Bob drzewny

W naturze rośliny mają dość solidny wiatr od samej sadzonki, oglądałem też dr Bugbee co jest profesorem i od parudziesięciu lat się zajmuje marihuaną i polecał, by od samego początku roślinę poddawać "głaskaniu" powietrzem, bo wzmacnia to łodygę i korzenie wykonują mikro ruchy, przez co są lepiej dotlenione. Dlatego mówiłem żeby tylko się "trzęsła" tak jak człowiek w zimę źle ubrany, bo inaczej ją przewali *Edit* jednak to nie w tym temacie było, z tym trzęsieniem, ale no co jak co wiadomo że nie można wichury walnąć od razu na taką roślinkę

Po liściach wydaje się jakby brakowało jej też calmagu, jeżeli masz go od biobizz to zwróć uwagę, że jak butelka poleży to robi się w cholerę osad. Przez podaniem dobrze jednak jakby to było w tym co podajesz, a nie 15cm niżej w butelce. Jak dla mnie brakuje jej też PK, jak się zerknie na tabelkę z niedoborami, to praktycznie pokrywają się z tym co widać na zdj. Czy azotu brakuje to nie wiem, zostaw dawkę taką jak dotychczas. Staraj się też nie mieszać nawozu na cały tydzień podlewania, niby to wygodne, ale lepiej niwelować kolejne możliwe komplikacje zamiast je dodawać jako niewiadome. Według mnie też taka roślina powinna wypić co 3 dni z 300ml, no i wiadomo pamiętaj o badaniu gleby palcem. Co do drenażu spójrz czy nie są te dziurki zwyczajnie zatkane jakąś bryłką, czy czymkolwiek. Ale wolałbym żeby ktoś bardziej rozgarnięty się wypowiedział, bo moje "porady" przy tak niskim doświadczeniu mogą Ci i zaszkodzić i pomóc, Loteriada😁

Miałem na myśli % udziału np niebieskiej barwy jakieś 400nm czy czerwieni 700nm. W tych gotowych często też dodają np deep red 750nm itd, ważna jest ich proporcja, bo jednak przy niebieskim lepiej rosną, a przy czerwonym lepiej kwitną

@edek lampy bardzo się różnią ceną w zależności w jakim kraju kupujesz, np takie mars hydro w usa jest 2 razy tańsze niż w Polsce. Warto mieć to na uwadze przy dużych zakupach

@Denat Zależy to jedynie od spektrum światła dostępnego i ppf jakie lampa wypluwa no i bajerów w stylu przyciemnianie, kąt padania itd. Tez ważne żeby światło było wypuszczane dość równomiernie, bo inaczej będziesz miał siatkę w której środek dostanie przykładowo 1000 ppfd, a boki 30cm dalej zgarną ledwo 200 ppfd

@Enviku Masz gdzieś grafikę od producenta jak wygląda dystrybucja światła pod lampą na danych wysokościach? Np jak wpiszesz mars hydro ts 1000, to tam jest grafika określonych ppfd, jakie padają na powierzchnię np na wysokości 30 cm z różnymi mocami itd. Jak będziesz miał taką informację, to powinieneś wtedy skalibrować aplikację dzięki tym danym i będziesz baaardzo blisko realnych wyników z błędem pomiaru pomijalnym. No i nie zapomnij wybrać źródła światła jako led full spec i przy kalibracji i przy samym pomiarze

Za duża wilgoć też zbija temperaturę, to trzeba uważać + sprzyja rozwojowi pleśni

Taak ja zawsze zostawiam żeby pracowały łodygi + łatwiej oddycha roślina przez liście, ale jak miałbyś włączony wyciąg to trzeba uważać, bo mieszak + wyciąg może Ci wyciągnąć nie tylko powietrze z growboxa, ale i całą temperaturę+wilgoć, wtedy nawilżacz będzie starał się dalej pluć parą żeby nadrobić wilgotność (chyba że masz bez sterownika), przez co będziesz mieć za niską temp

