Soniq21 194 Napisano 6 Listopada 2022 (edytowane) @Mr.Green bursztynowe się pokazują, ale nie więcej niż 4%. W ziemi miałem to samo. A nie zauważam większej tendencji. Woda z ziemi też paruje z powierzchni doniczki @Zielone krainy Ok, zrobię jak piszesz. Skoro plon bezpieczny to działam. Tak się zastanawiam jak wy sobie radzicie z plesniami przy tak gęstych namiotach. Dlatego chciałem ten trening zastosować - żeby uniknąć gęstych roslin. Dużo przestrzeni żeby powietrze swobodnie przepływało Edytowane 6 Listopada 2022 przez Soniq21 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr.Green 4,311 Napisano 6 Listopada 2022 (edytowane) @Soniq21 nie wiem.. Nie ma plechy I tyle 😄 ja nawet wyciągu nie włączam.. 😛 tylko na pasywnym buja. Może to kwestia kompletnego żywienia lub jego brak.. osłabia odporność rośliny. U mnie za zdrowie i odporność odpowiada Silicum Flash.. dzięki niemu planty są silne I dobrze znoszą różne niedogodności.. Nawet namiotu nie myłem od dwóch grow 😄 Edytowane 6 Listopada 2022 przez Mr.Green @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone krainy Napisano 6 Listopada 2022 @Soniq21 Bezpieczny na starość nic nie hermi, kiedy by ci miały jaja wyrosnąć i do tego zdążyć dojrzeć, by dalej zapłodnić ci topy, jak roślina umiera? Nierealne, taka opcja jest we wcześniejszym etapie fazy kwitnienia. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 7 Listopada 2022 (edytowane) @Zielone krainy @Zielone krainy Niektóre rośliny mogą stać się hermafrodytami pod koniec cyklu kwitnienia. Może być to wynikiem ostatniej próby rośliny do samozapylenia. Poszedlem tym tropem. Jeśli roślina wie, że umiera i dostanie duży stres to może hermic. Nie zmienia to faktu, że idę zaraz golić to co zostało Sorry za tą czcionke, ale nie moge tego zmienic Edytowane 7 Listopada 2022 przez Soniq21 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 7 Listopada 2022 Operacja zakończona sukcesem. Przy okazji ciecia rozwiązała się zagadka roznicy kolorow roslin. Tak lepkie oraz ciezkoe kwiaty o specyficznej strukturze i intensywny zapach moze miec tylko jeden strain z kolekcji nasion. To jest Larry Bird. Musiałem pomieszać pestki. Dziękuję @Zielone krainy za sugestie. Wyjdzie im to na zdrowie 2 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone krainy Napisano 7 Listopada 2022 @Soniq21 Dziwne z tym hermieniem pod koniec życia, zastanawiam się kiedy roślina zdąży wytworzyć banany i nimi się sama zapylić, sam miałem raz w życiu hermę , ale to był mój błąd związany z nocnymi posiedzeniami z głową w szafce uprawnej i jaraniu przy roślinach, w wyniku tego wpadało światło do szafki w czasie ciemni. Dobrze, że wyciąłeś to, co zagrażało, moim zdaniem na tym etapie plecha stanowi nieporównywalnie większe zagrożenie. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Udyr 2,139 Napisano 7 Listopada 2022 @Zielone krainy tu nie chodzi tylko o samozapylenie samej siebie. Bardziej o przekazanie własnego genu gdziekolwiek pod koniec życia rośliny. Takie zachowanie gatunku w naturalny sposób. 1 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone krainy Napisano 7 Listopada 2022 @Udyr Czyli co sam fakt, że zacznie hermić , nawet jak nie zdoła wytworzyć bananów i pylić, to będzie już rzutowało na jakość palenia i jego moc? Herma to smakowo gówno , moc też mniejsza, tak przynajmniej zapamiętałem swoją hermę, ale ona miała charakterystyczne topy dla hermy wykształcone nie tak, jak normalna żeńska odmiana, były dziwne , małe , miały zniekształcony kształt, zapach był bardziej ostry, smak był obrzydliwy , jak zgnite siano , zupełnie nie trzymała wzorca odmiany, do jakiej należała. Pod koniec życia, jak roślina ma 2 tyg do kosy, to co się może konkretnie w roślinie zepsuć ? @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Git 509 Napisano 8 Listopada 2022 3 godziny temu, Zielone krainy napisał: @Udyr Czyli co sam fakt, że zacznie hermić , nawet jak nie zdoła wytworzyć bananów i pylić, to będzie już rzutowało na jakość palenia i jego moc? Herma to smakowo gówno , moc też mniejsza, tak przynajmniej zapamiętałem swoją hermę, ale ona miała charakterystyczne topy dla hermy wykształcone nie tak, jak