DrKrieger

@Wiesiu A dało by się tego jakoś uniknąć bez demontażu filtrów? Bo topów w środków mam zamiar dać ile się da.

Siema, mam wątpliwości odnośnie filtrów węglowych w suszarce z kartonu, bo nie jestem pewny jak wygląda przepuszczanie wilgoci przez taki filtr. Zrobiłem eksperyment z rurką PCV i kawałkiem filtra i po dmuchnięciu w rurkę zaślepioną filtrem wilgoć zostawała w środku. Nie jestem pewny czy podobnie będzie podczas suszenia więc chciałem doradzić się mądrzejszych. Wspomnę że zależy mi na minimalizacji zapachu do minimum przez co nie mogę po prostu zlikwidować tych filtrów.

@vego1989 Niezbyt wiem jak mam tymi wentylatorami mieszać powietrze, myślałem że taki sposób jest najobtymajniejszy. A co do zrobienia boxa to odpada ze względu na brak możliwości ogarnięcia na tą chwilę potrzebnych rzeczy typu filtr węglowy i miejsce na chacie, to pomieszczenie jest jedyną możliwością.

Wczoraj udało się ściąć pierwszą roślinkę, konkretnie to automacika. Suszarnie zorganizowałem w następujący sposób: pomieszczenie gospodarcze w 100% bezpieczne, gałązki porozwieszałem na stalowym drucie na klamerki, z dodatkowym nadmuchem dzięki wentylatorom zasilanym przez powerbanlk, na ile on starczy jeszcze nie wiem. Wilgotność jest mi nie znana, zakładam że na poziomie 50%. Podpytać się chciałem o wentylatorki, czy nie są za blisko.

@Andi Czemu ma nie dojść?

Witam, mam problem że roślinki od dołu zaczynają zółknąć i tracić powoli kolor zauważyłem też popalone końcówki liści. Stawiam na przedawkowanie gnojówki z pokrzyw której im nie żałowałem, tym bardziej że kwitnienie się zaczęło i z nawozami azotowymi im nie po drodze. Jednak pewny nie jestem. Zdjęcia poniżej są z przed kilku dni, podczas dzisiejszej wizyty było gorzej, roślinki straciły swój pierwotny, ciemnozielony kolor który miały do tej pory. Niby nie ma się czym przejmować bo podczas kwitnięcia i tak liście by zżółkły, ale łodyżki też to dotyka, i obawiam się że kwiaty nie będą miały wokół czego rosnąć. Za wszelkie rady z góry dzięki, to mój pierwszy sezon i chcę mieć z niego jak najwięcej.

@Lysy007 U mnie jest nieco inny problem, roślinki od dołu zaczynają zółknąć i tracić powoli kolor zauważyłem też popalone końcówki liści. Stawia na przedawkowanie gnojówki z pokrzyw której im nie żałowałem, tym bardziej że kwitnienie się zbliża i z nawozami azotowymi im nie po drodze. Jednak pewny nie jestem. Sprawą z innej beczki jest to że wokół małego automata który kończy już kwitnienie kręcą się całe chmary much, przez to na trzech głównych pannach jest bardzo dużo pająków, ale takich dużych, niegroźnych. Podejrzewam że przez zapach, ale nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem.

@Lysy007 Pojawiły się niedawno preflowery, zapowiada się na rozkwit w najbliższej przyszłości.

@mirecki Suszarnia już prawie przygotowana, mam jedynie nadzieję że będzie co suszyć.

@Pablo 1988 @Glut78 Roślinki trochę urosły co widać na zdjęciach, ale poza pokazaną płcią nie ma żadnych wskazań że zamierzają zakwitnąć w najbliższym czasie. Martwie się by nie okazało się że do zbiorów będą dopiero w pażdzierniku.

Mam problem z małym kwitnącym automatem. Nie wiem czy roślinka od jakiegoś stresu się zhermiła, czy to dodatkowe kwiaty. To mój pierwszy sezon. Nasionko było z pewnego źródła, dodaję zdjęcie.

@Glut78 Od wstawienia posta minęło trochę czasu, a rośliny dalej nie kwitną, pokazały płeć, ale poza tym nie ma żadnych oznak by kwitnienie miało się zacząć niedługo. Mam zacząć się martwić?

A kiedy zacząć nawozić Top Maxem i Bio Bloomem od Biobizza? Przy pokazaniu się kłaczków czy dopiero kiedy rozpocznie się formowanie topów?@Tester @Glut78 Nie zadbałem o dobrą glebę dlatego cały czas siedziały w glinie z niewielką domieszką ziemii kwiatowej, z nawozami też było cienko, od niedawna stosuje coś innego niż gnojówkę z pokrzyw. Jakbym był na tym forum przed wysiewem na pewno nie popełnił bym tych błędów.

