Bob drzewny

@enox Zielone Krainy miał na myśli chyba Ciebie, to podrzuć jakie masz tam nawozy

@Mr.Green Taaak dokładnie o to mi chodziło, LED miażdży HPS przez 90% czasu, na końcówkę życia, czyli te ~ 10% czasu rośliny HPS powinien wyjść na prowadzenie, ale w warunkach zbliżonych do idealnych. Gdyby prąd był za darmo i mielibyśmy cały etat przy roślinkach i przeogromną wiedzę, to najleszą opcją byłoby mieć LED na 90% czasu i na końcowe 10% HPS. Można to przyrównać do sytuacji, gdzie na samym ledzie zgarniemy 200g z rośliny, a z ledem i hps na samą końcówkę będziemy mieli 210g. Wzrost 5% przy tak dużych wariacjach, to gra o pietruszkę:D Profesorek mówił, że wystarczy 5 lat i ledy pogrzebią żywcem jakiekolwiek hps i jedyny sens ich używania będzie conajwyzej dla nostalgii. Podobnie było z maszyną parową, jak wchodziły spalinówki, to były dziedziny w których maszyny parowe były lepsze, ale po kilku latach rozwoju spalinówek maszyny parowe zostały pogrzebane już na każdej płaszczyźnie. W HPS poznaliśmy już wszystko, w ledach ogranicza nas tylko wyobraźnia i postęp miniaturyzacji elektroniki i jesteśmy na samym początku drogi

@Czujny87 w sensie że roślinę? Taaak teraz hoduje noName i staram się ćwiczyć na niej jak najwięcej, ale przez to że za dużo czasu wolnego, to męczę różne poradniki z polskich forum i zagranicznych, a szczególnie ostatnio właśnie wkręcił mi się ten profesor. Mało jest uczelni, które studiują konopie

Staraj się lać równomiernie, bo jak w jednym miejscu dużo pójdzie wody to szybko Ci przeleci przez doniczkę, mimo że większość objętości ziemi będzie po prostu sucha

@dobrykolega11 tego niestety już nie wiem:( za mało się znam na takich filtrach

Pisz zawsze który to dzień od początku i który dzień kwitnienia, żeby każdy kto zajrzy do tematu mógł od razu określić co jej dolega zamiast czytać od samego początku wszystko

@Mr.Green z procentami miałem na myśli to, że załóżmy sytuację, w której mamy lampę LED która pobiera 1000W. Załóżmy też od razu, że lampa traci 10% z 1000W na ciepło, bo LEDY nie mają 100% efektywności i nigdy mieć nie będą, jest to niemożliwe. Ma pełne spektrum światła widzialnego + światło UV + głębokie światło czerwone. Tylko że diody LED działają w taki sposób, że jedna dioda nie może jednocześnie wypluwać z siebie i czerwonej barwy i niebieskiej i np zielonej, technologicznie jest to nieopłacalne. Dlatego najczęściej te diody LED na panelu są podzielone po prostu na załóżmy 5% UV, 30% niebieskie, 20% zielone, 30% czerwone, 15% głęboka czerwień. W takim przypadku na barwę czerwoną przypada 30% z 900W, a to jest 270W czerwonej barwy światła, a to przekłada się bezpośrednio na ppfd, czyli "moc" z jaką dane źródło światła oddziałowuje na powierzchnię. Teraz weźmy przykład lampy HPS 1500W. Straty cieplne na takiej lampie będą już znaczące, pobierze 1500W z gniazdka, ale na światło zamieni zaledwie 1/3 z tego, więc zostaje nam 500W a reszta zostanie utracona jako ciepło. Takowa lampa nie generuje już pełnego spektrum świetlnego, ona wypluwa z siebie już głównie barwę czerwoną i głęboką czerwień załóżmy w stosunku 80% czerwieni i 10% głębokiej czerwieni, reszta to niebieski i zielony. Wtedy na barwę czerwoną przypada 80%×500W = 400W czerwonej barwy światła. W ledach fullspec o mocy 1000W dostaliśmy 270W bezwzględnej mocy światła barwy czerwonej, w przypadku HPS 1500W na barwę czerwoną przypadło 400W, a jak wiadomo 400 to więcej niż 270. Czerwona barwa światła ma największy wpływ na samą fotosyntezę i zwyczajnie w fazie późnego kwitnienia lampa hps jest najlepsza, to nie z mojego doświadczenia, tylko od chłopa który zajmuje się marihuaną od 30 lat, a od 15 prowadzi nad nią badania laboratoryjne, gdzie jest w stanie manipulować wszystkimi warunkami tak, jak my tylko możemy sobie zamarzyć. Nie deprecjonuje wiedzy i umiejętności Zielone Krainy, chłop jest jednym z najbardziej doświadczonych growerów na tym forum i widać to po fotorelacjach i podpowiedziach, ale niestety jest to inna skala w której Zielone Krainy może mieć 100 wyhodowanych roślin za sobą w domowych warunkach, kiedy dr Bruce Beebug ma ich wyhodowanych 10000 wraz ze swoim zespołem badawczym w warunkach w pełni laboratoryjnych, gdzie nie ma miejsca na pomyłki. Kiedy bada przykładowo wpływ światła UV na rozwój rośliny, to 20 roślin rośnie bez światła UV, kolejne 20 ma 5% światła UV, jeszcze kolejne 10% UV i tak dalej, resztę warunków rośliny mają dokładnie te ssam.