Żółkną wszystkie jednocześnie, więc musi to byś problem środowiskowy. Wątpię żeby tak szybko poraziło je jakieś choróbsko czy robactwo, ale dla pewności przyjrzyj się ziemi z bliska. Dobrze jakbyś wrzucił też zdjęcie jednej konkretnej rośliny od góry do dołu. Co do samych warunków: -przypilnuj żeby było 18-24 stopni przy odpowiedniej wilgotności (jak będzie skakać z 55 do 70 to nic się nie stanie) -staraj się nie przesuszyć ani nie przelać, jak po wbiciu palucha 3cm będzie dalej sucho, to znaczy że za mało wody i powinieneś zwiększyć dawkę + podlewaj co 3 dni jak na razie, żeby wykluczyć podlewanie z problemów -niech coś tam na nie dmucha, jakiś wentylatorek ale nie za mocno -przesadzenie mogło je osłabić, przy tak młodym wieku mogłeś obruszyc korzenie mimo że nie było tego widać. Nawet jeśli jakieś się urwało i zostało w miejscu mniej więcej pierwotnym, to Ty tego nie zobaczysz, a korzeń nie będzie podłączony do rośliny:D Takie warunki na tym etapie na pewno nie powinny ich doprowadzić do powolnej śmierci. Jeżeli masz wszystkie z tych opcji, to sprawdź ppfd za pomocą aplikacji albo specjalistycznego sprzętu, chyba wiadomo które lepiej działa i które droższe

@cejerowski21 uwaga na moc, najlepiej zrób tak żeby tylko się trzęsła, bo inaczej może się przeważyć jak będzie na długiej łodydze, potem będziesz musiał kombinować z ratowaniem.

Musisz mieć też coś, żeby łodyga pracowała. Jakiś wentylatorek chociaż, inaczej łodyga pomyśli "po co mam być grubsza, jak i tak nic się nie rusza". Temperatura zdecydowanie za mała, szczególnie w porównaniu do wilgotności. A co do światła to sprawdź aplikacją ppfd meter photone jak masz w miarę nowoczesny telefon, nie zapomnij też skalibrować (jest tam taka opcja)

Hm nie chciałbym nikogo wprowadzać w błąd, bo mam małe doświadczenie, ale tak na chłopski rozum folia w growboxie ma na celu odbijanie światła, żeby w jak najmniejszym stopniu było pochłaniane przez ściany, a jak najwięcej trafiło w roślinę. Doniczki tak samo pochłaniają to światło, które mogłoby być odbite w stronę liścia, więc jest różnica czy w boxie 100×100 masz 3 sadzonki, czy 25. Jak obniżyłeś teraz lampę do 60cm to na 100% przekraczasz limit ppfd dla sadzonek. Możesz to sprawdzić na aplikacji ppfd meter photone, testowałem ją i po kalibracji działa bardzo dobrze, jeżeli masz w miarę nowoczesny telefon. Jeżeli się mylę to niech ktoś poprawi, żebym nie podawał dalej błędnych informacji. A co do samych niedoborów to nie ma opcji, żeby wyszły przy 10 dniowej roślinie, chyba że kupiłeś ziemię w cholerę czystą jak Gaya coś tam o ile pamiętam z forum

Masz potężną lampę i siedzi na takiej wysokości i mocy? Nie wiem czy tak powinno być

@edek Pamiętaj, że w takim pokoju dużo światła będą Ci pochłaniać ściany, czy tam jakieś inne przedmioty, przez co koniec końców mniej światła pochłonie sobie roślina, więc zapotrzebowanie na moc będzie większe niż w przypadku growboxa przy takich wymiarach

