Czy z siewkami wszystko ok?

[adrivnofsky 0]

Siemanko,
W sobotę z nasion puściły mi kiełki, jedno z nich puściło super kielek, dwa pozostałe wyglądały bardziej jak by się tylko otworzyły i puściły minimalny korzonek. Pomyślałem ze ten rozwinięty wsadzę do przygotowanej gleby z perlitem i dolomitem. Dwóm pozostałym dałem jeszcze po +\- 12h. Niestety dużo się nie zmieniło wiec również wrzuciłem je do gleby oczywiście kielkiem do dołu. 
Tu moje pytanie - czy z siewkami wszystko ok? Ten naibardziej rozwinięty plant po 24h wyglada dobrze ale dwa pozostałe kiepsko. Jeden z nich jeszcze nie wyszedł z gleby…

Pytanie czy potrzebują po prostu czasu czy w jakiś sposób im pomoc? 
Jak często je podlewać? Sprawdzam co kilka godzin wilgotność gleby i jak czuje ze wysycha to spryskuje po ok. 100ml na siewke. 
Na koniec dodam ze siewki od czasu wykiełkowania maja po około 1 dniu….

Z góry dzięki za odpowiedzi! 

[Tester 1,407]

58 minut temu, adrivnofsky napisał:

Tu moje pytanie - czy z siewkami wszystko ok?

na zdjęciu wygląda ok 

58 minut temu, adrivnofsky napisał:

Pytanie czy potrzebują po prostu czasu czy w jakiś sposób im pomoc? 

daj im chwilę czasu

59 minut temu, adrivnofsky napisał:

Jak często je podlewać?

tak aby była wilgotna gleba

[FluuuuxX 3]

Jak na moje to za mokro widać to po tym jak odchodzi ziemia od ścianek donicy i pod naporem wody ziemia zapada się w centrum doniczki tam gdzie jest Panienka. Po to jest perlit żeby trzymał wilgoć w ziemi i żeby ją spulchniał a to na samym początku tym dzieciaczkom wystarczy tzn wilgoć. Nie lej wody tak żeby się wylewała przez dziurki z dołu tylko staraj się utrzymać pułap 50-100 ml starając nie lać się  bezpośrednio na roślinkę tylko tak bardziej hmm okolo 2 cm od niej w koło. Narazie zostaw i nic nie rób one dadzą sobie rade tylko nawilżaj glebę gdy widzisz że blisko jej do sucha. 

[adrivnofsky 0]

Siema! Aktualizacja 

Wszystkie Panienki wyszły i jak widać na obrazkach mają się dobrze. 
Tu pojawia się pytanie, planuje je uprawiać na #outdoor. Wiem, ze troche późno, ale są to automaty i nie licze na duże żniwa, co za tym idzie ścinkę tez planuje dość wcześnie ALE o tym nie teraz.

Czy uważacie ze czas już przesadzić na spota czy trzymać je do końca tygodnia w domu aż druga para liści będzie większa czy aż do momentu aż zaczną wychodzic pomału wiatrakowe??

 
Z góry dzięki za odpowiedzi! 

@Tester @FluuuuxX @Udyr
 

 

[Lasir 640]

@adrivnofsky ja bym poczekał aż podrośnie.

[bingobum 125]

tylko ze światłem cieniutko- znajdź im lepsze miejsce może albo doświetlaj

Edytowane 3 Sierpnia 2022 przez bingobum

[adrivnofsky 0]

Cześć i czołem! 
Mała aktualizacja:

Jak widać na zdjęciach, panienki rosną w mgnieniu oka. Przestawiłem je na bardziej nasłonecznione miejsce (wystawione na parapecie gdzie dostają słońca przez ok. 8-9h)

Jak narazie niczym nienawożone, leje samą wodą o odpowiednim PH. 

PYTANIE NR. 1: Przymierzam się do przeniesienia na spota, myślicie ze to odpowiedni czas? Od wykielkowania minęło niecałe 2 tygodnie wiec mają ok. 10 dni życia. 

PYTANIE NR. 2: Kiedy i co ile zacząć nawozić? Nawóz mam z PLAGRON’u TERRA GROW na wege i BLOOM na kwitnienie.

 

Zdjęcia zostawiam do oceny?

@Udyr @Tester @FluuuuxX @Lasir @bingobum

[Gość Zielone krainy]

@adrivnofsky  Kolorystycznie w porządku,  tylko mało światła mają i dlatego się wyciągają.

[adrivnofsky 0]

@Zielone krainy kiedy na spota?

[Gość Zielone krainy]

@adrivnofsky Nie wiele słońca na tym parapecie mają, więc lada moment bym wynosił, zrób jakieś podpórki z patyczków, bo te łodygi za chwile nie utrzymają ciężaru liści.

[Lasir 640]

Wg. mnie jest dobrze 🙂

[adrivnofsky 0]

Siemano,

Kolejna aktualizacja, rośliny widać wyraźnie sporo urosły przez niecały tydzień. 
Podwiazalem troche sznurkiem bo widać było ze rzeczywiście liście obciążały za mocno łodygę, która się zginala pod ich ciężarem, teraz mysle to jakos wyglada. 
Myslicie ze na dniach moge wjebac na spota?
Robić mini kopuły z butelek 5l czy oszczędzić im zagrzania? Myślałem o tym ze względu na nadawane w najbliższych dniach burze i martwi mnie ze mogą tego nie przeżyć a tak miałyby lepsze schronienie, utrzymana większa wilgotność póki nie wyrosną na duże panny. 
 

zalaczam foty
@Zielone krainy @Tester @FluuuuxX @Lasir @bingobum @Szwagrom

[bingobum 125]

nie wiem czy robisz dobrze usztywniając te łodygi- w ten sposób roślina nie ma szczególnie powodu, dla którego miała by je wzmacniać - z czasem będzie gorzej tylko

ja bym je wkopał głębiej nieco i jakimś wiatrakiem te ruszał lekko; oczywiście poza światłem- bo to jest żródło problemów

Edytowane 16 Sierpnia 2022 przez bingobum

[Gość Zielone krainy]

@adrivnofsky  Ja bym to już wynosił, mocno się wyciągnęły z powodu braków światła, łodygi dobrze , że usztywniłeś patyczkami, bo jakby nie patyczki to te rośliny by już dawno leżały na ziemi.