Nazwa nasion i producenta: - 60 day grapefruit; Auto Gorilla Glue; Auto Candy Kush; Auto Sour Monster (wszystkie to automaty)
Rodzaj i moc lamp: Lumatec ATTIS 200W
Fotoperiod (czas świecenia): pierwsze 3-4 dni 24h, teraz 18/6
Namiot uprawowy / growbox, wymiary: Hydro Shoot 80x80x180
Rodzaj podłoża i wielkość donic: kwadratowe donice 11l, ziemia Biobizz light-mix, dodatkowo troche Keramzytu na spód doniczki i na górę żeby przytrzymać wilgoć.
Nawozy: BioTabs
Wentylacja, przepustowość (m3/h): Wentylator kanałowy PROFAN+ TTMAX125 280 m3/h, Wentylator mieszający Secret Jardin Monkey Fan, Filtr Węglowy Prima Klima, rury wytłumione watą szklaną.
Dodatkowe informacje: Pierwszy projekt - nastawiony na pestki typu AUTO. W planach trening LST.
Początkowo robiłem dziennik na innym forum ale tam wieje nudą i nie ma odpowiedzi więc stwierdzam, że chyba jednak będę wrzucać tutaj. albo tu i tu a co ?
Dzień 13
Dzień Temp ~28 Wilgoć maks 70%
Noc Temp ~25 Wilgoć min 50%
Krótko mówiąc chyba mają dość spoko dzieciństwo ? nowy LED i nawilżacz dają radę. Swoją drogą beka bo problem z wilgotnością okazał moją głupotą... Stacja pogodowa nie mierzy wilgotności tym chujostwem na kablu tylko samym urządzeniem więc nie dziwne że wilgotność nie rosła jak mierzyłem ją wewnątrz pomieszczenia a nie w boxie ?
Lampę zmieniłem na 100% na wysokości lekko ponad 40cm. Dziewuchy ładnie rosną na szerokość, łodygi są całkiem całkiem i nie wygląda żeby całość się jakoś za bardzo wyciągała w górę. Jednym słowem póki co kozak i jak wsadzam w nie nos to już nawet trochę zaczynają znajomo pachnieć ?
Z problemów to Candy i Monster zaczęły zwijać końcówki liści w dół i chyba pomogło ustawienie wentylatora tak żeby nie dmuchał na nie bezpośrednio, po dobrym ustawieniu przestały się smucić.
Ogólnie nie dużo je podlewam - np teraz ostatni raz 3 dni temu ale ciągle czuję, że mają wilgotno jak wsadzam palucha więc dostały tylko dzisiaj zraszacz po ziemii i trochę po liściach - symbolicznie.
W każdym razie 3 piętro jest w drodzę więc czuję, że na koniec tygodnia dostaną pierwszy trening LST, dla mnie to też nowość ?
Jedyny mankament co nie wiem czy widać na liściach to w Monsterze jeden liść trochę zanurkował i pojawiła się na nim dziwna jaskrawo zielona plama bliżej jego przyczepu. Nie wiem czy to coś czym trzeba się jakoś bardzo martwić więc na razie obserwuje.
Tu widać opadnięty liść w Monsterze
Tu widać tę plamę na dolnym liściu
To czuje będzie mój faworyt. Mała wariatka. Gorilla ~80cm i prezentuje się najlepiej, zgrabna, zdrowa, niska i fajnie się rozrasta.
Candy pieknie odżyła odkąd wiatrak na nią nie wieje.
Podoba się? To rzućcie jakimś komentarzem bo nie wiem czy to wszystko dobrze idzie ?