Skocz do zawartości

Uklejs

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Uklejs

  1. Witam ponownie po krótkiej przerwie. dzisiaj ściąłem moją Panice, pewnie po wysuszeniu będzie tego ultra mało ale zawsze coś. Tak się prezentują „zbiory”:
  2. Dawno temu odważył się mój "kolega" przemycić 1g w walizce w skarpetkach. Ale taką tremę jaką czuł przez cały wyjazd od wejścia na lotnisko do wyjścia w innym kraju - nie polecał, mimo, że psyche ma silną 🙂. Potem po przylocie okazało się, że z łatwością załatwił na miejscu. Jak już bardzo chcesz to polecam spróbować zmielić, zapakować i schować do długopisu zamiast wkładu, na jednego jointa Ci styknie 😄 Rób jak uważasz, do odważnych świat należy. Powodzenia!
  3. Czyli zostawić go po prostu jak jest pod lampami a przed wyjazdem ściąć, tak? A coś w stylu dłuższego odpalenia lamp przez te 10 dni w dziennym cyklu? +20 godzin dziennie? @szczypiorek widzę, że świetnie mnie rozumiesz 😎
  4. @szczypiorek Dla mnie radością będzie zapalić z tego nawet jednego blanta. To moja druga przygoda tego typu i jestem kompletnie zielony. 🙂
  5. @Zielone krainy a te pączki to nie topy? Nie zbiorę z tego sety ale myślę, że z tytoniem do łapy się dobije. Chyba nie mam tego wyrzucić?
  6. @Zielone krainy Ja wiem, że jest nie do końca dojrzała ale mój problem polega na tym, że nie wiem co z nią zrobić przez te 10 dni.
  7. Witam serdecznie wszystkich drogich forumowiczów. Pisze z chyba niecodzienną historyjką jak i tematem, otóż: 22 listopada 2021 znalazłem nasiono w topach, zakiełkowałem i wsadziłem. Nic nie dawało znaku życia, prawdopodobnie w ogóle przelałem zarodnik, no to zostawiłem to do przyszłej utylizacji. 26 listopada nagle zauważyłem życie (zdjęcie nr1). Zacząłem podlewać, przesadziłem w wieksza doniczkę i czekałem. Międzyczasie miałem przeprowadzkę, 200 km samochodem sprawiło że roślinka wydachowała w bagażniku. Od razu po przyjeździe na nową chatę wzmocniłem ruiny mojej panicy wykałaczkami i dałem jej szanse. Ze dwa tygodnie po tym jakby zaczęła wracać do siebie. Potem rosła cały czas na parapecie, bez treningów, bez nawozów w zwykłej ziemii na słońcu w grudniu XD. W połowie stycznia odważyłem się ją przesadzić do większej doniczki i dać do szafy pod zwykle żarówki tornado 23wx2 3000K. (zdjęcie nr2) Potem dorzuciłem jeszcze dwie jakieś zabawkowe żarówki z chińczyka (nieb+czerw) Od jakiegoś miesiąca zacząłem dorzucać do wody minimalnych ilości nawozu uniwersalnego. Przez cały czas rosła, dawała niesamowity zapach aż do momentu jak spadły na nią żarówki i się nadłamała. Oczywiście wzmocniłem to wykałaczkami i jakoś sobie poradziła bo to dla tak doświadczonej Panicy nic nadzwyczajnego. Jak Ci się nie chce czytać tego wyżej to tutaj przechodzę do sedna sprawy: Za dwa tygodnie od dzisiaj zjeżdżam do Polski na święta. Nie mam komu zostawić mojej Panicy w opiece a kolejnej podróży już mi nie wybaczy. Dodatkowo rośnie już w sumie 4 miesiące i trzymam ją tylko sentymentalnie.(pewnie rosłaby do końca świata) Z miesiąc temu puściła pąki i tak bardzo ale to bardzo powoli rosły. Na dzień dzisiejszy wyglądają tak (zdjęcie nr3) i dodam, że poniekąd to muszę ją na dniach ściąć, bo nie mam serca jej zostawić na smierć w szafie a mam przeczucie, że plon jakoś bardzo się już nie zwiększy. Sprawdziłem jak wyglądają na ten moment trichomy (zdjęcie nr4) i wybaczcie moją zdolność fotografowania ale robiłem co mogłem domowym surwiwalowym sprzętem i musi to wystarczyć. Pytanie do Was moi drodzy Czy zostawić ją jakoś w ciemni, czy wycinać jakieś liście czy co w ogóle z tym zrobić? Planuje zostawić ją jeszcze z 10 dni a potem pod kosę i (jak będzie z tego łapka) wysuszyć no i spalić 😎. Za wszelkie podpowiedzi bardzo dziękuje i pozdrawiam, natomiast jeśli przesadziłem z pisaniem tej „książki” to wybaczcie, usuńcie i przepraszam za problem!!! Pozdrawiam serdecznie, Uklejs!
  8. Przy przesadzaniu brakło mi ziemii i dorzuciłem jakiejś zwykłej o innym pH. Może to jest problemem. jak zmniejszyć pH? Jakiś nawóz? Coś słyszałem, że można minimalnie dodać cytryny do wody, którą Panica jest podlewania.
  9. Witam, Moja Panica rośnie sobie w domowych warunkach w szafie pod zwykłymi spiralami bez żadnych ulepszeń. Dodaje jej czasami minimalną ilość uniwersalnego nawozu. Od niedawna zaczęła puszczać kwiatki i generalnie wszystko z nią ok. Problem Pare dni temu zauważyłem na jednym liściu (i tylko na nim, przynajmniej narazie) dziwne plamki. Patrzyłem na różne tabele czego może jej brakować ale niczego nie dopasowałem. Wrzucę tutaj fotkę i może Wy moi drodzy będziecie wiedzieli skąd to się wzięło i czy to coś groźnego. pozdrawiam, Uklejs Pierwsze zdjęcie - biedny zaplamiony listek. Drugie i trzecie zdjęcie - tak dla ogółu dla porównania.
  10. Uklejs

