Cos zjada moje liście

[Iceland 7]

Co myślisz woda letnia z mydłem i myć je po kolei ? Czy spisać na straty i nowe sadzić ? 

[Lady Green 2,357]

@Iceland to automaty czy sezony? 

[Iceland 7]

@Lady Green60 days auto grapefruit automaty 

Edytowane Środa o 10:59 przez Iceland

[Lady Green 2,357]

@Iceland ciężko doradzić... Jak im pomóc też nie wiem... Ile one mają? Może jeszcze odbiją... 😐

@Grzechoczący Grzechotnik @Boczelli @Mr.Green @Wladimir  do uratowania są wg Was? 

[Iceland 7]

@Lady Green Maja z +- 10-12 dni. Co ma być to będzie umyje te liście wodą z delikatnym białym jeleniem zobaczymy 

Edytowane Środa o 11:08 przez Iceland

[Boczelli 3,599]

Ja bym dal im kilka dni. Jak się nie ogarna to na kompost i nowe pestki

[Iceland 7]

Umyłem je ciepłą wodą z odrobiną białego jelenia , widzę że wigor mają może się ogarną zobaczymy. 
 Jeszcze pytanko , te robaki przeróżne są już w ziemi którą kupujemy czy jak to jest ? 

a tu kilka fotek po myciu i lst 

 

 

[Eric_Satie 19]

Nie dość, ze dojechałeś je opryskiem, to jeszcze stresujesz je lst. Treningi wykonuje się na zdrowych roślinach, a nie zajechanych jak pięta Cejrowskiego. 

[WymiataczMega 2,637]

Dobrze jest. Lepiej jeden stres niż kilka 😉

@Eric_Satie nie płaczemy nad rozlanym mlekiem. Stało się, już po treningu 😅 

[Eric_Satie 19]

3 minuty temu, WymiataczMega napisał:

Dobrze jest. Lepiej jeden stres niż kilka 😉

@Eric_Satie nie płaczemy nad rozlanym mlekiem. Stało się, już po treningu 😅 

Karły będą 😉

jasne, że juz się stało, ale jednak warto podkreślić kiedy się robi treningi, by nie popełniać więcej błędów. 
nadgorliwość gorasza od banderyzmu 😉 

[Iceland 7]

Bardzo dobrze że to zostało poruszone , cały czas się uczę , raptem kilka dni a tyle nowego 😄 nowe pestki już kupione a je i tak spisałem na straty 

[Wladimir 279]

Ojoj. Wciornastki to nie są, bo by były kropki białe wyssane na lisciach, w tutaj ewidentnie brakuje kawałka listka. Na pierwszy rzut oka powiedziałbym że uszkodzenie mechaniczne, ale kształty są zbyt nieregularne na działania ludzkie. To jakaś dżdżownica która się zmieni w ćme/motyla. Mógł wpaść na świetle włączonym i otwartych drzwiach lub niezabezpieczone pasywki.

Olejek neem to silne dziadostwo, nie wiem czy nie będzie przez to problemów. Nie używałem, ale jakoś pozytywnych opinii nie widziałem wiele, chyba przypala czasem roślinę czy coś.

Jestem wyznawcą karate i mospilanu xD oczywiście do kwitnienia, później kumpluje się ze szkodnikami. Z organizmu używałem grzyby i predatory na szkodniki.

Celował bymw poczwarkę jakiegoś większego owada. Wpadające ćmy i motylki do namiotu mogą namieszać.

Edytowane wczoraj o 07:11 przez Wladimir