Późne kwitnienie,outdoor

[sahara 7]

Witam,mam dwie panie,zaczęły kwitnienie 3 tygodnie później ( pewnie stres w wyniku przesadzenia i przeniesienia ). Są w donicach,na pewno korzenie powrastały w ziemię.Mamy październik ,nocki u mnie spadła temperatura  od 2 dni 3-4 stopnie,w dzień kolo 15,w słońcu trochę więcej.Dziewczyny potrzebują do 3 tygodni jeszcze ,na upartego 2 tygodnie byłoby ok. I tu pytanie do znawców tematu. Czy zgarnąć je ze spota i trzymać w nocki w domu ( ciężkie są,ale dałbym radę),czy jeszcze przeczekać .Są na chwilę obecną zdrowe , duże. Mają prawie pół roku ( pełnosezonówki odmiany fast).Fast Jack Afghan i Fast Blue Caramel. Zrozumiałe jest chyba,że nie poddam się ,pół roku się nimi opiekowałem i nie mam zamiaru tego stracić. Czy ktoś z Was ścinał pod koniec października? 2 dni temu postanowiłem ostatni raz zastosować odżywki na kwitnienie.Od czasu do czasu pryskam canna cure.Jak na razie zero pleśni. Proszę o poradę,co byście zrobili ???Wyprzedzę pytanie o suszenie.Z tym nie będzie problemu mam ogarnięte.

[ArteK 439]

@KlausKörner co myślisz? Trochę pizga po nocach,?

[Tester 1,414]

57 minut temu, sahara napisał:

Dziewczyny potrzebują do 3 tygodni jeszcze ,na upartego 2 tygodnie byłoby ok.

one więcej potrzebują 

 

58 minut temu, sahara napisał:

Czy ktoś z Was ścinał pod koniec października?

growerzy ścinali ale jak przymrozków nie było

 

58 minut temu, sahara napisał:

Czy zgarnąć je ze spota i trzymać w nocki w domu ( ciężkie są,ale dałbym radę),czy jeszcze przeczekać .

jak masz taką możliwość to tak, oczywiście oświetlenie trzeba itp

[sahara 7]

@Tester Chodziło mi o chowanie na noc ,a w dzień wystawianie .Nie mam takich możliwości w domu, są zbyt duże.

@Tester To zdjęcie jest sprzed 2 tygodni .

[Majki 223]

@sahara To wrzuć aktualne zdjęcie bo na tym widać jakby ona dopiero zaczęła kwitnąć 

[onyx 881]

@sahara jeżeli to zdjęcie z przed 2tyg to i tak nie ma opcji że by ta roślina doszła w 2-3 tygodnie, rozumiem twoją sytuację i to że włożyłeś w te rośliny tyle serca ale obawiam się że roślina jedynie co to pójdzie na zimowe przetwory

[KlausKörner 880]

@ArteK u mnie dziś w nocy było 3°C w poniedziałek będzie 0°C. Pizga aż miło. 

Ona nie dojdzie w 2 tygodnie, w miesiąc nawet nie dojdzie bo warunków już nie ma. 

@sahara jak masz możliwość to zabieraj do domu na noce, próbować nie zaszkodzi. Pokaz aktualne zdjęcia planta.

[sahara 7]

@KlausKörner to są dwie różne .Nie wiem ,czy ścinać ,może jakiekolwiek działanie będzie? Czy chować na nocki i wystawiać w dzień na 7h chociaż aż temperatura będzie wyższa .Dziś od rana 6 stopni ,ale w słońcu jeszcze raz tyle. W dzień temperatury w październiku mają być 11-14 stopni. Są cholernie ciężkie , wysokość 2 i 2,30m.Zapach daje na.maksa .Czy ich w ogóle nie wystawiać,tylko przetrzymać w domu przy oknie że 2 tygodnie,czy przy lampie sufitowej .Pewnie bzdury pisze,ale cokolwiek ,żeby choć z 2 tygodnie jeszcze miały Zawsze lepiej tydzień do przodu .Nie mam pomysłu .Stelaże na zewnątrz i okrywać kocem na noc......Łeb pęka od myślenia.Kwitną od początku września.Wedlug producenta kwitnienie 7-8 tygodni( odmiany fast).

