Foliak (Norththunderfuck, Royal Critical, Epsilon F1)

[tralala 59]

@Tester mam zdjęcia tych roślin z wczoraj. Prócz tych liści wyglądają ok.

Ta miała jednego liścia (zdjęcie pierwsze)

 

Tutaj kolejna, ta to ten gorszy przypadek.

 

Same krzaki wyglądają generalnie ok, nie wygląda jakby czegoś im brakowało.

 

Jako że nie miałem czasu bo generalnie już w aucie siedziałem, w ruch poszły nożyczki. Zrobiłem przegląd wszystkich roślin i każdy podejrzany liść poszedł pod nóż.

 

Niestety zdjęcia jeszcze z wczoraj... I robione w innym celu tak więc wiele tam nie widać.

 

Pozdrawiam, hej!

 

[Tester 1,397]

@tralala liści idealnych nie będzie wszystkich, ta pierwsza trochę badyl

[tralala 59]

@Tester  Wszystkie Royal Criticale tak mi wyszły 🤔 co ciekawe wyrosły książkowo - może troszkę wyższe niż powinny. Wdg producenta (RQS) mają mieć maks 65cm te mają od 55 do 70 wszystkie mają bardzo luźną strukturę co widać, jednak nawet w opisie jest zaznaczone że to niby cecha odmiany.

Dzięki temu kwiaty mają niby równy i lepszy dostęp do światła.

Łodygi u podstawy na prawdę ładne, grube i zdrowe. ( Nie mają startu do Northunderfuck bo te to u podstawy mają łodygę jak kciuki) Ale i tak wygląda to ok. 

Wszystkie rośliny mają takie same warunki a każda z nich jest inna 😅 co geny to geny.

Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiem jedno następne Criticale idą pod LST ale to pieśń kolejnego sezonu, wydaję mi się że są do tego idealne. Długie pędy dość rzadko i można je fajnie formować.

 

 

Edytowane 14 Lipca przez tralala

[tralala 59]

Dzień dobry!

Minął kolejny tydzień - ten akurat kompletnie bez kontroli, bez podlewania bez niczego, farma w samopasie.

Tak więc, zaczynamy.

  Na początek dwie najstarsze i przy okazji najmniejsze. Dziewczyny były kiełkowane w okolicy połowy maja. Wpierw mało światła, później wcale nie lepiej - światło było za to większość wegetacji wypadło na temperatury w przedziale 12-17stopni w dzień, w nocy 5-10 ze spadkami w okolice 0-2stopnie.

North thunderfuck #1 - 33cm

Kolejny 

North thunderfuck #2 - 27cm

Na ten moment jak łatwo policzyć dziewczyny mają około 10tygodni. Nie są oszałamiające ale kwitną bardzo ładnie.

#1 pełno kwiatów gdzie popadnie, bez ładu i składu.

#2 wygląda jak jeden wielki top skrzyżowany że świecznikiem.

 

Jedziemy dalej

North thunderfuck #3 - 55cm

North thunderfuck #4 - 77cm 

North thunderfuck #5 - 44cm

 

Teraz kolej na Royal Critical, które wyszły jak wyszły. Straszne patyczaki.

Royal Critical #1 - 77cm

Royal Critical #2 - 55cm 

Royal Critical (wcześniej jako no name) #3 - 77cm

Ostatni w kolejce jest krzak niespodzianka który ma chyba zresetownego wega. Jak pisałem wcześniej, wpierdoliły go ślimaki, łącznie z czubkiem wzrostu. Ostał się tylko kawałek jednego liścia. Krzak ma od kiełka 6 i pół tygodnia. Czyli tak jak reszta. Nie ma wąsów, nie kwitnie, ewidentnie jest w wegetacji.

Reset Niespodzianka - 29cm

 

Teraz przeskakujemy na drugą grządkę.

Dla przypomniana, w ziemię poszły 22 czerwca, wykiełkowały w przedziale 26-27czerwca.

 

No to start.

Cookies Galato #1 - 31cm, #2 - 21cm, #5 - 33cm

 

 

Teraz młode Royale.

Odpowiednio #1 - 42cm, #2 - 26cm, #3 - 42cm, #4 - 37cm, #5 - 36cm

 

Najmniejszy z Royali (#2) przeszedł ostre cięcie liści w zeszłą niedzielę ostał się tylko czubek wzrostu.

