Zakup waporyzatora

[Gość Zielone krainy]

Szukam porady od osób, jakie miały styczność z waporyzatorami przenośnymi. Chciałem sobie zrobić prezent na święta w postaci waporyzatora. Nigdy nie miałem styczności z takim urządzeniem. Jedynie czytałem w necie na ich temat, więc opinia osób zaznajomionych z tematem będzie mi bardzo pomocna. Myślałem o Pex 3, ale może uznajcie, że można znaleźć coś lepszego w cenie 700-1000 zł, albo może nie opłaca się według was kupować wapa w tym przedziale cenowym? Napiszcie , co myślicie.

[Szym 866]

@Zielone krainy pytaj @przemiły on coś tam się zna 

[zielonyjamajczyk 628]

Też się chętnie więcej bym dowiedział o temacie. 

Jakies polecane, i czy to ogólnie warto kupić ? Bo niby mój prezent zamieniłem na bongo, ale też mi ta myśl chodzi po głowie. 

 

[Gość Zielone krainy]

@zielonyjamajczyk  Też mam zamiar kupić bongo oprócz waporyzatora, bo jak jedno tak i drugie daje prawdopodobnie trochę inne doznania. Na ten moment mam bongo zrobione z butelki, jak za dawnych czasów, gdy byłem 20 latkiem. Taka samoróbka też spełnia swoje zadanie, ale nie zaszkodzi mieć bongo ze sklepu. A co do waporyzatora to podobno daje lepsze smakowe doznania, a do tego jest zdrowszą formą "zażywania" marihuany od jej palenia, no ale oczywiście niech wypowie się ktoś kto miał okazje użytkować waporyzator.

 

[zielonyjamajczyk 628]

@Zielone krainy na dodatek spalając tradycyjnie to podobno wykorzystuje się tylko część jej potencjału. A wapek podobno daje więcej. 

Bongo polecam. Tylko jeszcze żeby miało miejsce na lód. Do tego soczek z mango i można jebnąć w płuco. 

[Gość Zielone krainy]

@zielonyjamajczyk  Z lodem jeszcze bonga palić nie próbowałem, lałem jedynie zimną wodę z kranu, ale będzie trzeba spróbować dodać lodu, jak zakupie odpowiednie bongo. Jak chodzi o waporyzator to też czytałem o tym, że optymalnie wykorzystuje materiał, jaki jest przez niego konsumowany, co oznacza, że mniej się suszu marnuje niż w przypadku typowego spalania, jak w przypadku blanta lub po nabiciu do bonga, no ale jak chodzi o moc działania to raczej nic nie przebije chmury z bonga. 

[Gość]

@Zielone krainy @Zielone krainy pierwszy waporyzator miałem od smono był niezły bateria starczała na jakieś 6 sesji po 3 minuty a po pół roku przestał się ładować. Teraz mam arizer solo 2 i nie ma lepszego waporyzator przenośnego baterja trzyma mega długo, waporyzator na prawdę dużo pary wydziela i jak do tej pory wad w nim nie znalazłem. W zestawie dostajesz kilka końcówek też fajna opcja. No i to kanadyjski sprzęt więc nie jakiś badziew. 

[Gość Zielone krainy]

@Seba691  Przyglądnę się temu waporyzatorowi, dzięki za info.

Edytowane 21 Grudnia 2020 przez Zielone krainy

[Gość]

@Zielone krainy spoko ja też długo szukałem żeby nie kupić znowu czegoś mało wydajnego i trafiłem w 10 z tym arizerem i kosztowal coś ok 160€

[Gość Zielone krainy]

@Seba691  Też chyba go nabędę, ale jeszcze myślę nad pax 3, Boundless CFX , DaVinci MIQRO, Smono 5 i Ghost MV1. Coś z tego wybiorę.

[Gość]

@Zielone krainy smono sobie odpuść 

[przemiły 174]

@Zielone krainy podpierając się moimi doświadczeniami mogę rzec:

jeśli jest dla Ciebie ok wydać ok 1000-1100 PLN to bierz Mighty'ego. pełen zakres temperatury pracy, duża i sprawna bateria, doskonała jakość buchów. 
jeśli wolisz coś tańszego to podstawowy zestaw paxa 3 (bez ficzerów jak np. opcja waporyzacji koncetratów - te są dostępne w droższej wersji). Trzeba będzie częściej ładować, ma niższy zakres temperatur więc waporyzacja wielu ziół będzie utrudniona. Pax z kolei jest ok 3x mniejszy od Mighty'ego, więc w kwestii dyskrecji wygrywa.

Warto moim zdaniem zwrócić uwagę na Healthy Rips FURY EDGE V2. Nieco tańszy od Paxa a zbiera świetne recenzje. 

Polecam podjąć decyzję po uczciwym riserczu bo jest już na rynku masę shitu, który często nie oferuje tyle na ile by wskazywała cena. 

Jeżeli będę mógł jakkolwiek pomóc to proszę wołać, przyjdę ;)

aaa no i należy pamiętać, że można używać bongo i wapko jedocześnie, są sposoby, świetna sprawa ;)

Edytowane 29 Grudnia 2020 przez przemiły

[zielonyjamajczyk 628]

@przemiły dobra odpowiedź !

[Gość]

A ja wczoraj włączyłem jeszcze raz smono do ładowania i sam z siebie znowu zaczą działać 😂 to mam teraz 2 no ale arizer i tak wymiata

[zielonyjamajczyk 628]

@Seba691 myślałem że tak będzie, serio 🙂

[Gość]

@zielonyjamajczyk a najlepsze że sprzątałem szufladę i myślę sobie wywalę go bo po co ma miejsce zajmować i tak po wielu próbach się nie lądował ale obok była ładowarka to go podpiąłem po jakiś 2 minutach patrzę na wyświetlacz a on się ładuje 😂

[zielonyjamajczyk 628]

@Seba691 Będzie na zapas. Ale czytałem wtedy że potrafi się tak zrobić w niektórych modelach. 

Trzeba się tylko cieszyć 😉

[Gość]

@zielonyjamajczyk teraz to już mi bez różnicy czy działa czy nie bo ten nowy mi się dużo bardziej spodobał no ale lepiej mieć jak nie mieć, tak jak mówisz będzie na zapas w razie co

[Gość Zielone krainy]

@przemiły  Dzięki za opinie. Poczytałem na temat tego vaporyzatora przed chwilą , i jak chodzi o jego specyfikacje to jest ona dla mnie przekonująca do jego zakupu. Jedno, co mnie w nim razi to jego rozmiary, jakie pasują bardziej do cegły niż przenośnego vaporyzatora. Jednak jeśli te mniejsze vaporyzatory typu PAX 3 mimo, że są w podobnej cenie to nie zapewniają takiego samego komfortu użytkowania, i co za tym idzie zadowolenie z vapowania jest mniejsze to chyba postawię na tego Mighty'ego. Healthy Rips FURY EDGE V2 jakoś niezbyt mnie do siebie przekonuje. Chętnie się dowiem, jak można vaporyzator połączyć z bongiem. Nie wiem czy dobrze rmyślę, ale chodzi ci o to, że ustnik vapa wkłada się do wężyka gumowego od bonga zamiast fifki?   

 

[przemiły 174]

@Zielone krainy obczaj w takim razie model Crafty tego samego producenta. Jest mniejszy, ale kosztem mniejszej baterii. Może to będzie zadowalający kompromis? napiszę w wolnej chwili więcej o tych boniach, póki co muszę lecieć ;)