CheMsKuN

To moze oznaczac przenawozenie, przelewanie/za czeste podlewanie, a moze niedobory. Latwiej by bylo cos "wywróżyć" gdybys dal fote. Sory mega spizgany jestem i dopiero teraz ogarnelem link z fociszem. Na moje oko to sa dolne liscie ktore poprostu obumieraja a potem same odpadaja. Czy sie myle ?

@CheMsKuN Jedyny minus wodnego to to ze susz po nim wyglada gownianie, cala reszta tylko na plus.

Daj im calmag tam jest tez duzo potasu, tak ze dziewczyny nabiora farby.

Ale po takim czasie to juz kielek powinno byc wydac, wypierdol te pestki i mocz nastepne. Naprawde dobre pechy po 24h w wodzie, laduja w doniczce i centymetrowym klem, a po 48h wychodza z ziemi.

Przed komisariatem najlepiej wysiej, przeciez pod latarnia najciemniej ?

Dobre pestki.

Jak dlugo trzymales pestki w wodzie do momentu przesadzenia do medium ?

Bez sensu totalnie, posadzil bys 4 krzaki (w donicach 40x20, jakies 8L) i po lst+toping zebral bys to samo co z tych poupychanych do granic przesady szesciu krzakow. No ale ok, ciekawy jestem co z tego wyjdzie.

Jeden krzak, 10 krzakow, zawsze jebie.

@nowak2702 Tak, 3 takie ledowki wystarcza na pcboxa.

To zrob wodny, podobno pomaga przy zle wyplukanych roslinach i wyplukuje resztki chlorofilu z palenia.

Mieszane zrudla swiatla to zaden problem.

@ads1122 Nie.

@ads1122 Rownie dobrze mozesz sobie zapalic jakiegos malboraska .

@ads1122 Jesli chcesz spalic tego pseudo jointa dla fazy, zeby sie spizgac to nie ma to zadnego sensu. To co chcesz kupic to susz CBD, w ktorym nie ma zadnych substancji psychoaktywnych. To co Ty chcesz kupic to susz z THC, ktory na dzien dzisiejszy w polsce kupisz niestety tylko u dilera. Albo wychodujesz go sobie sam ?

Tylko nie przesadz z tematem, bo faza po przyjeciu zbyt duzej ilosci thc do przyjemnych nie nalezy

Moze nie wyplukalas nawozow ?

@Delan1997 Tam jeszcze spokojnie pk mozna lac z 5-7 dni, a potem 10-14 dni plukania i powinny fajnie dojsc.

Tak, mozesz wykonac super cropping, albo polamac krzak w dwoch miejscach i ustawic zlamany odcinek galezi w ksztalcie litery N , tak ja ja to zrobilem w tym temacie Ja bym na Twoim miejscu tam gdzie masz miejsce na polozoenie szczytu pod katem 90° wykonal super cropping, a szczyty rosnace po samym srodku tam gdzie z miejscem lipa, polamal bym w Nke.

Zastanow sie nad zlamaniem tych szcztow ktore tak wystrzelily w gore, dzieki temu po zrownaniu calosci bedziesz mogl rownomiernie oswietlic wszystkie szczyty. Jesli tego nie zrobisz, wszystkie dolne topy beda luzniejsze od tych 4-5ciu ktore wystrzelily w gore. Panele od Mars Hydro maja to do siebie ze trzeba je trzymac stosunkowo nisko nad plantami (generalnie ledy maja o wiele nizsza penetracje swiatla jak np. hps), dopiero wtedy otrzymujesz ilosc PAR sugerowana przez producenta.

@Delan1997 Ja bym powiedzial ze tam jeszcze ze 2-3 tyg. do scinki a nie tydzien ?

Nie mam zaburzen osobowosci. 14 lat temu dostalem zalamania nerwowego po tym jak w wypadku samochodowym stracilem zone i coreczke. Zaraz po tym nastapil wybuch psychozy, ktora jednak sie nie rozwinela. Potem byly silne stany depresyjne i nerwica depresyjna. Na dzien dzisiejszy czuje sie zdrowy na tym chorym swiecie ?

@Kasienka90 Jesli nie masz warunkow do uprawy, to niestety ale nie ma co dalej kombinowac. Jak ja jestem w delegacji i nie ma mnie w domu 5-10 dni, to moja zona podlewa mi rosliny. Ale ona rozumie ze mam problem, jestem chory, i palenie suszu z marihuany robi ze mnie zdrowego czlowieka. To jest bardzo wazne zeby osoby bliskie wspieraly Cie w tym co robisz, w tym ze tak naprawde prubujesz sobie pomoc. Jeszcze jedno, zapalenie sobie skreta raz na dwa tagodnie nic Ci nie da, bedziesz musiala palic duzo czesciej, czasami codziennie w zaleznosci od tego jak sie bedziesz czula. Szczerze mowiac watpie w to zeby twoj maz dzielny rycerz z ciemnogrogu takie cos zaakceptowal. Niestety ale masz beznadziejne warunki do uprawy nawet medycznej marihuany. Olej temat i szukaj innego rozwiazania. Ja na Twoim miejscu zmienil bym lekarza, i na starcie poprosil bym go o dobranie innych lekow.

@szafonix troche chaotycznie to opisal ale generalnie ma racje. Ja rownierz zmarnowalem doslownie lata czekajac na decyzje lekarskie, biorac przerozne leki ktore na dluzsza mete i tak nie dzialally, a potrafily uzaleznic od siebie, albo wywolywaly skutki uboczne ktore bardzo utrudnialy mi zycie (skurcze miesni, tycie, suchosc w ustach, swdzenie calego ciala, ciagle uczucie sennosci i zmeczenia itd.). Az w koncu pewnego dnia majac juz wszystkiego po dziurki w nosie stwierdzilem, ze jesli sam sobie nie pomoge to nikt mi nie pomoze. I wiesz co ?, pomoglem sobie ?

Te nasiona mozesz normalnie posadzic.