@Truman W zasadzie to okazało się, że rośliny dostawały na twarz ponad 2 razy za mało światła. Pokombinowałem z aplikacją którą poleciłeś i przetestowałem na różnych źródłach światła i wydaje się nie mieć za dużego błędu po kalibracji. No i wtedy zaczęło się główkowanie, choć nie oglądałem jeszcze polecanego przez Ciebie eksperta, to może dużo się wkraść błędów. Ale zacząłem od tego, że mam tylko jedną roślinę o rozpiętości ~40cm od przeciwległych szczytów. Światło którego używam to MH ts 1000, którego "hotspot" na wysokości 30cm to kwadrat o powierzchni 30×30cm, a kąt padania światła to 120⁰, choć trochę im nie wierzę:D. Nie satysfakcjonowało mnie to, szczególnie że przy takiej wysokości źródła od rośliny bardzo mało fotonów ma szansę poodbijać się solidnie od tych ścian i wejść w roślinę "od boku" co zniwelowałoby nieco efekt przysłaniania jednych liści przez drugie. Jednak wiadomo że takie odbijanie wielokrotne odbierze "moc" fotonowi, coś jak z piłeczką gumową, więc nie chciałem też zbyt wysoko jej zawieszać. Ostatecznie wylądowałem na 500 ppfd na 80% powierzchni rośliny, szczytowi głównemu odebrałem 100 ppfd, bo przez 20 dni roślina miała tragiczne warunki bez growboxa i lampy (3 świetlówki, obok kaloryfer i nawilżacz z wiatrakiem) i liście były cholernie małe. Kiedy wpadł do mnie w końcu cały sprzęt to liście zaczęły wyrastać ogromne z wieloma palcami, ale niestety głównie przy szczycie, przez co mam znaczące dysproporcje w rozwoju przyszłych topków. No ale nic zobaczę jak to będzie, za 5 dni pewnie będę przełączał i podpytam na forum o nawozy, bo niby to organiczna roślinka, a reaguje agresywnie na każde zmiany z nawozami:D Ale dziś już wybija 38 dzień, to nie mogę jej trzymać do lata (szczególnie kiedy nie wiem jeszcze czy to chłop czy baba, bo nasiono noName + duża szansa na herme przez ten start). Wybacz za zawalenie posta! Osobiście drugi projekt mi się bardziej podoba, bo w pierwszym jakbym wskoczył w tą dżunglę, to cały etat bym musiał sobie ogarnąć na doglądanie

@gtafan Postaraj się też skalibrować aplikacje, mi na flagowym telefonie sprzed pół roku pokazywało prawie 2 razy za mało ppdf niż było realnie

Cześć cześć!

Bloom i top max to nawozy skierowane pod kwitnienie głównie, więc jeżeli go jeszcze nie ma, to nie ma potrzeby ich wrzucania. Czego roślina nie zje, to zostawi w glebie i będzie potem problem z koncentracją pierwiastków w pobliżu korzeni. Ale dobrze jakby ktoś doświadczony się wypowiedział

Na pewno pooglądam, bo jednak ze światłem jeszcze się zmagam i mocno pomógł ppfd meter który polecałeś. Po kalibracji w 15 godzin prawie większość liści podniosły ręce do góry, gdzie cały miesiąc w głównej mierze były oklapnięte. Powodzenia w tej uprawie, zdecydowanie będę śledził!

@hubert2020 Mam tą samą lampę i jak na 16 dniu życia rośliny wrzuciłem 50% mocy na wysokości 50cm, to mi w pół dnia zaczęły wychodzić ślady popalenia od światła. Tyle że ja miałem roślinę bezpośrednio na środku gdzie jest największe natężenie światła. Postaraj się też zrobić coś żeby był tam ruch powietrza, żeby łodyga nie była zbyt wiotka

