LSD, Lemon Tree, Orange Sherbet

[Mr.Green 4,309]

Ale ciemno zielone ale ciemno zielone looo hoo hoo 😄 Ciemno jak ciemna strona mocy xD 

Ladnie to wyglada i widac ze sezony maja inny urok niz automaty

[onyx 881]

@KlausKörner jestem za 

[KlausKörner 880]

17 godzin temu, onyx napisał:

@KlausKörner jestem za 

Co do rewegu to decyzja jeszcze nie zapadła ale raczej zrezygnuje,dam szansę czemuś nowemu. Chciałbym dużo różnych strainow aby było ciekawie i kolorowo w namiocie. Może zmniejsze wielkość donic w boxie a kosztem tego zwiększę ich liczbe. Chciał nie chciał dwa nasiona poszły dziś do wody. Gorilla Zkittlez sezon od Barneys farm i auto Critical Orange Punch od Dutch Passion. 

Szczegóły wkrótce.

 

Jest w czym wybierać.

@onyxAlbo huj, co mi szkodzi, kawałek miejsca gdzieś znajdę, kosze na dniach  sherbet i przełączam go na weg.

[onyx 881]

@KlausKörner nie no akurat powiem ci że pomysł z mniejszymi donicami i różnymi strainami jest spoko bo bede mógł zobaczyć różne dziwne odmiany xd

[Ważniak 191]

2 godziny temu, KlausKörner napisał:

Może zmniejsze wielkość donic w boxie a kosztem tego zwiększę ich liczbe.

Do takiego boxa spokojnie przysługuje 9 donic.

[KlausKörner 880]

@Ważniak a w jakiej donicy?

[Ważniak 191]

Od początku stosowałem, bodajże 5L czy 6l jakoś tak wychodzi bo jak kupię 50l ziemi na osiem roślin to mi jeszcze zostaje.

Nieraz miewałem po dwie rośliny w takiej donicy. największą zaletą takiej donicy jest fakt że wystarczy ją unieść jedną ręką na 1cm i w ułamku sekundy po ciężarze wiesz czy roślina ma wodę czy może należy ją podlać. Inną zaletą jest częstsze podlewanie, jak się jakieś braki pojawią jest szybsza reakcja, czy tak jak w tej uprawie staram się nawozić maksymalnie ile się da, mam tą jedną dużą doniczkę i nie wyobrażam sobie tego robić w dużej. Nie wiem jak w większych donicach, w tej gdy roślina zajmie obszar donicy i wyrośnie na jakieś 30cm wtedy nie da się przelać rośliny.

Przy obecnej uprawie kupiłem gdzieś dwa razy większą doniczkę dla rośliny która wegetowała dobrze ponad miesiąc, i większa doniczka gdzieś za mną chodzi, taka 11l to maximum jakie widzę w swoim boksie. Na pewno to sprawdzę bo wolałbym uprawiać w mniejszych. Trzy poprzednie uprawy miałem materiałowe 7,5l miałem sprawdzić czy plon będzie większy, ale życie bywa przewrotne i zwłaszcza kiedy na siłę czegoś chcesz to tego nie dostaniesz. Pierwsza uprawa była zbyt krótko na wegu, druga całkiem uschła, trzecią oddałem sąsiadowi po przełączeniu na kwitnienie, nie wiem co on z tymi donicami robił bo pokryły się jakąś pleśnią i je wywaliłem. Z chęcią wróciłem do swoich małych plastikowych.    

[Gość]

@Ważniak Ja jestem zdania jak masz kasę i robisz dla siebie to lepiej kilka więcej odmian i małe doniczki, a jak w drugą stronę to minimum 11L i jeden krzak robi za 5 małych 

[KlausKörner 880]

@Ważniak I po ile zbierasz z takiej donicy 5-6L?

@MałyTopek taaaaa, lepiej więcej odmian. Tak pokombinuje

 

[Ważniak 191]

@KlausKörner  Wcześniej pod HPS miałem 6 takich donic, o ile dobrze pamiętam z pierwszej uprawy wyszło 230g i tak nie warzyłem później ale 200g wyrabiałem. To tak do 40g było.   

No ale teraz może paść jakiś rekord, liczę na ponad 50 ale czy się nie przeliczę?

[KlausKörner 880]

A pod jakim hps? Ładny masz ten namiot, tzn ładnie duzy.

[Ważniak 191]

HPS 250 i namiot o nietypowych wymiarach 57x76 dobrze że takiego znalazłem, centymetr większy już by mi nie wszedł.

  

To z pierwszej uprawy taki mi gąszcz wyszedł że myślałem że przesadziłem i starałem się unikać tak długiej wegetacji, i to był błąd, bo no nie da się zapomnieć jak się upychało pięścią słoik trzy litrowy żeby się zmieściło, a to nie był jedyny słoik z tej uprawy. Póżniej nie pamiętam żebym pobił ten plon, może nawet do dzisiaj z większym boxem nie mogę go pobić. Być może za bardzo idealizuje tą pierwszą uprawę, nie pamiętam upychania słoików przy kolejnych uprawach, może dla tego że brałem palenie od kolegów i z uprawy musiałem od razu oddać.

Nie wiem gdzie są te wszystkie zdjęcia z moich upraw. Jak mam zdjęcie z wega to nie mam z kwitnienia i odwrotnie. Tu jeszcze inna uprawa i tu jak i przy pierwszej niektóre donice mają po dwie rośliny.