 

Na koniec rodzynek, jena sztuka Apple Fritter 

Apple Fritter #1 - 43cm

 

Rośliny przez 5dni nic nie dostały, przetrwały bez kropli wody i jak widać całkiem nieźle to zniosły.

Młode dziś dostaną azofoske po garści.

Starsze coś ma kwiaty (Potas, Fosfor) NPK 9-9-14

 

Uwagi, opinię sugestie mile widziane 😁

 

I tak to wygląda, 

 

Pozdrawiam, hej!

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 20 Lipca przez tralala

[tralala 59]

Dzień dobry wszystkim!

 

Mała aktualizacja.

Na początek pokaże wam moje ukochane miniaturki. 

North thunderfuck #1

 

 

North thunderfuck #2

 

 Prawdziwe giganty - tu się nic nie zmiania mają odpowiednio 27 i 33cm.

 Co prawda są mikrusami ale jestem z nich bardzo zadowolny, szczególnie z #2

Kusi mnie żeby usunąć liście i zostawić same kwiaty. Obie są bardzo zwarte, twarde, zbite i wyglądają jak żelki w cukrze ♥️ wpływ na to myślę że miały niskie temperatury w wegetacji. Nie mogę się doczekać kiedy będę mógł spróbować bo liczę na coś wyjątkowego i  przetrzymam je jeszcze, nie śpieszy mi się (prawdopodobnie 3tygodnie) mają już około 12tygodni i teoretycznie już powinienem je ciąć... Ale uważam że potrzebują jeszcze minimum tygdonia (#2) i z dwóch (#1) 

Proszę o opinię i sugestie.

 

[WymiataczMega 2,120]

Na oucie automaty potrzebują ok 100 dni. Ja przed zbiorem usuwam liście.

[tralala 59]

@WymiataczMega No to wleciał mały fryzjer, trochę liści poszło.

 

Jak to wygląda? 

 

Ogólnie przy cięciu to poszły takie zapachy że głowa mała. Nożyczki się posklejały a oczy zaczęły łzawić.

Dobra, lecimy z aktualizacją dalej. 

Tutaj odpowiednio w kolejności North thunderfuck #3, #4, #5

#3 i #5 troszkę z tyłu ale ogólnie wyglądają bardzo ładnie. Faworyt czyli #4 od pierwszego dnia jest najbardziej krzepki i ma najwięcej wigoru. Musi mieć dobre geny i chętnie bym go rozmnożył... Ale to jeszcze nie ta liga 🤭

Staram się śledzić przyrosty najładniejszych.

#4 w czasie kwitnienia od 20.07 do 25.07 przybrał praktycznie 13cm 

Z minusów kwiaty wszystkich northow słabo przybierają, w prawdzie to dopiero 7 tydzień i mają minimum 5 tygodni na nabranie masy ale Criticale jakoś lepiej wyglądają.

 

 

 Teraz pora na Royal Critical, odpowiednio #1, #2, #3

Patyczki straszne za to wydaję mi się że kwiaty mają się dobrze i że jest potencjał na ładny plon.

 

Na koniec pierwszej grządki mój krzak niespodzianka.

 

Poważnie nie mam pojęcia co to jest... Chyba Royal... 7 tygodni a ten puścił pierwszego wąsa 😅 ciekawe liście, pełne, okrągłe... Się krzak zmutował, zresetował i jestem cholernie ciekawy co z niego wyjdzie.

Edytowane 25 Lipca przez tralala

[tralala 59]

I skokiem na drugą grządkę.

 

Jedziemy!

 

Pierwsze idą Royale #1,#2,#3,#4,#5

 

 

Niestety #2 wciąż choruje. Nie wiem co mu dolega. Raz już miał usuwane liście, młode wyglądają ok ale po kilku dniach pojawia się na nich to samo co na starszych. Nic z niej nie będzie ale trzymam... Choć zastanawiam się czy jej nie usunąć, nie wiem co to jest i nie chcę by się to rozniosło.

 Teraz Cookies Gelato

#1, #2, #5

 

 

 

Rosną sobie #1, #2 bez jakiegoś hurra optymizmu ale dają radę.

#5 za to bardzo ładnie.

#2 ma problem z glebą... 