Witam, mam problem z kwitnięciem trzech Easy Sativ. Roślinki mają około 85 dni, sadziłem je na spocie pod koniec maja. Powinny zacząć kwitnąć ponoć w połowie lipca, ale nic na to nie wskazuje. W czym może być problem? I czy w ogóle jak na Easy Sative te roślinki nie są za małe? Mają po około 120 cm a ponoć powinny rosnąć po dwa metry. Daje zdjęcia dwóch roślinek, trzecia wygląda bardzo podobnie.

@Wiesiu Przez ostatnie kilka dni były deszcze, ale jest szansa przez wcześniejszą suszę woda w glinę nie chciała się wchłaniać prawidłowo.

@Wiesiu Mała szansa że to nornice ponieważ spot jest na górce pośrodku pola. Czy przy następnej wizycie lać więcej wody? Bo już teraz na jedną roślinę raz na trzy dni wlewam ponad litr wody.

Witam, mam problem z dwiema roślinkami. Są nim dziwnie oklapłe liście, nie jest to wina jakiegoś pasożyta, niedawno robiłem oprysk, przenawożenie też nie wchodzi w grę ponieważ jedynie stosuję gnojówkę z pokrzyw w małych ilościach. Co może być przyczyną? Pacjentki to Easy Sativy, obie mają po 69 dni od wypuszczenia kiełka posadzone w glebie którą jest mieszanka ziemii kwiatowej o PH 5,5-6,5 z gliną ze spota i dolomitem z perlitem. Inną kwestią jest czy roślinki mają odpowiednie rozmiary jak na ilość dni jaką mają. Dla porównania trzecie zdjęcie to roślina z którą wszystko jest ok.

Dzisiejsze odwiedziny na spocie zaowocowały niepokojącym odkryciem. Złapałem na łodydze kilka mszyc i mrówek więc to je podejrzewam o niewielkie dziurki na młodych listkach. Macie do polecenia jakiś bezpieczny preparat na roślinkę? Wspomnę tylko że poza kilkoma pojedynczymi mszycami nie zauważyłem ich większej ilości np. na liściach, więc dopuszczam możliwość innego szkodnika, lub nawet przepalenia roślinki. Pacjentka to Easy Sativa z około dwoma miesiącami na karku.

@mirecki Dwa dni odkąd pokazał łepek.

Witam, dziś rano gdy wstałem zastałem taki widok. Nie wiem co robić, czy próbować to jakoś odratować czy w śmietnik i spróbować z kolejnym nasionkiem. Wspomnę tylko że mam jeszcze dwa inne kiełki na tym samym etapie rozwoju i z nimi na razie jest wszystko ok. Ma ktoś jakiś pomysł co dalej? Pacjentka to 60 Days Grapefruit Auto.

@Andi Czyli zostawić jak jest i nie ingerować czy przycinać?

Siema, mam problem ze znalezieniem przyczyny schnięcia liści u jednej z trzech roślinek na spocie. Niby jest to naturalne, ale postępuje to jak choroba albo jakiś niedobór. Nie wiem też czy zrobiłem dobrze odcinając suche części, ale boję się że może w to wejść plecha, do tego mam mało czasu bo za dwa dni wyjeżdżam i jeśli czegoś nie zrobię jest ryzyko śmierci całej roślinki. Pacjentka to Easy Sativa z około miesiącem na karku, podlewana wodą z okolicznego strumyka, nawożona gnojówką z pokrzyw dodawaną do tej wody, posadzona w mieszance gliny ze spota, ziemi ogrodowej o odpowiednim PH, dolomitem i perlitem. Jestem coś w stanie zrobić by w tak krótkim czasie uratować ją jakoś?

@Tomik Gliny dałem sporo, ale miejscówka jest na wzniesieniu więc cała woda powinna spływać na pole u podnóża. Ale ziemię wymieszałem w promieniu około 30 cm od miejsca posadzenia i 30 cm w głąb. Gdy krzaczek wyrośnie powinien bez problemu móc przebijać się przez glinę poza tym zasięgiem. Zapomniałem wspomnieć, że sadzonki posadziłem w rozpuszczających się w ziemi doniczkach torfowych ze względu na fakt że musiałem je tam jakoś donieść, a to był jedyny możliwy sposób by zrobić to bezpiecznie. Przed wsadzeniem osłabiłem konstrukcję doniczek i porobiłem w nich dziurki by się szybciej rozpuściły.

@Tomik Glinę mieszałem z ziemią kwiatową, dolomitem i perlitem. Jak na start dawkować nawóz z azotem, w jakich proporcjach mieszać z wodą?

@Tomik Roślinki mają po 26 dni, podlewam je wodą ze strumyka niedaleko spota (nie mam innego wyjścia, spot jest kilometr w głąb terenu od najbliższej drogi), ziemia ma PH 5,5-6,5 a krąg ze snacolu jest, tylko nie zmieścił się w kadrze. Wspomnę że te kamienie ze zdjęć czasowo zdjąłem by z ziemi trochę wody odparowało.