normalna żeńska odmiana, były dziwne , małe , miały zniekształcony kształt, zapach był bardziej ostry, smak był obrzydliwy , jak zgnite siano , zupełnie nie trzymała wzorca odmiany, do jakiej należała. Pod koniec życia, jak roślina ma 2 tyg do kosy, to co się może konkretnie w roślinie zepsuć ? mi sie wydaje ze to te topy z dolu, ten nasz kochany popcorn zaczyna hermic i przez to rzuca pyłek na gore? bo jak inaczej, tam wgl swiatlo nie dochodzi to moze cos sie odpierdziela 😄 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Udyr 2,139 Napisano 8 Listopada 2022 @Zielone krainy zepsuć się nie zepsuje zbyt wiele, tylko przy mieleniu można się zirytować że gdzieś jest zielone ziarno. Z tego co się orientuję to nasiono gotowe jest zazwyczaj w 4 tyg. od zapylenia. @Git sama z siebie zazwyczaj na górze hermi żeby pyłek mógł spaść na dół rośliny ewentualnie jak najdalej od niej. Osobiście miałem już na 3 plantach, jeden miał na dole a dwa na najwyższym szczycie. 1 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 9 Listopada 2022 @Zielone krainy malo precyzyjnie dobrałem słownictwo. Tak jak napisałeś, na typową hermę to już za późno, ale przy słabej genetyce(ja mam nasiona, które sam sobie wychodowalem, więc nie jestem pewien jak mocne geny mają) i przy odpowiednim stresie nie ważne czy mechanicznym, świetlnym, złej temperaturze - banany wyskakują w dwa dni. Przy mocnej genetyce to 5-7 dni. Docelowo roślina będzie trzymana do niedzieli i później kosa, więc istnieje ryzyko wyrzucenia bananów, tymbardziej, że system korzeniowy dostał w kość i przyswajanie odżywek jest zaburzone(co samo w sobie jest czynnikiem stresogennym) no ale finalnie nie bedzie to typowa herma. Narazie nic niepokojącego się nie pojawiło. Jutro dwie purpurowe rosliny, czyli Larry Bird pójdą na 36h do ciemni - niech wyrzuca troche żywicy. Dostaną Flush Cleanera od T.A z miodem i na weekend tniemy. 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Git 509 Napisano 10 Listopada 2022 W dniu 08/11/2022 o 09:39, Udyr napisał: @Zielone krainy zepsuć się nie zepsuje zbyt wiele, tylko przy mieleniu można się zirytować że gdzieś jest zielone ziarno. Z tego co się orientuję to nasiono gotowe jest zazwyczaj w 4 tyg. od zapylenia. @Git sama z siebie zazwyczaj na górze hermi żeby pyłek mógł spaść na dół rośliny ewentualnie jak najdalej od niej. Osobiście miałem już na 3 plantach, jeden miał na dole a dwa na najwyższym szczycie. Ta moja herma nie była za smaczna, ale kopała normlanie jak kazdy skun 😄 ale napewno nie smakowalo jak siano, normlanie palenie troszke gorszego sortu, ale tragedii nie bylo. za to nasion było w chuj 😄 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 13 Listopada 2022 (edytowane) Dziend dobry! Czas na male sprawozdanie z ostatnich dni. W czwartek rano dwa LarryBirdy dostaly zaciemnione pomieszczenie na ostatnie 3 dni życia. Namiot 1mx1m, pochłaniacz wilgoci ustawiony na maxa czyli zbija do 40% RH. W wiadrach FlushCleaner od T.A plus 100g miodu z róży na 10l wody. Lekka wentylacją. dzisiaj wczesnym ranem otworzyłem ciemniej i zacząłem scinke. Po 3 dniach ciemni kwiaty napewno stały się cięższe, zapach bardziej intensywny ale mniej ostry(nie wiem ile w tym zasługi wody z miodem i 30 godzinnej ciemni, no ale takie są fakty). Pierwsza idzie najwielsza roslina: Jeśli chodzie o trymowanie preferuje robić to na mokro zaraz po ścince. W mojej opinii trym jest dokładniejszy tymbardziej, że staram się rozbierać kwiat po kwiecie. Nic mi się nie kruszy i mogę spokojnie zważyć produkt przed suszeniem. Pierwsze ciecie: Kwiatów nie ma sporo, ale wszystkie są dobrej wielkości i jakości. nie ma miękkich flaków ani popcornu chyba, ze popcornem nazywa to: To jeden z najmniejszych kwiatów. To taki średniaczek, ze środka. To ścięte z samej gory: Nie obyło się bez pleśni - całe szczęście tylko jedno ognisko: Tak jak napisałem, kwiaty dobrze zbite, niezłej wielkości, fajny zapach. Zaraz po Criticalu moja ulubiona odmiana. Roślina dała kolo 7l/598g mokrego, biorąc pod uwagę, że ta odmiana jest dobrze nabita i traci stosunkowo mało wagi przy suszeniu będzie ponad 6 uncji suchego do słoików. Miala najlepiej rozwinięte korzenie: