Rzeźnik

6 dzień wega, roślinki się rozwijają prawidłowo, buduje się kolejne piętro liści, no i fajnie, o to chodzi. Podlane dzisiaj algamic + bioheaven + cannazym + rootjuice, rozrabiam po 1ml z ordynarną kranówą w spryskiwaczu, zawsze daje na mocny strumień jak podlewam, a potem przestawiam na mgiełkę i podaje to samo dolistnie. Nie są to jakieś mega dawki, producent oprócz rootjuice'a i Cannazymu podaje żeby dawać 5ml/l, pozostałych dwóch po 2ml/l, także myślę, że optymalnie. To dopiero początek, muszę obczaić jak będą reagować na suple i stopniowo zwiększać dawki, myślę, że maksymalne będę podawał, gdy przesadzę je do większych doniczek, znowu sprawdzę jak się mają i ew. skoryguje. Do następnego ✌️😁

@Cali Wcześniej miałem tylko jeden taki jak na screenie i stykał, a jak będą te dwa nowe chodzić na maxa to się normalnie huragan Katrina zrobi 😁 to jest 80x80, metraż dupy nie urywa, dlatego nie potrzebuje jakichś high-tech'owych mieszaków, do tego x2 dziennie otwieram namiot, went wprowadzający i odprowadzający jest wydajny, policzony z zapasem. Ja się w tej uprawie już o nic nie martwię, miałem czas, żeby się odpowiednio przygotować 😁

@Mr.Green "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy" 😈

W NL siedzę. 2700 do 3000 w małych zakładach za szynkę dostajesz w Holandii, ale ja to pierdole się zrywać i jeszcze nie wiadomo gdzie trafisz 😁 do 65 roku życia trzeba robić, to trzeba mierzyć siły na zamiary. Patologii się nazjeżdżało do tego kraju co nie miara, wcześniej miałem wyjebane, zwalniałem się, pakowałem w auto i jechałem dalej, ale dzisiaj jak sobie pomyślę o tym użeraniu się... Wystarczy mi blizn na pięściach, chce prowadzić normalne życie, bez konfliktów, bez stresu, dość mam zła. W Belgii to jeszcze na dzieciaki dostajesz po 350 euro za sztukę, to samo Luksemburg, to żonatym się opłaca tam jeździć. Ogólnie często te stawki to nie są rzeczywiste, bo okazuje się, że ludzie pensje wykręcają z pracy+socjal+kilometrówką, bo nie opłaca się robić nadgodzin w kraju, gdzie masz 37,5% podatku przy zarobku do 30 tysięcy euro rocznie. Do tego zwrot z podatku, dofinansowanie do ubezpieczenia, do mieszkania, to już jest ponad 3k euro. W Polsce zapłacę ZUS i nikt mi nic nie zwróci, nawet jak nie wykorzystam, a emerytury przy dobrych wiatrach zobaczę tyle, że będę musiał garnkami handlować, żeby dorobić.. Szkoda gadać, temat rzeka.

No i przyszły graty, fajne wentylatorki, ta sama firma bodajże, tylko wcześniej miałem jeden 20w, ale się skończył przy suszeniu, siłą rzeczy trzeba było nabyć nowe. Te mają dwa stopnie regulacji i są całkiem kompaktowe, w porównaniu do poprzednika co mnie cieszy, no i kabel dłuższy, co też jest na plus. Dzisiaj już podlewałem to nie będę szalał z tym cannazymem, ale na następny raz dodam i zobaczymy jak zadziała moja mikstura 😁 do bloombastic dodali w zestawie strzykawkę do dozowania w ml, także bardzo fajnie, brakowało mi tego wcześniej, bo choć mam miarkę co prawda, to ma przeskoki co 5ml i podawane wcześniej dawki nie były dokładne co do 0,1 teraz to się zmieni 😁

Jasno jak w prawdziwy, słoneczny dzień, zajebiście to wygląda 😁

Noo, ja już z zamkniętymi oczami trybuje niektóre elementy, na maciorach byłem pół roku, gdzie na stołach całe szynki trzeba było ręcznie przesuwać po 50 kg, teraz to śmiechem biorę te robótkę 😁 Stalka px88, do tego klak Bobeta i jazda, jednym nożem cały dzień mogę trybować

@Przedzior groene hart @Brazil Munster łopatki wiszą @Mr.Green mam to samo, ale mam silny konflikt wewnętrzny i już tu 2,5 roku gnije

@Mr.Green tak, to bardzo niebezpieczna praca ale w sumie dla mnie opłacalna zarabiam około 2 000 euro do tego wychodzi mi w sumie za darmo dom, ubezpieczenie zdrowotne no i prąd i dzięki temu mogę uprawiać😁 A w rysowaniu klepy chodzi o to że muszę na ślepo w łopatce wieprzowej trafić kontur jednej z kości i kolejna osoba przy taśmie wycina tą kość, tak zwaną klepę. I tak średnio 5000 dziennie. Nudy są teraz, bo umiem całą świnie rozebrać, a robię pół elementu, no ale mam tyle benefitów, że nie zmieniam na razie robótki. Słuchawki na uszy, forum czytam cały czas no i jazda, jakoś leci ten czas

@Mr.Green no aktualnie rysuje klepe w łopatce 😁 i 9h na forum jestem codziennie 😁😁 rękawica do przedramienia i kolczuga na tors do pół uda, ale ryzyko jebnięcia się i tak spore 😁