    Opadnięte liście

    @Udyr Dzięki za pomoc, jeszcze dopytam - po przesadzeniu podlewać czy dać jej parę dni na osuszenie korzeni? No i jeszcze jedno, ostatnie - czy dodawać nawozu przy 1 podlewaniu w nowej doniczce, czy dopiero za jakiś czas? Słyszałem, że nowa ziemia ma w sobie nawozy i łatwo dopuścić przenawożenia 🙂 edit: A zdjęcie zrobione poza granicami Polski, dlatego nie martwię się o to 🙂 Ale oczywiście dziękuje piękne za naukę 🙂
  11. Uklejs

    Opadnięte liście

    @Udyr Dużo większą doniczkę? Nie jestem pewny wielkości tej ale dałbym jej ze 4L. Kurde, ciężko stwierdzić ale bardziej ciężka niż lekka. Może faktycznie na dole jest mega mokro.
  12. Witam wszystkich serdecznie. Historyjka mojej Pani: Pisze z taką sprawą, mianowicie, jakiś czas temu posadziłem znalezione w topie nasiono. Roślinka po paru dniach elegancko zaczęła rosnąć, kupiłem jej doniczkę, keramzyt i jakaś zwykła ziemie pH 6. Nie było żadnego konkretnego planu na większą, profesjonalną uprawę, po prostu stała na parapecie. Potem jak trochę podrosła to wrzuciłem ją do „boxa” w którego włożyłem kilka żarówek ( najpierw ledy Chińczykowe niebieski-czerwony a potem po jakimś czasie zmieniłem żarówki na spirale 23w x3 2500K. Roślinka jakoś rosła i była prężna, z początku szersza niż wyższa. Niedawno zacząłem dorzucać do wody trochę nawozu uniwersalnego i po tym roślina się powiększyła i generalnie wyglądała na szczęśliwą. Nie stosowałem żadnych treningów lst itp. Zmierzając do problemu - nagle z dnia na dzień jej liście strasznie opadły. Wiem, że to nie więdnące liście, lecz po prostu opadnięte. Myślałem, że to problem ze zbyt duża ilością wody, jednak zawsze podlewałem zaledwie szklankę/2-3 dni, ponieważ gleba była wilgotna. Zastanawiam się co może być problemem tak dużej zmiany. Zauważyłem też, że ziemia na powierzchni doniczki jest bardzo twarda (nie ubijałem jej). Na dzisiaj mam plan jechać kupić większą doniczkę i przesadzić moją Panicę do świeżej ziemii, jednak mam średnie pojęcie co i jak i tutaj zostawiam to Wam moi drodzy forumowicze. Dorzucam fotki aktualnie nieszczęśliwej Pani, niestety innych z wcześniej nie posiadam.
  13. Ale ja nie stosowałem żadnych nawozów ? jedynie co czasami dodawałem do wody to trochę cytryny żeby podwyższyć pH wody, której nie byłem pewien. Co do wygięcia to już je trochę ponaginałem ale nie wiem czy to coś da, bo te liście są bardzo duże konkurując z resztą całej rośliny. Może poodcinać te największe przy samym dole?
  14. @Tester czyli nie przyciać tych większych na dole? Teraz dostają więcej światła i myśle, że jak na powierzchnie PCboxa to jest dobrze. Co znaczy, że liście są mocno ciemne?
  15. Witam wszystkich forumowiczów, Minęło 38 dni od momentu przesadzenia oraz zwyczajnej "uprawy". Nie stosowałem żadnych odżywek, nawozów, po prostu lampy był odpalone 20h/dzień razem z dwoma wentylatorami. Ogólnie to zostały dwie dziewczynki, jedną oddałem znajomemu pod adopcję z racji takiej, że brakło mi dla nich miejsca, przeniosły się z szafy w pokoju do PCboxa. Co do naświetlenia to dużo nie zmieniałem, właściwie to dołożyłem tylko jedną lampke tornado 25w, jak widać coś wyrosło. Jakieś 2 tygodnie temu