Pozostałe rosliny są już dużo mniejsze. Drugi Larry Bird dał 240 mokrego, przy czym kwiaty twarde jak drewno dębowe. Male, nie ma ich wiele jednak nadrabiają jakością: Znikoma ilość popcornu i kulka zrobiona z tego co przyklejało się do rekawiczek: Korzenie już dużo mniejsze: Namiot z ciemnii zamienił się w suszarnie: Pochłaniacz wilgoci ustawiony na 60% przez pierwsze 3dni, później zjedziemy na 50%. W przyszły weekend ścinamy pozostałe dwie rośliny - DoSiDos ktore jeszcze dojrzewaja: Po tym grow wystem będzie rozebrany, dokładnie wyczyszczony i wyposażony w nowe rosliny, które już weguje w innym namiocie: Pozdrawiam Edytowane 13 Listopada 2022 przez Soniq21 1 3 2 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr.Green 4,311 Napisano 13 Listopada 2022 Jechane grubo. Fabryka nie stoi 🙂 szkoda tej plechy I że nie poszło tak jak miało. Mimo to palonko zawsze jest i nie ma co narzekać. Nastepne grow które idzie na pewno bogatsze w wiedze. Gratulacje za treningi i zawzietosc A zarazem powodzenia 🙂 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 13 Listopada 2022 @Mr.Green dziękuję. Tak już na zimno to śmiało stwierdze, ze nie jestem zawiedziony a nawet zadowolony z przebiegu sytuacji. Jak pisałem wcześniej w fabrykę się już nie bawię więc nie mam stresu, że jak coś zepsuje to będę tracił ££. Po prostu lubie swoje hobby 😉 Bardziej rozpisze się już w podsumowaniu na koniec. 2 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danczan 44 Napisano 22 Listopada 2022 @Soniq21 te korzenie zgnite w opór @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barney's 271 Napisano 22 Listopada 2022 @Soniq21 moxesz trymowac na mokro ale nie obrywaj topów od gałązkę bo chujowy zapach będzie 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 23 Listopada 2022 @Danczan na żywo nie wyglądają tak, źle. Swoje robi tez fakt, ze mam dosc cielmny kolor wody po wymieszaniu wszystkich odzywek co potęguje efekt końcowy. Z resztą mój apartat w telefonie robi kiepskiej jakości fotki przy słabym świetle więc na zdjęciu wygląda to jak wygląda. Nie zmienia to jednak faktu, że swoje od grzyba oberwały. @Barney's dzięki za tipa, na pewno pójdę za radą przy następnej scince @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Soniq21 194 Napisano 28 Listopada 2022 Siema Heniu! To juz prawie final - domidosy potrzebują jescze kilku dni przed słoikowaniem, nie zauważyłem, że osuszacz wyrzucił error i było lekko za wilgotno w boxie. O to i one w dniu scinki: Nie ma tego wiele, z plusów to tylko tyle, że scinka poszła szybko 😉 kwiatki nie są bardzo zbite, chociaż tragedii tez nie ma. Średnia klasa ze średniej półki, troche popcornu: No ale cóż się można spodziewać kiedy roslina musi sobie radzić przy takich korzeniach: tutaj muszę powtórzyć wcześniejsze sformułowanie - z gówna bata nie ukręcisz. Także spieszmy się dbać o korzenie, bo jak nie to przejebane 😉 Koniec końców roślina, która utrzymała się najlepiej dała przyzwoity plon: Drugi Larry Bird to 55g na sucho. Dwa DoSiDos to 62 ale jescze lekko spadnie. Końcowy wynik to lekko ponad 9u, więc trochę więcej niż połowa zakładanego celu. Mam nadzieje, ze następny rzut już zrealizuje założenie: Tematy juz zapodane w płuca i naprawdę gładko wchodza mimo, ze jescze nie sa z-curowane. Myślę, ze woda z miodem ma tutaj swój udział. Larry jest bardziej euforyczny i nie uziemia, DoSiDos zamulił. Smakowo też bardziej skłaniam się ku Gelato#33 bo tak też nazywa sie Larrego. Z przebiegu tego grow jestem w miare zadowolony, nie było wielu błędów, trening mi się spodobał i jeszcze kiedyś do niego wrócę z bardziej Sativową odmianą - pewnie będzie to Critical. Po drodze znalazłem kilka nowych suplementów i dodatkow o których wczesnie nic nie wiedziałem a będę używał w przyszłości. Dziękuję za cenne uwagi, kilka z nich będzie wdrożonych w następnych uprawach. Bawmy się dobrze 😉 1 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone krainy Napisano 28 Listopada 2022 @Soniq21 Taśmowo leci , uprawa po uprawie, wynik całkiem w porządku, jakby patrzeć na niego tak, że nie chodziło tu o rekord, ale uprawę na własny użytek. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach