Tester 1,474 Posted July 24, 2019 W tym temacie możecie opisywać wasze różne przygody, sytuacje które miały miejsce pod wpływem THC. Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Cedzik 23 Posted July 24, 2019 Ja miałem taką sytuację w szkole po zjaraniu że wszedłem nie do tej klasy co trzeba i skapowałem się jak usiadłem, beka była Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kibic 239 Posted July 24, 2019 ja to miałem parę różnych dziwnych sytuacji, raz wracając na chatę mieszkam blisko lasów przebiegło coś przez drogę, na sto procent to była jakaś postać, kilka osób o tym opowiadało, że to jakiś dzieciak robił sobie jaja i straszył ludzi może to i prawda, wydarłem wtedy buta chociaż lasek jest blisko zabudowań 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Tester 1,474 Posted July 24, 2019 @Kibic no można się zeschizować takimi akcjami Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wiesiu 81 Posted July 24, 2019 ja miałem taką sytuacje że chwile po zjaraniu zapukały mi do garażu milicjanty, pytały się czy nie widziałem 2 żulików, na szczęście zdążyło zioło wywietrzyć się, nie powiem miałem stresa lekkiego jak wjechli Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Filozof 38 Posted July 24, 2019 było kilka sytuacji jedną którą pamiętam to jarałem sative jakąś dobrą u ziomka i przy jego matce nie mogłem utrzymać śmiechu 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Golden Boy 14 Posted July 24, 2019 pod wpływem THC uciekałem psom rowerem wioząc spryskiwacz w reklamówce na bagażniku i udało się a byłem na zadupiu miasta he he Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
mirecki 755 Posted March 20, 2020 (edited) Pojechałem kiedyś do swojej dziewczyny. Przed wyjazdem elegancko na szybko 2 wiaderka i ojciec zawiózł mnie na pociąg. Po dotarciu na miejsce idę do mieszkania i będąc pod blokiem wpisuję kod, raz, drugi, trzeci i ni cholerny nie wchodzi. Dzwonię domofonem - cisza. Wyjąłem telefon, dzwonię i mówię jaka jest sytuacja to ona na to że zejdzie mi otworzyć drzwi. Gdy skończyliśmy rozmawiać po ok 2 minutach wychodził jakiś gościu więc wszedłem elegancko do klatki i widzę że dzwoni moja kobieta ale odebrałem na szybko i mówię " wszedłem już i zaraz będę" (mieszkanie na 1 piętrze więc blisko było). Dopiero jak wyszedłem na 2, tak na 2 piętro ogarnąłem że pomyliłem bloki oraz klatki schodowe. Brawo ja ? Edited March 20, 2020 by mirecki 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bimbrownik 702 Posted March 20, 2020 Raz miałem rozkmine taką, że jak wysune antenę z radia i słyszę w nim gościa to czy jak będę mówił do anteny to czy nawiąże z nim dialog. Dziwne ale kazało się, że jednak nie, poczym usiadłem na fotelu z podkurczonymi nogami bo w końcu fotel był na tratwie na morzu, a dookoła pływały rekiny. Nic by w tym wszystkim nie było dziwnego gdyby nie fakt, że na ścianie wisiał zegar i cały czas się ze mnie śmiał. Ot taka historyja ? Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
HolenderskiGrower 139 Posted March 21, 2020 (edited) Ja miałem sytuację sprzed 10 lat. Wracałem z NL do PL i pech chcial by zatrzymała nas graniczna i trzepanko na szczęście wtedy nie bawiłem się w to na grubo i miałem przy sobie 4 gotowe jointy w woreczkach strunowych i w dodatku upalony. Jeden sprawdzał bagażnik drugi torbę podróżna otworzył ja popatrzył wyjął z niej te jointy popatrzył na mnie i włożył z powrotem nie mówiąc o tym swoim przełożonym kazał jechać dalej. Ale serce moje kazało mi się zatrzymać pi kilku kilometrach i spalic jednego z stresu ?♂️ A tak swoją drogą było mnóstwo ale zbyt duże dziury by sobie na szybkości przypomnieć inne sytuację. Dobry temat pośmiałem się ? Edited March 21, 2020 by HolenderskiGrower 2 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Queen Of Cookies 206 Posted November 4, 2021 moja fav historia, jakiś czas temu idąc na urodziny które zapowiadały się stypą stulecia (sporo osób z poprzedniej szkoły) skręciłam sobie grubasa z critical kusha i amnesii, jest ciemno, idę zajarać z przyjaciółką i nagle wbija największa kujonka z mojej starej klasy i pyta czy może bucha. Skopciłam ją do tego stopnia, że wpierdalała wszystko co widziała xD z innych historii to moje pierwsze jaranie po długiej przerwie kiedy się zakochałam w maryśce było tak grube, że nie umiałam nawet liquida zalać ale jak sprawcy mojego stanu uznali, że pora na wiadro z akwarium (domówka urodzinowa) to tak momentalnie wstałam żeby to zobaczyć xD 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
Ashairin 5 Posted December 14, 2021 Jakieś 2 tygodnie temu podczas remontu mieszkania sobie zajaraliśmy z chłopakiem, wiadomo w kuchni, przy otwartym oknie i włączonym wywietrzniku elegansio bo na balkonie piździło. Jak już faza weszła to sobie siedzimy wesolutcy było czuć zioło trochę, gastro mieliśmy zaspakajać i nagle słyszymy jak ktoś puka do drzwi. A że nikogo się nie spodziewaliśmy i nikt nie dzwonił, że będzie to się zesraliśmy 😆 Chłopak wstał i poszedł otworzyć a to się okazało, że właściciel mieszkania przyszedł zobaczyć jak remont idzie xD Jak mnie zobaczył to tak się dziwnie spojrzał, pewnie coś wyczuł 😆 Ale szybko się zawinął a my później z tego cisnęliśmy przez 2 godziny 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites
LiitlebigWeed 132 Posted January 6, 2022 najlepszy plus covida to maseczki bo dzieki temu nikt nie widzi że jesteś ujarany. ostatnio po curringu postanowiłem spróbować tego co wyhodowałem i rano przed pracą postanowiłem puscić sobie dymka dla energi do pracy. i chyba przesadziłem bo przez 7 godzin miałem taką mine.... i całe szczęście że miałem te mine zakrytą pod maseczką bo bym ludzi przestraszył. 1 1 Mention Quote Share this post Link to post Share on other sites