 

Ogólnie w tym miejscu coś spieprzyłem. Wszystkie rosnące w tym rejonie są takie nie bardzo. Bo albo słabe, albo chore albo jak widać pali końcówki liści...

Na koniec mój nowy faworyt.

 

Apple Fritter #1

 

Rośnie rewelacyjnie! Skubany od 20.07 przybrał... Uwaga... Około 25cm! Nie mam pojęcia czy to dużo czy mało, ale w porównaniu do reszty to jest potwór. W 4 tygodnie dobił do prawie 70cm.

Najładniejszy north ma co prawda 90cm ale jest starszy o 3 tygodnie.

I na koniec widok na całość 😁

 

 

Pozdrawiam, hej!

[tralala 59]

 Szybka aktualizacja.

Jako że czeka mnie kolejny wyjazd i farma znów zostaje na 3tygodnie robię szybką wrzutkę.

 Dziś tylko kwitnące - druga grządka żyje, trochę ponaginałem krzaki żeby lepiej wykorzystać miejsce i być może zyskać jakieś dodatkowe szczyty.

Krzaki mają 59dni - tak więc przed nimi minimum 40dni puchnięcia 😁😁

Northy

 

Te kruszynki idą za 3 tygodnie do cięcia.

Tutaj Criticale 

 

 

 

Na koniec mój mutant 😅 który rozpoczął kwitnienie 

Dajcie znać co sądzicie o tych kwiatach,  Dużo tego? Mało? Jak to wygląda? Jak już napisałem mają jeszcze minimum 40dni na nabranie masy.

Farma dorobiła się nawadniania ktopelkowego 2xdziennie (6/18) po 20min.

Oraz zmgławiaczy

2xdziennie (5/17) po 10minut

Nawadnianie na oko, będzie trzeba pozmieniać bo chyba za dużo.

Pozdrawiam, hej!

Edytowane 28 Lipca przez tralala

[tralala 59]

Hej hej hej! 

Pozdrowienia z służbowego wyjazdu 😁

Farma żyje, wszystko rośnie a najlepsza żona na świecie wysłała porcję zdjęć - minęło kolejne 5dni 😁

 

Także...

Welcome In The Jungle!

 Na samym końcu najbardziej problematyczne miejsce w którym się nic nie zgadza a rośliny jakieś takie... Szkoda gadać.

Pozdrawiam, Hej! 

Edytowane 2 Sierpnia przez tralala

[WymiataczMega 2,120]

Piękny ogród 💚 😎 

Sprawdzaj żeby jajec nie było 😉 

[tralala 59]

@WymiataczMega dziękuję za dobre słowo, to na prawdę motywuje 😁 póki co jajków nie dostrzeżono, z drugiej strony jakby to się tak trochę na dziko popyliło to po dwóch sezonach miałbym swoją własną przystosowaną do moich warunków odmianę ♥️

 

Pozdrawiam 

[tralala 59]

Hej wszystkim!

Jako że wciąż poza domem nic nie przypilnowane to i się trochę bardzo wszystko popieprzyło.

Wpierw wiadomości z gatunku normalnych.

Jak widać Royal Criticale jakoś sobie tam kwitną - dziś jest 65dzień od kiełka.

 

North Thunderfuck pilnie potrzebuje fryzjera... A mnie jeszcze tydzień nie będzie, wszystko się zaczęło pierdolić.

Moim zdaniem kwiaty słabo nabierają masy.  (To też 65dzień) Jeszcze zdjęcia słabej jakości i ciężko się rozeznać. No ale cóż, taki podły los.

Teraz skok na drugą grządkę...

Apple Fritter ma się całkiem dobrze jak na to co się nawyrabiało dalej.

Ale reszta... pomieszanie z poplątaniem. Sam już nie wiem co na tych zdjęciach jest. 

Ogólnie Cookies Gelato i Royal Critical 

 

 

Teraz by być uczciwym same porażki, wpierw ewidentne niedobory, rośliny zrobiły się jasne i widać że słabiutkie...

 

 

Na koniec rodzynek nieszczęść... Tak jak chłopaki napisali w innym moim temacie..  pleśń jak ch..

 

Trzeba było ciąć przed wyjazdem bo była śliczna i może trochę za wcześnie ale by nie poszła na zamarnowanie....

 

Ta chyba jeszce jest ok, jutro małżonka robi cięcie i do suszenia.

