Dzień 32
😛Po ostatnim niedzielnym podlewaniu:
- wtorek : zaobserwowałem mocno zielony/fioletowy kolor na nowych topowych odrostach końcówki lekko żółte dosłownie same koncoweczki
- środa: tym razem zeszłym z dawkowaniem i poszło pół dawki i 0.5 litra wody +calmag
- piatek : przyrost , żółknięcie nie postępowało tak więc pół dawki i 0.5litra
No i dzisiaj (niedziela)wszystko git ,roślina rozjaśniła się trochę, ogólnie rozciąga się i dwie już pokazały płeć,widać że trochę głodne. Roślinki wszystkie mają 3,7 kg jak w mordę strzelił aż się zdziwiłem,zwłaszcza że tydzień temu miała każda inną wagę ,nawet różnicę 0,4kg, całą wodę praktycznie wypiły ale nie są przesuszone.Dla mnie to dobry odnośnik kiedy podlewać i że pół litra na głowę to trochę za mało.
Korzenie praktycznie na wierzchu kokosa 🤔 Zwilżam jak sucho na wierzchu wodą.
Troszeczkę niektóre listki zadartre do góry ,ale to przez wilgotność (50%)i wiatraczek który dmucha punktowo.
Jest poprawa liście się rozjaśniły lekko,jest przyrost ,wszystko wypily...Moim zdaniem jest juz w ,,tym " etapie rozciągania się /przed kwitnieniem tak więc będzie duży rozrost wciągu tygodnia. Poleciało dziś full dawka po 0.7L wody + calmag ,zapobiegawczo jeszcze lekki oprysk z czosnkiem po i pod doniczką.
Ogólnie patrząc na inne fotorelacje to wydaje mi się że jestem w ,,plecy " tydzień z czasem 😞
AHA ,ja tu widzę 3 odmiany.Przy następnym update zaznaczę na zdjęciu co jest co ,ale te dwie to są big critical/purple queen no i critical lub gelato.
No i zaraz foty wrzucam.
LST szczytów już nie podciągam bo nie ma sensu miejsc...Z jednego big critical usunąłem liścia wiatrakowego jednego co zasłaniał 2szczyty.