zrobiłem im trening, zawinąłem rośliny w koło doniczki i od trzech dni zmieniłem im barwę światła na 3x tornado 25w 2500k, oraz czas naświetlenia z 20 na 12/dobę. Teraz tak na nie patrze i wydaje mi się, że przydałoby się ( myśle, że nawet już z deka wcześniej ) poprzycinać moje pociechy z racji takiej, że zajmują coraz więcej miejsca no a większość dużych liści jest na dole i wydaje mi się, że zabierają przez to światło oraz ogólnie lekko hamują cały proces uprawy. Szczerze mówiąc, wole napierw zagadać do Was co do tego przycinania, bo to najgorsza z moich "operacji", bo boje się, że przytnę któreś coś źle i cała roślina skończy w koszu. Zaraz wrzucę poniżej zdjęcia dwóch roślinek, jeśli jakaś dobra dusza zechce mnie dalej pokierować to z góry będę bardzo wdzięczny. +jak wspominałem wczeniej, nie stosowałem do nich żadnych nawozów, może ktoś polecić jakiś godny + podać instrukcje jak go używać? Pozdrawiam, Uklejs
  16. Okej, zobaczymy. Dzięki ?
  17. Wlałem około 120ml/ 1 planta ? Powoli wylewa się woda dziurkami na dole, to teraz ze dwa dni nie podlewać, czy dłużej?
  18. Mam ? Dużo tej wody wlać?
  19. Już przełożyłem do butelek, wystają kawałek ponad ziemie. Teraz trzeba pewnie podlać? Jak to z tym podlewaniem jest? Coś widziałem, że ludzie dodają trochę cytryny aby zwiększyć pH wody. Ja nigdy tego jeszcze nie robiłem, nie podlewam ich kranówką, wlewam w nie wody kupione w sklepie ? czy tak może być?
  20. A co do ziemi? Mam zwykłą uniwersalną ziemie 20l za 5ziko. Coś czytałem na forum, że są jakieś specjały. Ta moja do kosza i szukać jakiejś konkretnej? Te białe elementy w Twojej ziemii to perlit? Co jeszcze dodać? Widziałem jak ludzie dają na dno brązowe, większe kamyki - co to?
  21. @Wentyl Nigdy wcześniej nie miałem roślinek w doniczkach. Jak zobaczyłem posty innych gdzie rośłinki wyglądają całkiem inaczej to cóż ? Tylko jeszcze dodatek do tego - roślinki maja w ziemi już pare cm łodygę, bo przesadzałem je z mniejszych na sadzonki, czy to nie będzie żaden problem? +z ciekawości, dlaczego oklejać butelki taśmą?
  22. Ta druga była lekko nadłamana podczas przesadzania pare dni temu, stąd ten patyk i sznurek ? Jak widać są wyższe niż szersze i chciałem im dać 120w nad głowy. Teraz musze poczekać aż przyjdzie tamten panel, który zamawiam.
  23. Te trzy to randomowe nasiona, które wrzuciłem dla fanu (co zapoczątkowało moją chęć do podjęcia się kolejnych, większych kroków) do doniczek żeby zobaczyć co to jest przed jakimkolwiek wcześniejszym instruktażem w internecie. Bardzo się powyciągały przez zbyt mało światła i mają po dwa pięterka. Nie znam się ale myślę, że są już do kosza. Oświetlam je tylko jedną żarówką grow led 10w no i dzisiaj chciałem iść kupić za rogiem lampe led 120w wspomnianą na początku, żeby je jakoś jeszcze przyratować ?
  24. Czyli chyba zakupię jeden panelik ten który Ty mi poleciłeś 35w, do boxa kupie pozostały osprzęt i zrobie fotorelację nowego plonu, tak chyba będzie najłatwiej. Dla mnie w tym momencie najważniesze jest światło, bo myślałem nad ratowaniem tamtych trzech dziewczyn ale to chyba niemożliwe ? Dzięki za informacje ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...