Dobra opowiadam więcej. Nasionko znalazłem w blancie więc nie mam pojęcia co to za odmiana. Jest to pierwsza roślinka i po przeczytaniu dużej ilości artykułów postanowiłem spróbować zasadzić.
Ziemia zwykła kupiona w obi za 5 zł. Nawożona była raz, specyfikami poniżej. Biohumus, oraz takowy nawóz- również z obi.
Plant wygląda tak:
Teraz mam większy problem. Szukałem czytałem, i znalazłem że problemem jest brak magnezu. Pojechałem po dolomit, i chcąc przesadzić planta do ziemi rozrobionej z dolomitem i wermikulitem z doniczki dosc małej- okolo 2,5 litrowej ujebało się nieco korzeni. Robiłem to jak najdelikatniej i bryłę z plantem wsadziłem do nowej okolo 9 litrowej donicy. Teraz mam spore obawy czy chcąc jej pomóc, nie postawiłem nad nią krzyża...
Jeśli nawet nie oberwał główny korzeń to co robić? Podlać wodą roślinę, nawozic?