 

Teraz mam niewiele większego boxa niż ty, bo 120x60

 

+

[KlausKörner 880]

Siemanko.

Update jest taki,że była kosa z powodu pleśni. Dyskretnie zakamuflowanej pleśni bo w LSD ojebala główny szczyt od środka i dwa największe w sherbet. Nie było tEj pleśni dużo ale nie zeskrobie przecież tego. Dziwne bo zaplesnialy szczyty będące bardzo blisko lampy. Cały tydzień padało wilgotność w boxie 50-60 i przez jedną noc 67%.

Kosa, wynik na mokro po trymie:

Lsd 271 minus 69g główny top

Orange sherbet 199 minus 35 i minus 27

Krzaki ścięte w około 45-50 dniu kwitnienia, 53 dni od przelaczenia.

 

 

W zasadzie mogłem resztę zostawić aby doczekała końca ale byłem tak wściekły na ta uprawę,że powiedziałem dość. Nie mogłem krzakowi spuścić wpierdol dla rozładowania emocji więc z pełną powagą,metodycznie obciąłem go gałązka po gałązce.

[onyx 881]

@KlausKörner szkoda że pleśń weszła, ale fakt ciągle pada i jest dużo prawdopodobieństwo pleśni tylko gdzie są zdjęcia Panie kolego 

[Git 509]

2 godziny temu, KlausKörner napisał:

Siemanko.

Update jest taki,że była kosa z powodu pleśni. Dyskretnie zakamuflowanej pleśni bo w LSD ojebala główny szczyt od środka i dwa największe w sherbet. Nie było tEj pleśni dużo ale nie zeskrobie przecież tego. Dziwne bo zaplesnialy szczyty będące bardzo blisko lampy. Cały tydzień padało wilgotność w boxie 50-60 i przez jedną noc 67%.

Kosa, wynik na mokro po trymie:

Lsd 271 minus 69g główny top

Orange sherbet 199 minus 35 i minus 27

Krzaki ścięte w około 45-50 dniu kwitnienia, 53 dni od przelaczenia.

 

 

W zasadzie mogłem resztę zostawić aby doczekała końca ale byłem tak wściekły na ta uprawę,że powiedziałem dość. Nie mogłem krzakowi spuścić wpierdol dla rozładowania emocji więc z pełną powagą,metodycznie obciąłem go gałązka po gałązce.

A to tylko jeden dzien taka wilgotnosc i odrazu plesn? Ja na koncowce kwitnienia mialem czesto ponad 60 i wszysyko gites. Jakies fotki mosz synek? 

[KlausKörner 880]

Kurwa cały tydzień taka wilgotność 6-65% powiedzmy.

Powiem szczerze,nie robiłem tych fot za wiele, bo co tu fotografować.

@Git przy jakiej temperaturze ojciec miałeś taka wilgotność? Ja mam najwyższą tygodniowa w boxie 25 a tak to 18-23°C 

[point.99 239]

@KlausKörner  plecha to przesrana sprawa. człowiek się naczeka przy hodowli a tu takie coś. współczuje stary.

[Brazil Munster 709]

Ile moeszajacych wentow masz w środku?

[Git 509]

3 godziny temu, KlausKörner napisał:

Kurwa cały tydzień taka wilgotność 6-65% powiedzmy.

Powiem szczerze,nie robiłem tych fot za wiele, bo co tu fotografować.

@Git przy jakiej temperaturze ojciec miałeś taka wilgotność? Ja mam najwyższą tygodniowa w boxie 25 a tak to 18-23°C 

Jak mi wtedy kwitlo to byly fajne upaly i mialem w boxie git, konowka kwitnienia aby za nocy bylo nawet 70 a za dnia 50 pare, trzeba w 4 5 tygodniu wyjebac duzo lisci, one powoduja tez duza wilgoc i blokuja przepływ przy mieszakach. Ale ja tez mialem ino 1 krzak a zobaczymy teraz przy 4

3 godziny temu, KlausKörner napisał:

Kurwa cały tydzień taka wilgotność 6-65% powiedzmy.

Powiem szczerze,nie robiłem tych fot za wiele, bo co tu fotografować.

@Git przy jakiej temperaturze ojciec miałeś taka wilgotność? Ja mam najwyższą tygodniowa w boxie 25 a tak to 18-23°C 

Jak mi wtedy kwitlo to byly fajne upaly i mialem w boxie git, konowka kwitnienia aby za nocy bylo nawet 70 a za dnia 50 pare, trzeba w 4 5 tygodniu wyjebac duzo lisci, one powoduja tez duza wilgoc i blokuja przepływ przy mieszakach. Ale ja tez mialem ino 1 krzak a zobaczymy teraz przy 4. 

Tylko ryjku, jak ja widze ze wlasnie jets chujowa pogoda i nie poprawia sie, odpalam ogrzewanie i zamykam okno. Wtedy pokoj sie dobrze nagrzeje i wysuszy elegancko powietrze yo i w boxie bedzie git. Trzeba obserwować. Teraz z tymi 4 bede kombinowal, wkoncu beda kwitly na poznej jesieni

[KlausKörner 880]

2 godziny temu, Brazil Munster napisał:

Ile moeszajacych wentow masz w środku?

Dwa