Ogólnie często radzą na forum, żeby podlewać do momentu aż woda nie wycieknie od spodu. Wiadomo jednak, że jeśli wlejesz 2 litry w przeciągu 20 sekund to nie wycieknie dołem, bo nie zdąży ta woda spenetrować całej gleby, a po jakimś czasie zrobi Ci się takie bajoro, że będziesz miał problem z przelaniem. Postaraj się cierpliwie lać równomiernie po całej donicy i zaledwie trochę więcej wokół niej. Rób to powoli i sprawdzaj czy od spodu nie zrobiło się już mokro. Gdybyśmy lali tylko wokół sadzonki, to nie miałaby bodźca żeby drążyć głębiej korzeniami, bo po co ma sięgać do suchej jak wiór ziemi, kiedy pod sobą w bliskim otoczeniu ma pod dostatkiem wody. Co do samej wysokości lampy i mocy staraj się nie przesadzić, praktycznie nierealne jest żeby w takim stadium sadzonka miała za mało światła przy tej lampie na wysokości 50cm i 25% mocy. Większy problem będziesz miał jak ją spalisz niż jak delikatnie się wyciągnie. I jeszcze jedna wskazówka, ale już forumowa. Staraj się nie oznaczać jak najwięcej osób w każdym poście, bo to wygląda jak niegrzeczne domaganie się odpowiedzi, a pamiętaj że wszyscy tu wspierają się za darmo, nic z tego nie mają i można kogoś łatwo rozdrażnić, jak dostanie 5 powiadomień na dzień. Szczególnie gdyby było takich osób 30, wtedy trzeba wziąć pełny etat na odpowiadanie na forum:D

@Truman Ja niestety dopiero złapałem faze na zajęcie się rośliną 1.5 msc temu. Od tamtej pory grzebie wszędzie na forach i szkole się na jednej sztuce, żeby zebrać doświadczenia na kolejny krok. Głowa pełna ale nie wiedzy czy doświadczenia, a miliona pytań:D I właśnie ciekawiło mnie to, czy usuwanie liści w takiej ilości wpłynie pozytywnie na plony, czy może chodzi o wygodę czy jednak zabieg przeciwko wilgoci. A widzę że doświadczenie i rozmach masz, to każde informacje mi się przydadzą. No i nuż coś z tych moich przemyśleń wyniknie w rozwiązaniach u bardziej doświadczonych, wtedy satysfakcja podwójna

Według mnie często zapominamy przy dawkowaniu nawozów o tym, że proponowane dawki są obliczone przy całkiem idealnych warunkach, przez co roślina po prostu jest zdrowsza i większa. Jak w 10 różnych kwestiach odbiegniesz od ideału, to sumarycznie będziesz mocno w tyle w stosunku do "rośliny idealnej", więc nie powinieneś wrzucać proponowanych dawek. Niby można podciągnąć argument "no ale jak roślina wypije mniej wody, to też mniej wleci nawozów", tylko tu jeszcze jest kwestia, że te nawozy mogą się po prostu odkładać w glebie i z każdym następnym podaniem zwiększamy ich stężenie

@Katastrofedens Ten jeden listek chyba usmiercisz sznurkiem, bo wbił się nad liść po obu jego stronach, wtedy szybko poszarpie mu krawędzie i będą żółte/brązowe ślady, no a jednak na starcie "działająca" powierzchnia liścia kluczowa

@Truman 80% liści to w sumie nie za dużo na tym etapie? Amatorem jestem to nie wiem, ale czytałem po forach, że liść w zasadzie pochłania ~15% padającego na niego światła o barwie typowej dla konopii, a resztę przepuszcza w dół. Czyli załóżmy przy takich 4 piętrach liści następujących po sobie najniższa "warstwa liści" względem pierwszej dostanie 0.85×0.85×0.85 ~ 61% światła. Odejmując z 10% strat przez odległość od źródła światła, to jednak dalej te najniższe liście zjedzą połowę mniej promieni. 50% to nie za dużo, ale jednak dalej "coś" i nie wiem czy warto usuwać sobie to dodatkowe "coś". Oczywiście tak by było, gdyby roślina miała nieskończoną ilość związków z gleby dostępna pod ręką, ale czy w sumie właśnie tego nie chcemy osiągnąć przez nawozy? Traktuj to jako luźne przemyślenie, pewnie jest tu 10 błędów, których nie wziąłem pod uwagę:D *edit* Teraz doczytałem że był problem z wilgotnością, może warto walnąć tam osuszacz na następny raz, żeby jednak nie traciły rośliny źródła światła