Niemedyczny_Użytkownik

To powiadacie, ze automaty do takiej uprawy najlepsze??? Rozgladam sie wlasnie jakie nasiona kupic.

@Eddie Plant pisalbym sie tylko kurde ten, no, niebardzo mam nasiona 😅 mam tylko troche regularnych sezonowych

Od dawna chcialem sprawdzic co moze wyrosnac w takim malym pol litrowym kubku ale zawsze pozniej przesadzalem do wiekszego bo mi bylo szkoda krzaka męczyć xD 5l to nie bo to zwyczajna uprawa wyjdzie z tego.

@Yamir miałbys krzaka 2m na chacie i w chuj palenia na gwiazdke w grudniu 🤣 przy okazji musialbys wymienic lampe na wieksza zeby mogla ogarnac taka powierzchnie. Ja bym w to nie poszedl ale rob jak uwazasz.

@Yamir jesli nie skrocisz jej dnia do 12 godzin to ona ci zacznie kwitnac dopiero we wrzesniu xD Ja bym juz ustawil 12/12.

Wygląda zdrowiutko. Kiedy na flo przelaczasz?

Luzik, to nie jajca.

właściciel sie wkurwi 🤣

@Annigmato olej ta burze kwiatow, ja ją stosuje bo rzadko jestem na spocie wiec musze uzywac dlugodzialajacego nawozu ale ty na lajcie mozesz sypac azofoske.

@Rusy powiem ci, ze nigdy nie bylem przekonany do miejscowek w lesie. No jest piach, wlasnie takie tereny obsadza sie sosnami, bo sa one chyba najmniej wymagajacymi drzewami i gdy juz nawet żyto nie chce rosnac to sie takie piaski obsadza sosną. Jakbys porobil dolki i nasypal ziemi to zapewne roslo by zajebiscie, bo i fajnie wokol teren osloniety wiec zadne wichury niestraszne ale minusow jest wiecej: zwierzeta ktore w takim mlodym lesie na bank bytują i nie zawahaja sie zeżrec roslin, wlasciciel tego lasu ktory moze przyjechac zobaczyc jak rosnie, podobnie lesniczy, do tego jesienia grzybiarze, duzo tego. Wole uprawiac na jakis zarastajacych samosiejkami brzóz albo czeremchy opuszczonych polach.

Zagrales va banque z odmianami, ja bym takich nie zaryzykował wysiać w PL hehe

15 roslin ktore i tak pojda za kilka tygodni na out nie potrzebuje duzych donic i mozna wsadzic w kubkach po jogurcie, wiec mozna sobie na luzie ten box 1m2 podzielic na pol i tylko ta jedna polowe zaadoptowac do podchowania sadzonek to nie bedzie trzeba takiej mocnej (czyt. drogiej) lampy kupowac, no chyba ze chcesz kupic od razu zeby kiedys sie przydala do indoora na 1m2 to nie bylo tematu z mojej strony

@Annigmato sugeruje usunac ostatnie zdjecie 😉

Ja po prostu daje miedzy wilgotne waciki i do szafki

@Luigi hmm nie wiem czy to to ale u mnie slabo puchly gdy mialy za goraco. Pamietam gdy jeszcze uprawialem pod CFL to topy najblizej lampy byly najchudsze.

Klasyka z ogrodniczego na plesn - Topsin

To pewnie znaczy tylko tyle ze nie bedzie czystych meskich ale jednopienne beda dalej mialy kwiaty zenskie i męskie czyli beda pylic Chodzi o to:

Ja sie stosowalem do zalecen z opakowania, nie pamietam ile jest podane bo worek z azofoska mam na dzialce.

Mi te gratisowe Criticale nie chciały kielkowac xD

Nie wyjezdzasz w tym roku na wakacje ze planujesz uprawe w donicach? 😆 Sezonówka w doniczce to ciągłe zapierdalanie z wodą do podlania.

@Lasir on uprawia siewne które w większości są jednopienne.

@Lasir on tak pewnie po prostu sezony nazywa 😆

@Annigmato tak z ogrodniczego - Agrecol żel do zielonych, ma NPK 9-3-6 wiec elegancko.

@Annigmato Burza kwiatow 😂 Daje im przed wyjazdem na spota jeszcze nawoz do zielonych. Na automaty daje 25-30l. Na sezony 50, ale chcialbym wiecej tylko nie chce mi sie targac workow ziemi. Robie wiec tak, ze czesc ziemi sklepowej mieszam - wokol krzaka jest czysta ziemia sklepowa a dalej przekopuje sklepowa z ziemia ze spota.

Odpowiem od konca: Sadzonki na out trzymam w domu 2 tygodnie. Na outdoor wsypuje najtansza marketowa ziemie w cenie 8zl za 50l. Dodaje dolomit i nawoz dlugodzialajacy osmocote substrala, no bo rzadko bywam na spocie, wiec musze robic inaczej. Pewnie azofoska tez by dala rade i ją polecam generalnie tym co robią outdoor. A gdy pojawiaja sie jakies niedobory to leje florovit. Nawozow organicznych nie uzywam bo mi dolki lisy i inne dzikusy rozkopywały jeszcze zanim zdążyłem posadzic rosliny 🤣 Z tzw. dedykowanych konopiom nawozow to tylko PK Hesi uzywam jesienia. Jeszcze wroce do wymywania. Tak jak pisalem wczesniej: gdy wiosną pare lat temu nawozilem dolomitem drzewka owocowe bo ph bylo niskie to ph podniesione jest do dzisiaj czyli juz ponad 2 lata. Gdyby dolomit byl tak latwo wymywany to na moj rozum poszedl by przez ten czas w pizdziec w głąb gleby, zwlaszcza, ze mam lekką i nie podniósl by ph. A skoro teraz wciąż jest ph prawie 7 to znaczy ze te jony wapnia i magnezu czy jak je tam zwał są w górnej warstwie gleby nadal.