Kontrola zapachu

[Cieniu 173]

Witam, od jakiegoś czasu przyglądam się gadżeta które pomagają z zapachem.

Po przegladnieciu kilku opcji trafiłem na ONA ZEL. Na zdjeciu pojemnik 1l.

Postanowiłem dac szanse i musze powiedzieć ze calkiem niezle daje rade.

Kupiłem rowniez ten bajerancki wiatrak co pomaga wciągać zapachy. 

Poza tym korzystam z ozonatora 3mg/h i to tez strzał w dziesiątkę.

 

A Wy jak kontrolujecie odór? 

[zielonyjamajczyk 628]

@Cieniu a powiedz jakie koszta poniosłeś ?

Ja w zasadzie tylko filtr węglowy. 

Przez całą hodowlę myślę że około kilku dni było tylko mega intensywne. 

 

[Cieniu 173]

@zielonyjamajczyk 50jurkow wiatrak, 27jurkow litrowy zel -ciezko powiedziec na jak długo wystarczy.

Używam tego jak otwieram boxa na dłużej lub wyciagam krzaki z boxa.

Musze kontrolować zapach, bo na parterze pacjentów przyjmuje - musi być cacy.

 

[Kiler90 12]

@Cieniu trzymasz go bezpośrednio w pokoju, w którym są rośliny czy np. w korytarzu ? 

[Cieniu 173]

Tam gdzie rosliny, ten wiatraczek wciaga zapach do puszki z żelem.

Puki co jestem zadowolony, dam znać jak sie sprawdzi przy scince 

[Kiler90 12]

@Cieniu a powiedz, te żele tylko neutralizują zapachy czy pachnie Ci w pokoju też ? Jak myślisz, by się to mogło sprawdzać bez wentylatora ? 

[Cieniu 173]

@Kiler90 powiedziałbym ze az, nie tylko.

działają calkiem dobrze, wybrałem taki bez konkretnego zapachu pod nazwą "pro" I jest taki lekki przyjemny zapaszek po nim.

Ciezko powiedziec czy bez węglowego dalo by rady. 

Zakupiłem go raczej na akcje typu harvest, całość uprawy włącznie z zapachem musi zostać w jednym pomieszczeniu. 

Niebawem bede nial kose, dam znać jak sobie poradzi.

[Kiler90 12]

@Cieniu dzięki za rzetelną odp.

Przed flo będę zamawiać osuszacz, to dołożę do tego ONA, widziałem Twoją fr jak wyciągnąłeś krzaki, a ten żel dawał rade, to lepiej wydać te pare groszy.