Skocz do zawartości
mikosz

Jak wygląda uprawa na skalę przemysłową?

Rekomendowane odpowiedzi

Siema, czy ktoś z was albo waszych znajomych miał do czynienia z uprawą na bardziej przemysłową skalę? Mam na myśli bardziej 5-10 m2  w mieszkaniu czy domu niż jakieś ogromne plantacje. Pytam wyłącznie z ciekawości, większość z nas (w tym ja) pewnie nawet nie wiedziałaby nawet co zrobić z tak ogromnymi ilościami. Zastanawialiśmy się ostatnio z ziomkiem jak wygląda kwestia zapachu, ilości roślin na m2, wyboru strainów, treningu, długości wega no i bardzo kontrowersyjny temat który już był poruszany zarówno na tym jak i innym forum - gdzie jest ta „bezpieczna granica zużycia prądu”?  Wypowiadajcie się wszyscy, możecie też napisać czy wasze zdanie jest oparte na przypuszczeniach czy to pewniak. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem legal plantacje po przyjeździe do Holandii. Cała wielka szklarnia. 200 300 kg po ścince zależy od sortu i zamówienia. Wszystko profesjonalne.. Wiadomo ??.. Ale to było 10 lat temu. Jak spróbuję uruchomić mojego starego Sony Ericssona ?to wrzucę foto. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@fxxx1337 Narazie nie planuję nic podobnego. Brakuje mi wiedzy, doświadczenia, kontaktów, pieniędzy i odwagi żeby bawić się w coś takiego. Pytam z czystej ciekawości. Przynajmniej na ten moment, kto wie co z czasem przyniesie los... hehe ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mikosz Ja mam jeden namiot 1m/2m i drugi 1.2m/2.4m, do tego 120cm/80cm na veg i inkubator. Te duże są tylko na flo i pracuję w odwrotnych cyklach-jeden w dzień, drugi w nocy, a ścinki planowane są w na zmianę co około 4-5 tygodni. 

koszt tego największego namiotu to około 15tyś pln. Najdroższe jest oświetlenie, bo to lumatek zeus pro, do tego hydro wilma, wentylacja itd. W takim namiocie w hydro mam 10 roślin. teraz idzie pierwszy cykl i raczej kolega się tam uczył (ja byłem trochę w rozjazdach) i plonu raczej dużego nie będzie, ale normalnie spodziewałbym się przynajmniej 1200g, optymistycznie nawet 1700g. 

Z tego mniejszego już wyjmowałem 1100g przy 8 roślinach. 

Co do wybory odmian, to oczywiście te, które dają większy plon i raczej te mocniejsze. Ja zazwyczaj mam 2 odmiany w jednym namiocie, ale czasem potrafi to utrudnić życie, szczególnie jak podlewane są z jednego zbiornika. Warto też barć te, które mają mniej liści w topach z przyczyn praktycznych. Do tego lepiej wyglądają te z przewagą genów indiki, bo mają bardziej zwarte topy, a ludzie są przyzwyczajeni do zioła z PGR i one są bardzo zwarte i twarde i na moje czasem reagują, że to jakieś siano-znaczy, że do tej pory kupowali tani shit na chemii, a  ja jeszcze z PGR'ami nie eksperymentowałem i sam też to palę, więc wolę unikać. 

Jak wszystko działa prawidłowo, to po wejściu do domu nic nie czuć, nawet w pomieszczeniach z namiotami nic nie pachnie, tylko słychać wiatraki i czasem szum wody, jak akurat są podlewane. 

Najbardziej pracochłonny i ryzykowny jest czas ścinki, bo zapachu nie wyłapuje już filtr, zajmuje to sporo czasu itd. Potem z upłynnieniem już nie ma problemu, bo zapotrzebowanie jest duże, a dobrego zioła mało. 

Cena oczywiście jest dużo niższa niż na ulicy. Jak chce się sprzedać szybko, to cenę za 1g musisz podzielić przez około 3

Edytowane przez doominik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@doominik Ile prądu pobiera szacunkowo całość? W oby dwóch dużych masz Zeusa? Jaki szacunkowy koszt z oświetleniem, wentylacją i wszystkimi gratami takiego całego sprzętu? Dzięki za odpowiedź, niemałe wrażenie robią te wszystkie liczby ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Kiedy już wszystko przejdzie na elektroniczną gotówkę a tak się wkoncu stanie (no chyba że masy  ludzi zrobią Wake up ?

To zioło będzie doskonałą walutą ??.. Więc zbierajmy doświadczenie ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mikosz ten większy namiot pobiera około 1100W przez 12h dziennie, ten mniejszy około 850W. W jednym są 2 lumateki zeus pro 465W, a w drugim 3 migro ary 240W. Do tego dosyć często odpalam osuszacz, bo mam spore problemy z wilgotnością, a taki spory jak mój (oznaczony jako 20l/dobę) to też ponad 300W. 

Obecnie za prąd płacę około 200 funtów (w tym są też wszystkie urządzenia agd itd). możliwe, że będzie troszkę więcej teraz, bo wiosną i jesienią wilgotność jest nie do ogarnięcia i osuszacz pracuje cały czas. Nie jest jakieś duże zużycie-mój kolega ma jakieś hot-tubes i klimatyzacje w domu i płaci o wiele więcej. Sam płaciłem też sporo w czasach, kiedy miałem duże akwarium. 

Za ogrzewanie płace za to tyle co nic. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem mieć w domu mała plantacje i jeszcze śmigać z tematem to troszkę przypał ,nie lepiej mieć jednego co weźmie wszystko najlepiej jak nie wie gdzie mieszkasz i skąd to masz? Może ciężko kogoś takiego znaleźć ale jak będzie chciał strzelić z dupy to nie będzie wiedział kogo,chyba że strzela zasadzkę z psami.

W detalu można więcej zarobić ale hurt to szybka akcja.A jeśli można zapytać za ile sprzedajecie jak już do tego dochodzi ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sprzedaje swojemu bylemu dilowi (ponad 20 lat temu regularnie kupowalem u niego palenie, do momentu w ktorym nie zrobilem pierwszego boxa ?) . Koles nie zna nawet mojego imienia (kazalem mowic na siebie Pole (Polak)). Generalnie nie jest to jedna osoba, to jest klan zydowskich cyganow (tak wiem , musk rozjebany). Zaczynali od marihuany, a na dzien dzisiejszy (20 lat puzniej) kupisz u nich wszystko, nawet opium.  Sprzedaje nadwazki po 100,200,300g, albo jak mi ziolo nie podchodzi. 10-15€ za gram tyle dostaje. Moje zielsko nie idzie dalej na rynek, kupuja je dla siebie :bongrip:

Moj znajomy sprzedaje do kofiku w Hollandi, 3-5 € tyle mu placa. Ale szczerze mowiac ja bym mu wiecej za jego zielsko nie dal ? Zreszta, wiekszosc kofikow w NL zaopatruje sie  u lokalnych growerow. Dlatego w malych kofikach zielsko kupujesz na slowo honoru, slowo honoru ze to jest haze ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...