zaskoczenie, gdzie udowodniła, że potrafi odbić jak szalona i stać się takim cudeńkiem (To moja pierwsza uprawa, więc cieszy mnie najmniejszy szczegół) 🍃. Co do Gelato, jest bliźniaczką, jednak jej flow wystartowało później, stąd u niej dopiero 31 dzień. Tak jak koleżanka obok, nawozy przyjmuje na tej samej zasadzie i też jest cała i zdrowa, bez żadnych oznak negatywnych. Poniżej mały look na Gelato i Cheese. W kolejności opisywania również zdjęcia. Pozdrawiam, miłego dnia.
  12. Luigi

    Frizea

    @ArteK no ja aktualnie mam 30 odmian w domu, też brakuje miejsca. Monstera mi się rozrasta jak szalona, fikusy, musy, kalatee. Ale wciąż mi mało, wciąż przychodzą nowe 🤣
  13. Luigi

    Frizea

    @ArteK szczerze mówiąc kwiatek nie był moj, tylko babci. Na chwilę obecną nie mam pojęcia co się z nim dzieje. Pewnie go wywaliła 😅
  14. Tak w zasadzie patrząc jak ktoś początkujący szuka poradnika, to niech wejdzie w poradniki. Moim zdaniem fotorelacja to właśnie taka własna piaskownica i chuj nam chyba do tego, że jest to robione z własną fantazją. Dla niezainteresowanych omijamy ten temat i proste. Gadka zupełnie niepotrzebna. Też czekam na dalsze losy wesołego przedszkola, na rozległe historię i pojęcia, których chyba na razie nie potrzebuje rozumieć, pozdro 😄
  15. Wygląda to super, opis jeszcze lepszy 😄 będzie konkretny jadłospis 😎
  16. @Dobry_Człowiek! no dobra, ja też bym tak zrobił. Tylko jak to rozwiesze swobodnie gdzieś na tym moim strychu, to nie wykluczone, że coś mi to będzie chciało wpierdzielić, no i zapach. A do boksa mógłbym dać, tylko że aktualnie mam tam jeszcze inne rośliny. Więc musiałbym suszyć w cyklu 18/6, nie wiem jak to wypadnie.
  17. @fxxx1337 @KlausKörner a co z suszeniem w boxie? Gdzieś nad lampa, w górnej części, można by nawet jakąś siatkę zmontować przyciemniającą, żeby bezpośrednie z lampy nie odbijało. Nie wiem jakby to wyszło, bo warunki temperaturowe i wilgotnościowe idealne. Pytanie o światło.
  18. @fxxx1337 @KlausKörner czyli totalnie walnięcie nieotrymowanej łodygi z topem na siatkę mija się z celem/powoduje ryzyko pleśni? @KlausKörner jasne, ja najchętniej bym to zrobił w taki sposób. Martwi mnie tylko fakt tego, że mimo iż to strych, to ściana w ścianę strychu jest obok przyklejony dom w którym ktoś mieszka + 2 piętra niżej jest restauracja 🤣 W razie gdybym jednak zdecydował się na suszenie po prostu swobodnie gdziekolwiek, to jak to wygląda z wilgotnością? Znam widełki, ale czy granice 45-55 nie będą za bardzo w jedną albo w drugą stronę? Raczej ciężko mi będzie nawilżyć strych takiej wielkości, więc pomaga okno dachowe na temperaturę i padający za oknem deszcz na boost wilgotności 😄
  19. Witajcie. Mam przyszłe pytanie co do suszenia. Konkretnie zamierzam wykorzystać siatkę ze zdjęcia poniżej. Trymowanie chce zrobić na sucho. Jak to się będzie miało do połączenia tych dwóch rzeczy? Trymowanie na sucho mi się kojarzy z tym, że gałęzie zwisają do góry nogami. Na mokro zaś typowo z siatką tego typu, gdzie otrymowane topki sobie leżakują. Nie zawsze oczywiście. Pytanie do was, jaką metodę preferujecie do tego typu systemu suszenia? Najchętniej bym te nieotrymowane tam rozłożył.
  20. @Luznyyy Wiadomo, nie ma co się spieszyć. Lepsza jakość niż ilość, przynajmniej dla mnie. Chociaż jakościowym i ilościowym też bym nie pogardził. Nie wiem jak u Ciebie, u mnie to pierwsza uprawa, przy której jak dotychczas wyciągnąłem i jestem świadomy swoich błędów, co jest moim zdaniem zajebiste i nie mogę się wręcz doczekać efektu ich poprawienia na przyszłych projektach. @KlausKörner @onyx dobre chłopaki. O to też chodzi w takiej wymianie zdań, że nikt się nie wymądrza, a jeszcze konstruktywnie krytykując pomoże i doedukuje, też dużo od was wyniosłem, ale to też bazuje na waszym doświadczeniu i wiedzy, które mam nadzieję zachować na długo 😄
  21. @KlausKörner tak, green gelato auto z RQS. Rzeczywiście zapaszek już zachęca, a już się nie mogę doczekać smaku. Co do bursztynu, lampy i dolnych partii, to fakt, jestem świadomy tego, że mogłem je w równej linii poprowadzić. No a co do trichomów to jasne, wszystko widzę, jest kontrola 😄 będę cierpliwy, poczekam. @KlausKörner @Brazil Munster no tak by mi się marzyło, żeby to Blueberry poszło w piękne pałki długie 😄
  22. @onyx To fajnie, dobrze wiedzieć, niech puchnie ile wlezie 😄 @KlausKörner @Dobry_Człowiek! Mowicie, że aż tak niedojrzała, że jeszcze z 5 tygodni. No w zasadzie zakładałem też taką opcję, ale po jej wyglądzie miałem obawy, że to zmierza do końca powoli, a to ledwo półmetek. No i to automat. To wychodzi na to, że pomijając brak kontroli wega przy automacie, to terminowo wcale nie jest jakiś zajebiście szybszy. Moja Blueberry, która trafiła do ziemi w ten sam dzień co Gelato, to w ogóle jest w fazie tutoriálu, jeśli chodzi o flow. No nic, dzięki za pomoc. To nawet i dobre wieści, że ma czas na puchnięcie jeszcze 😄 Poniżej Blueberry Cheese
  23. Siemanko. Wpadam z szybkim pytaniem, a raczej prośbą o ocenę wizualną. Rozchodzi się o moje Gelato. Wg zaleceń, okres kwitnienia 7-8 tygodni. Aktualnie Gelato ma u mnie 29 dzień, czyli 4 tygodnie i piąty rozpoczęty. Dawałem jej tyle ile w zasadzie zakłada uprawa - 3 tygodnie do ścinki. I teraz co możecie mi o niej powiedzieć? Mam kilka fotek trichomów, ale o to nie pytam, bo sprawdzam, celuje w 70/30 mleko/bursztyn. Ale co z rośliną? Czy mając dwa tygodnie (+ tydzień flusha) coś jeszcze spuchnie? Coś kluczowego, czy raczej już się nic nie wydarzy? Trichomy z wczoraj, roślin z soboty (zdjęcia).
  24. @KlausKörner Nie widziałem tego ostatniego akapitu o tym, że nie piszesz tego personalnie i konkretnie do mnie. Jak dla mnie stary to może być i do mnie. Ja konstruktywną krytykę popieram i koniec końców zgadzam się z Tobą po tej dyskusji, że to znowu było spuszczanie się. Doprowadze to do końca i nic się nie spierdoli, byle był luz w głowie. Pozdro 😎 @onyx Tutaj tylko takie, pełna kulturka 👍
×
×
  • Dodaj nową pozycję...