Wertikalbox HPS CMH candy kush fast wersion

[Brazil Munster 709]

24 dni trwał veg. 
Nastepne 20 dni to głównie formowanie pąków plus rozrost łodyg. 
pozostaly czas to puchnięcie i dojrzewanie. 
 

 

czuli od 24 dnia roślina formuje paki i zaczyna puchnąć. 

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra 92-24=68, podał wszystkie dane przecież

[AmberYbarra 38]

2 godziny temu, Rzeźnik napisał:

@AmberYbarra 92-24=68, podał wszystkie dane przecież

Ale mi chodziło o formowanie tych pąków "właściwych" czyli czas kulminacji puchnięcia. Bo zanim one zaczną puchnąć to też trochę czasu mija.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra od 6 tygodnia kwitnięcia przez 2 tygodnie średnio najlepiej puchną, ale na to nie ma zasady, bo zależy jakie geny ma roślina i jak ją prowadzisz. Może wcale nie spuchnąć nawet, jak lipę odwalisz

[AmberYbarra 38]

@Rzeźnik A ty miałeś u siebie jakieś automaty czy tylko fotoperiody ?.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra miałem wcześniej auto a teraz robię fotoperioda

[AmberYbarra 38]

18 minut temu, Rzeźnik napisał:

@AmberYbarra miałem wcześniej auto a teraz robię fotoperioda

A ile tego Auto od pestki do ścinki trzymałeś ?.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra 105 dni

[AmberYbarra 38]

2 minuty temu, Rzeźnik napisał:

@AmberYbarra 105 dni

A jaka to była odmiana ?. I czy topy mocno puchły bo 105 dni to sporo.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra Jack Herer, relacje masz w zakończonych LED. Topy napuchły mocno, bo ściągnąłem 300gieta z tego, a co do tego, że 105 dni to dużo czasu to śmiem wątpić, na tym forum i na holenderskim nie widziałem żeby ktoś się uwinął w czasie który podaje producent

[AmberYbarra 38]

@Rzeźnik A kiedy ścinałeś ?. Jak było samo mleko ?. Czy mleko i bursztyn ?.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra miałem przewagę bursztynu, ogólnie to z perspektywy czasu myślę, że mogłem trzy krzaki dłużej potrzymać, bo trichomy to nie wszystko. Jedna roślina tak dojrzała, że topy zmieniły kolor z zielonego na pastelowy niebieski i capiło od niej jak z murzyńskiej chaty, a topy ciągnęły się jak twixy podczas rozrywania

[AmberYbarra 38]

@Rzeźnik Czyli wolisz bursztyn ?. A co myślisz o ścince jak jest samo mleko bez bursztynu ?.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra nie wypowiadam się, bo nie zostawiłem na samym mleku, ale myślę, że to zależy od odmiany. Jakbym robił coś co miałoby z 26% thc jak gorilla glue i widziałbym, że jest już dość zbite to pewnie nie ciągnął bym tego dłużej, ale jakbym uprawiał sativę i ściął za wcześnie to bym sobie w brodę pluł, że nie kopie tak jakbym chciał, a wystarczyło trochę cierpliwości

Zawsze możesz ściąć testa, wysuszyć w piekarniku, ocenić moc i podjąć decyzję

Ja nie, że jestem jakimś zwolennikiem bursztynu, ale wydaje mi się, że jak zetniesz cokolwiek co jeszcze nie jest po prostu dojrzałe, to nie będzie miało ani mocy, ani smaku. Nie bez powodu nie jemy zielonych pomidorów tylko czerwone ^ ^ albo tam jakiś inny kolor, zależny od odmiany. Rozumiesz ocb? 

[AmberYbarra 38]

@Rzeźnik A ten Twój Jack Herer to Indica, Sativa czy Hybryda była ?

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra Hybryda 60/40 z przewagą sativy

[AmberYbarra 38]

2 minuty temu, Rzeźnik napisał:

@AmberYbarra Hybryda 60/40 z przewagą sativy

Sativy wymagają chyba dłuższego czasu od pestki do końca niż Indica, tak ?.

[Rzeźnik 447]

@AmberYbarra tak

Ogólnie to wszystko się rozchodzi o to jak szybko się automat przełączy, bo kwitnienia to i tak nie oszukasz, te 8-10, do 12 nawet tygodni trzeba czekać. Lepiej fotoperioda przełączyć po 20 dniach i masz pewne, zrób jak @Mr.Green, nawal cały namiot krzaków, bez treningów, 3 tygodnie, przełącz i czekaj na plon

Edytowane 1 Listopada 2022 przez Rzeźnik

[Adrianosiku 288]

Nastał kolejny dzień w growboxie  kolejna fotosynteza  kolejny dzień ku  przejście na flo kolejny cykl dnia który zmierza ku zakończeniu

Meriguane

[Adrianosiku 288]

Właśnie wleciał stymulant korzeni i środek na plechę chociaż ani śladu po niej to i  tak zapobiegawczo,             ta pani na focie to najlepszy genetycznie okaz w tej jesiennej kolekcji  candy kusch przydało by mu się już na flo przełączyć że względu na resztę roślin jeszcze powegetuje, może klony z niego zbiore ,szczyty mu skręciłem 

Candy kusch  dawno nie zabierałem go z miejsca okazało się że korzenie wrosły w przewód kanalizacyjny urwało się trochę korzenia  wyciągam to co się urwało z odpływu a tam pełza sobie robak  w pytkę chyba nie potrzebnie wstawiłem doniczkę z źemia do boxa bo to z tej źemi musiało coś wyleźć