Zakup waporyzatora

[Gość Zielone krainy]

@przemiły Jasne , dzięki za odzew, bo chyba naprowadziłeś mnie na właściwy model, mimo że odstraszają mnie trochę jego gabaryty. Zerknę jeszcze na ten model z mniej pojemną baterią i wybiorę któryś z nich. 

[Gość Zielone krainy]

Trochę czasu zwlekałem, ale w końcu się zdecydowałem na zakup vaporyzatora i wybór padł na Crafty, STORZ & BICKEL.  Dzisiaj wieczorem pewnie będę go testował, więc jak będzie to kogoś interesowało to podzielę się później swoimi odczuciami. 

[Piccolo 210]

@Zielone krainy dawaj znać koniecznie jak stestujesz ,bo ciekawe jestem opinii, bo sam myślę czy sobie nie sprawić 😉

[Gość Zielone krainy]

@Piccolo  Jasna sprawa, potem napiszę, co o tym vaporyzatorze myślę, choć sporo o nim dobrego czytałem, więc nie spodziewam się rozczarowania. No i patrząc na inne oferty z vapami to raczej nic lepszego bym nie kupił do kwoty 1100 zł.

[Piccolo 210]

@Zielone krainy bardziej jestem ciekaweporównania bani normalnie palonego a vapowania czy jest duża różnica czy niezauważalna.

[Gość Zielone krainy]

@Piccolo Obstawiam, że efekty będą, jak w przypadku palenia z lufy, tyle że smak zioła powinien być lepszy, ale jak będzie w rzeczywistości to się okaże. Jak chodzi o klepanie to raczej nic nie dorówna paleniu tematu z bonga, ale chmura z vapa podobno jest zdrowsza i smaczniejsza, więc kto, co woli.

[Zielony Uczeń 14]

@Piccolo Z własnych wniosków wiem że vaporyzator nie wpierdoli tak samo w fotel jak wiadro czy bongo, jeśli chcesz żeby wpierdalało w kanape to i tak lepsze wiadro czy bonio, ale kosztem płuc, vaporyzator jest o wiele mniej szkodliwy, faza z niego jest taka bardziej jak to piszą "czysta" nie ma takiego otępienia, więc różnica trochę jest ale też zależy kto co lubi

[Piccolo 210]

@Zielony Uczeń ja bongosow ani wiader już z 4 lata nie wale, sporadycznie blant więc myślę że u mnie by to zdało egzamin.