Taki lepszy? @Mr.Green

@Brazil Munster wiem, ale zależy mi na reszcie składu z bioheaven, kalkuluje ryzyko, zobaczymy czy pomoże, czy zaszkodzi Edit Nawet producent w allmix poleca od 1 tygodnia startować z 5ml na litr, także chyba małe ryzyko przenawożenia, a aminokwasy i enzymy wjadą ostro

Lampa na 40% 50cm odległość, były zostawione na noc i pasuje im światło, na 20% jakby się wyciągały, dotychczas 2 razy zrosiłem ziemię kranówą nieodstaną z rootjuicem i dodałem 0,5ml bioheaven, ma niby te 1,2 azotu, ale co tam, wcześniej przy Jackach miałem wrażenie, że były na starcie za jasne, będę kontrolować stan na bieżąco. Cannazym wyslali dzisiaj, do końca tygodnia powinna być paczka to urozmaice dietę. A na razie jest jak jest, wszystko rozwija się dobrze, zgodnie z planem

@Maniek123 to z buta możesz box na klony zrobić 🤣😁

@Udyr Houston, mamy problem, bigfoot na radarze 😁

Ty ale jakby tak zrobić jakieś forumowe laczki to nie byłby taki głupi pomysł 🤔

@Pierr1947 nie o Twoje laczki teraz chodzi, tylko o moje, to ja mam takie laczki jak "połowa forum" 🤣😁

@Mr.Green Bo w actionie mają tylko te i umbro, a umbro chujowo wyglądają, jak na basen 🤣

@TROUBLEMAKER Wiesz co, nie mam porównania, zaufałem wtedy gościowi z forum bez zweryfikowania informacji aż do teraz, no i okazuje się, że i ten gość i Ty macie rację. Ja stosowałem matę tylko na wegu i ogólnie wydawało mi się, że są jakieś takie duże te liście, ogromna powierzchnia, ale to była też moja pierwsza uprawa i wszystko wtedy było nowe. Fakt, że miały wtedy od początku lampę na 60% bo nawet nie czytałem zaleceń producenta co do ustawienia jej i ich nie spaliło, to może coś tam pomagało

No dobra, przekonałeś mnie, jeszcze dwa tygodnie potrzymam 😏

Kiełkowanie 2/2, ta rozłupywana w doniczce z lewej strony ma jeszcze pestkę na liściach, musiała przebić ziemię niedawno ✌️😁 Lampa ustawiona na 50 cm, 20% mocy, nawilżacz podbija do nawet 96% wilgotności, oba planty są podlewane od początku wodą z rootjuicem, do spryskiwacza 0,5l daje 0,2ml rootjuice'a i zraszam powierzchnię przed zgaszeniem lamp, na "noc" wyłączam nawilżacz i wilgotność utrzymuje się w granicach 76%, a temperatura spada z 25 do 22,5 stopni, mata grzeje podłoże do 25°. Wszystko idzie zgodnie z planem 🙂

Smacznego!

Jako, że właśnie przystąpiłem do pieczenia domowej roboty brownies z dodatkiem thc, postanowiłem cały proces udokumentować, żeby nieco ożywić to forum, ale również po to, by każdy, kto nie miał jeszcze okazji piec i uważa to za czarną magię, mógł się przekonać, że jest to niezwykle proste. Zaczynajmy! Do upieczenia średniej wielkości blaszki czekoladowych pyszności potrzebujemy: - 200g masła (miałem odłożone około 100 gramów bardzo mocnego masła konopnego, drugie 100g dodaje masła 82% bez dodatku konopii) - 200g czekolady gorzkiej (najlepiej około 80%, jest dostatecznie kakaowe, a jednocześnie niezbyt gorzkie, ale to już kwestia upodobań smakowych) - 250g cukru - 135g mąki pszennej - 3 jajka (temperatura pokojowa) - szczypta soli Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Formę posmarować masłem i obsypać bułką tartą, lub wyłożyć papierem do pieczenia. Masło pokroić w kostkę i włożyć do rondelka, dodać połamaną na kosteczki czekoladę i cały czas mieszając roztopić na małym ogniu, odstawić z palnika W oddzielnej misce rozmiksować lub wymieszać rózgą jajka z cukrem. Dodać do nich roztopioną czekoladę z masłem zmiksować lub wymieszać rózgą na gładką masę. Dodać mąkę oraz sól i zmiksować na jednolite ciasto. Wyłożyć do przygotowanej blaszki, wyrównać powierzchnię. Dodatkową czekoladę pokroić na kawałki i posypać po wierzchu ciasta. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 30 minut aż ciasto lekko urośnie. Czas oczekiwania proponuję spędzić na ulubionych czynnościach Po upieczeniu i ostudzeniu pokroić na małe kawałeczki. Mój piekarnik jest trochę za mocny, więc się roztopila czekolada z wierzchu, proponuję dostosować indywidualnie temperaturę do możliwości piekarnika +-10°.

Pestki już w ziemi, jedna wykiełkowała normalnie, a drugiej pomogłem paznokciem, dosłownie wycisnąłem kiełek z pestki 😁 Miejmy nadzieję, że przez to nie będzie problemu i przebije ziemię samodzielnie, a jeśli nie, no to mam jeszcze jedną pestkę, będzie wtedy kilka dni obsuwy, no ale liczę się z tym. Ogólnie wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że to czas na grow, bo jak się okazało, sezon grzewczy w Holandii chyba ruszył właśnie dzisiaj, o czym się przypadkiem dowiedziałem, bo kaloryfery odpalone były na piątkę w całym domu no i przywitała mnie sauna, sprzyjająca kiełkowaniu. Jak będzie się coś działo to dam znać, ale póki co to bez fajerwerków 🎉

@ZielonyTabaluga ona może na kwitnieniu nawet drugie tyle urosnąć