[KlausKörner 880]

Im dłużej jeszcze pożyją tym więcej jeszcze dojrzeją, nie mam wątpliwości. Lampa korytarzowa w domu słońca nie zastąpi, faktycznie słonko jeszcze na dworze świeci. Ta druga to już całkiem nie źle wygląda, klepać to na pewno już klepie. Pokaż ją na innych topach.?

Koc raczej nic nie da. Tak naprawdę to nie wyglądają na umierające, trzymaj na słońcu do oporu. Na noc lepiej zabierać, ale racja, dwu metrowe krzaki ciągać tam i z powrotem,to może być kłopotliwe. Pokaż tą z drugiego zdjęcia, ta dojdzie, bez obaw.

Ta pierwsza ma jeszcze drogę przed sobą....

@sahara

[sahara 7]

@KlausKörner

@KlausKörner wysłałem fotki tej drugiej .mam Jack afghan i blue Caramel ,nie wiem która jest która .Tamta pierwsza,co mówiłeś ,że więcej czasu potrzebuje jest bardziej gęsta,rozłożysta i wyższa.

[KlausKörner 880]

Mordo. Jest gitara. Ona dojdzie sobie ile może. To odporne odmiany. Grunt żeby plechy nie było i przymrozków a ta druga to się okaże, najwyżej zetniesz razem z tą. Ja osobiście jeszcze bym trzymał 

Masz tam dominujące indica, one rosną w górach Azji, tam też za ciepło w nocy nie bywa. To co prawda hybrydy ale jednak geny to geny.

Moim zdaniem jak po liściach i korzeniach nie widać że obumierają od zimna to trzymaj ile wejdzie. Donice możesz zabezpieczyć dodatkowo właśnie tym kocem ratunkowym. Tam jest wilgotno i od gruntu ciągnie zimno. Postaw może też styropianu pod donice

[sahara 7]

@KlausKörner Dzięki Ci ziomuś ,to moje trochę uspokoiłeś. Jak dam radę to myślisz ,że lepsza opcja będzie chowanie ich na noc ? A jeszcze jedno pytanie .Minimalnie ile one światła dziennego muszą mieć ? 6-7h wystarczy ? Dawać jeszcze na kwitnienie odżywki ,czy tylko woda ? Pozdro

[KlausKörner 880]

Nie widać aby im czegoś brakowało z odżywek.

Lepiej aby tego światła miały jak najwięcej. 

Jak dasz radę to chowaj jak nie to trzymaj, na razie nie umierają. 

[sahara 7]

@KlausKörner Wielkie, wielkie dzięki za pomoc.

[sahara 7]

@KlausKörner .Radziłem się ostatnio co do panienek ,które zaczęły kwitnąć 3 tygodnie za późno ,tj z początkiem września.Jedna panienka blueberry praktycznie ma już same mleczne trichomy ,nie ma z nią problemu ,ale druga Jack Afghan fast( choć też już widać mleczne częściowo tylko) ma problem z pleśnią .Kilka dni temu zauważyłem na 2 pąkach szarość,dzisiaj widzę na następnym .Reszta wizualnie wydaje się ok.Co radzisz? Ścinać całość ,choć nie jest jeszcze czas ,ale żeby coś z niej chociaż było ,czy czekać jeszcze i usuwać zainfekowane jak będą ? Łażę z nimi to na dwór to do domu ,ręce opadają .Jest gęsta i w środku pąki są niedojrzałe ,na zewnątrz są w miarę .Ściąć częściowo ?.Fotki przesyłam bo na priv nie mogłem