@czanczanek A nie no, to teraz będzie się czuła jakby wyszła z rynsztoka do jakichś rajskich wysp:D Jak na razie nic nie dorzucaj, podpowiedz też jaka tam jest ziemia, bo to dużo zmieni co do nawożenia. Ogólnie jak roślina dostanie prawdziwe światło (takie jak wymieniłeś) to wtedy zacznie czerpać na pełnej mocy z gleby to czego potrzebuje. Jak zacznie jej brakować, to będzie to pokazywać po liściach i wtedy masz od tego nas, żeby wrzucić zdjęcie na forum i my sprawdzimy co jej dolega Bo roślinka sama w sobie zdrowo wygląda, jedynie ta wysokość i mała gęstość przez światło przeszkadza. Jak uda Ci się przenieść do boxa, to wtedy ją obserwuj i najlepiej jakbyś już teraz podsypał ją trochę ziemią tak żeby najniższe liście były z 2 cm nad ziemią, pomoże Ci to ją usztywnić i zobaczysz jak wystrzeli w przeciągu jednego tygodnia:)

@Mr.Green omatko z tymi roślinami:D jakby nie mogły od razu powiedzieć czego potrzebują, tylko się droczą. Dzięki wielkie za podpowiedź, w takim razie nic nie zmieniam i obserwuje

@czanczanek chodzi o to, że roślina jest zbyt wysoka w porównaniu do objętości liści. Ma też zbyt duże przerwy między kolejnymi piętrami liści, a to zawsze wskazuje na to, że rośnie pod zbyt słabym światłem. Roślina wygląda na zdrową po liściach, to żadne dodatkowe nawozy Ci za bardzo nie pomogą, bo roślina bez odpowiednio mocnego światła po prostu ich nie przerobi i te nawozy zaczną się magazynować w glebie, co porazi roślinę i zablokuje jej wzrost

@Mr.Green to niewidzialne to głęboka barwa czerwieni, ale jego akurat jest całkiem malutko bo to 700 nm w górę, a ono nie jest już aż tak fotosyntetyczne. Nasze oczy są tak zbudowane, że jak widzi pełne spektrum od ultra fioletu po gleboką czerwień, to po prostu zlewa to się w jedną białą barwę. Ale ogólnie np taki hps 300W w porównaniu do 150W LED daje w cholerę więcej % czerwonego światła, przez to że drogi LED daje calutkie spektrum, to nie mógłby mieć np 30% niebieskiego, 30% zielonego i 60% czerwonego, bo sumujemy do 100% wiadomo. Ten profesorek jest wydaje mi się wiarygodny, bo chłop nawet w NASA teraz pracuje i ma dużą firmę sprzedająca czujniki świetlne Ale suma sumarum na późne kwitnienie lepszy jest hps i wiadomo tańszy, temperatura nie ma znaczenia, bo po prostu wtedy podnosi się stężenie CO2. No ale kluczowe jest to "późne kwitnienie", to jest 10% czasu w której przewagę robi HPS, a 90% czasu króluje LED i nie tylko w wydajności, ale w wygodzie. Jak pokazywał też wykres na jednym z wykładów, to hps za +/- 5 lat zostaną prawie w pełni wyparte