 

Szczerze strasznie mi smutno i chce mi się wyć z rozpaczy bo włożyłem w to sporo serca, pali licho czas i pracę bo była to sama przyjemność, ale szło tak zajebiście fajnie i dobrze i w ciągu praktycznie tygodnia wszystko się popierdoliło na potęgę.

 

Pozdrawiam wszystkich gorąco, hej!

Edytowane 8 Sierpnia przez tralala

[moonka 3,136]

Tak sie konczy sadzenie w szklarni🤷‍♂️ ja powyciagalem wszystko co zaczelo kwitnac i teraz stoja na zewnatrz juz do konca swoich dni. Wole je narazic na deszcz niz na ciagla wilgoc w szklarni, ktora na 100% skonczyla by sie plecha

[Boczelli 3,107]

@tralala po 1 szklarnia to dobre miejsce zeby wegowac rosliny, na kwitnieniu jest duza szansa na plesn co już się stało, a będzie tylko gorzej bo lato się kończy. A po 2 to o rosliny na oucie nie trzeba specjalnie dbać, wystarczy dać im rosnac. Czasem mniej znaczy więcej 

Ale na pocieszenie ci dodam, że lepiej zeby ci plesn wjebała rosliny niz zabrali je smutni panowie.

[tralala 59]

@Boczelli @moonka nauczony małą porażką wiem że na przyszły sezon jeden bok namiotu od strony północnej będzie otwierany, folia będzie od strony słonecznej i niestety musi tam być bo też od tej jest sąsiad co to sobie lubi zajrzeć na podwórko 😅

[Boczelli 3,107]

@tralala jeden bok nie wystarczy .

Na kwitnieniu ściągasz folie ze wszystkich scian i zakładasz mate maskującą taka dziurkowana, inaczej dalej plecha będzie wchodzić.

 

[tralala 59]

@Boczelli jeszcze w tym będę musiał to ogarnąć, szkoda reszty krzaków. Dzięki za radę! 

[tralala 59]

Dzień dobry wszystkim! 

 

Już w domu, farma żyje, większych start brak.

Starsze dziewczyny były u fryzjera. Fajnie wyglądają, ogólnie bardzo mi się podobają i uważam że są śliczne! ♥️ Myślę że w opór zdrowe są i niczego im nie brakuje, choć ostatni nawóz dostały 3tygodnie temu.

 

Na początek North Thunderfuck 

 

Teraz Royal Critical 

 

Jeden dziwny i nie mam pojęcia co to jest.

Ciekawa sprawa z tym jak one starają się dogęścić 

 

 

Druga grządka gdzie zrobił się las i nie ma nawet jak zrobić zdjęć każdej pojedynczej.

Na pierwszym planie Apple Fritter - reszta to Cookies Gelato i Royal Critical.

 

Apple jest na prawdę fajny, bardzo silny krzak, ładnie rośnie i szybko kwitnie. Idzie jak burza.

 

Efekt przypadkowego toppingu, nie wiadomo kiedy, ani nawet jak, ale czubek stracił i pomimo tego że to auto, nic mu nie jest i nie odbiega w niczym od reszty.

 

Rośliny i z takimi warunkami dają sobię radę. Nie zauważono żadnych problemów.

 

Ogólnie wciąż pozostaje problem wilgoci... W ciągu dnia jest ok 45% do maks 60% im cieplej tym lepiej... Niestety gdy temperatura spada... Jest co raz gorzej. Poniżej 20stopni wilgoć wzrasta do nawet 90% nic nie pomaga.

 

Kwiaty jakoś dają jeszcze radę - starsze na upartego muszą wytrzymać jeszcze tydzień najlepiej z dwa. Jednak rozważam wczesne żniwa żeby nie chwyciła pleśń jak moje miniaturki... Pierwsze mleko się już pojawia ale to są pojedyńcze pręciki. Ogólnie podczas strzyżenia to zapierdoliłem się cały żywicą, ręce, dłonie, koszulka... O nożyczkach nawet nie wspomnę 😅

 

 

 

Pozdrawiam, hej!

Edytowane 17 Sierpnia przez tralala

[Boczelli 3,107]

@tralala ladnie to wyglada. Troche slabo je wygoliles wczesniej, te doly było lepiej wyciac. Jesteś pewien że tylko tydzień im brakuje?