Byłby w sam raz, ale wydaje mi się że mogłeś go zwyczajnie "uszkodzić". Problem na 100% jest w filtrze, bo jak mówiłeś przy wypięciu go z układu wszystko hula jak powinno. W filtrze węglowym po prostu są drobinki małe węgla aktywnego, jakbym miał strzelać to wyciąg zrobił podciśnienie od strony wylotu z filtra, a wentyl wyłączający zrobił znowu ciśnienie od strony wlotu filtra, z dwóch stron działała przeciwna siła i te "drobinki węgla" mogły się obruszyć w taki sposób, że po prostu zatkały przepływ. Albo po prostu wadliwy egzemplarz

Filtr blokuje przepływ powietrza, jak ma swoją przepustowość 100m³/h, to choćby zaciągał z niego wentylator 500m³/h to prędzej uszkodzisz filtr niż przepuści z 200m³/h. Filtr węglowy musi mieć zawsze wiekszą przepustowość niż wyciąg, w przeciwnym razie wyciąg będzie się dusił + filtr będzie przepuszczał zapachy

@Truman Łodyga z lekkim fioletem w tym wgłębieniu sygnalizuje problemy z PK? Bo właśnie dziś mam podlewać i nie wiem, czy reagować na lekkie zaczerwienienie czy nie zmieniać dawek. Tym bardziej że roślina jeszcze siedzi na wegu, ale domaga się przełączania

Aaa racja, patrzyłem na temat postu i pomyliłem się. Jak indoor to ma o wiele za mało światła, w cholerę się wydłużyła i też nie wiemy jakiej gleby użyłeś, to ciężko doradzić z nawozami żeby nie popalić rośliny

LED ma 30% niebieskiego światła i mocno wpływa na "puchnięcie" komórek rośliny, z kolei hps ma niebieskiego światła ledwo parę procent, ale za to ma w cholerę czerwonej barwy, która odpowiada głównie za fotosyntezę, ale niestety nie ma na tyle "mocy", żeby penetrować dużo pięter liści które się przysłaniają. Fajne wykłady na yt ma dr Bruce Bugbee o świetle właśnie w odniesieniu do marihuany. W skrócie hps lepszy, jeżeli jesteś w stanie w pełni kontrolować temperaturę, nie boisz się o niedobory i masz możliwość zrobić z rośliny placka. W przeciwnym wypadku ledy wygrywają

Masz może jakiś wentylator, żeby tak roślina choć trochę pracowała? Jak będzie tak chuda i wyciągnięta, to może ją położyć w chwilę na oucie. Ale niech nie miota się jakoś mocno, wystarczy że będzie się trzęsła i to już wzmocni jej łodygę

Powiedz też jaką masz wydajność wyciągu, może jest zwyczajnie uszkodzony? Jeżeli miałbyś z 80 m³/h, to na pewno nie powinien Ci się przegrzewać ten box. Ale też zależy jakie masz oświetlenie, jak wrzuciłeś tam potężne nieledowe i mieszak rozprowadza to po całym namiocie, to jest szansa że 30⁰C będzie cały czas. A pomyśl co będzie w lato

@hubert2020 ale w sumie masz wiarygodny panel nie jakiś noName, to wystarczy że będziesz wrzucał aktualizacje na fotorelke, to podpowiemy czy słabsze światło trzeba czy łogiń na tłoki

@hubert2020 wykupić pakiet? W sensie na tej aplikacji czy jak, bo nie zrozumiałem. Ja używam normalnie tej aplikacji za darmo i dostosowana jest do led fullspec czyli full spektrum

@Kubax1230 jedyny sposób na obniżenie, to zwiększenie natężenia światła. Czyli albo musi mieć więcej mocy źródło światła albo być niżej. I jak będziesz giąć, to w stronę przeciwległą do podstawy łodygi, czyli np jakbyś miał zegar i teraz roślinę masz posadzoną na godzinie 9, to wyginają ją w stronę godziny 3

Możesz też sprawdzić ile masz ppfd nad każdą z roślin, ppfd meter photone działa fajnie po kalibracji. Na stronie producenta lampy znajdź zdjęcie pokazujące dystrybucję światła pod lampą, jest tam taki kwadracik 30×30cm na wysokości 30cm od lampy. Ściągasz wtedy tą apkę, wybierasz ze źródeł światła fullspec LED, w opcjach zaawansowanych włącz sobie spirit level, żeby móc telefon trzymać na płasko w stosunku do źródła światła. Wybierasz opcję kalibracji, odmierzacz od lampy 30cm w dół (podwieś sobie jakiś sznurek czy cholera wie co i niech ekran telefonu dotyka końcówki sznurka, najlepiej czymś obciążony, żeby nie był poskręcany wiadomo). Potem będziesz musiał tam wpisać liczbę ppfd jaką deklaruje producent na wysokości 30cm na danym ustawieniu mocy, przypilnuj też żebyś miał ten telefon bezpośrednio pod lampą. To wszystko da Ci +/- wiarygodny czujnik światła. Potem sprawdź czy na pewno masz włączoną opcje "custom calibration" i zerknij sobie ile masz ppfd nad szczytami roślin, możesz napisać ile Ci wyszło to sprawdzę czy mam podobne wyniki

W ledach nie tylko moc się liczy, ale też dystrybucja światła, żebyś nie miał malutkiego kwadratu po środku gdzie jest w cholerę światła, a po bokach 5 razy mniej. Wtedy będziesz się pocił, żeby każdy szczyt był dobrze doświetlony, czego w zasadzie nigdy nie osiągniesz chyba że będziesz przesuwał doniczkę co pół godziny. Spektrum światła i natężenie też ma znaczenie, bo gdybyś miał ledy nie wiem 100% czerwonego światła, to by Ci się zrobiła jedna niska bulwa z rośliny. Dlatego możesz czasem zauważyć że jeden LED kosztuje 800 zł a drugi 300 gdzie obydwa mają tyle samo mocy, tyle że ten za 800 zł będzie miał lepiej rozłożone światło po namiocie, odpowiednie spektrum i różne bajery w stylu przyciemnianie itd. Niestety tego nie przeskoczymy, w ledach "marka" moze podwyższyć cenę o może 20%, na pewno nie 100%. Napisz ile chcesz wydać +/- na uprawę, to będzie o wiele łatwiej coś dobrać

Pamiętaj że bez kalibracji taka apka może trochę w siura lecieć, ja bym nawet podwyższył światło żeby rzeczywiście dłuższa się zrobiła i żeby LST fajnie ją rozłożyło. Teraz to i tak przyrost biomasy będzie kilkukrotnie mniejszy niż za 2 tygodnie, a lepiej żeby teraz miała mniej światła niż potem. Widełki ppfd dla poszczególnych etapów są właśnie po to, żeby utrzymać optymalną gęstość roślinki. Gdyby nie one, to w zasadzie każdy grower by walił ponad 1000 ppfd od wyjścia panny na świat, bo zwyczajne fullspec LEDY światła UV to mają tyle co nic w porównaniu do słońca, więc nie ma opcji na spalenie światłem (pomijając że wtedy korzenie by nie zdążyły zassać wody i pierwiastków z ziemi)

Ja to bym wziął i wyrżnął w cholerę z 2 cm plastiku od góry jakbym leciał na jak najlepszy wynik Te 2 cm będą Ci blokować światło, które będzie walić w roślinę od boków, odbite od ścianek growboxa. Roślinkę masz zbitą, więc ani niebieskie ani czerwone światło nie przebije się w dużych ilościach do tych najniższych pięter, a wątpię że uda Ci się w pełni je odsłonić w najbliższym czasie, chyba że będziesz je trzymał palcami cały czas Ale wiadomo, trochę to by było roboty, bo byś musiał nie dość że ciąć plastik, to najlepiej jeszcze jakoś zabezpieczyć, żeby opiłki nie wskakiwały na roślinę i do ziemi. Gra może być niewarta zachodu, cholera wie ile to mogłoby dać dolnym odrostom, 5 może 10%. No i też ciężko będzie Ci ją położyć, bo jak taka krótka to może Ci strzelić w rękach, a tego nie chcemy. Wydaje mi się że tutaj mogłyby dobrze zadziałać inne formy treningu, jak jest to fotoperiod, bo potencjał ma, tylko rzeczywiście niziutka. Musisz mieć w cholerę czerwonego światła tam. Ale jak na razie wygląda super, oby tak dalej!