Skocz do zawartości

sahara

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sahara

  1. Zdjęcie słabej jakości,ale widać jeszcze białe włoski ,ze zdjęć to miesiąc minimum.Czym jest nawożona ?Nie wygląda źle .
  2. Witam ,pytanie mam .Za każdym razem już po curringu ,zioło jedzie sianem ,chlorofilem ,coś w tym stylu. Postępuję raczej zgodnie ze wskazówkami .2 tygodnie przed ścinką 3-krotny flushing ,ścinka ,metodą na mokro ,na sucho też już było,suszenie wiszące,pąki nie dotykają się ,pomieszczenie ciemne całkowicie ,wentylator ,temperatura suszenia może i przekracza 20 stopni,ale niewiele ,Po około 8 dniach curring,który trwa już około 2 tygodnie ,słoiki nie zapełnione do końca,otwierane 2 razy dziennie.pleśni nie ma ,a nadal zioło ma ostry ,sianowaty zapach ,wcześniejsze lata to samo .Na początku suszenia ładny zapach , który zamienia się w ostre siano.Tak chyba nie powinno być ? Co robię źle ? Wilgotność przy suszeniu nie jest duża ,koło 40% , może i za mało ,ale do tego stopnia ?Niedokładnie usunięte liście przygodowe ?Różne odmiany ,zapach wszystkich po suszeniu taki sam ...a były różne.Co myślicie?
  3. Witam,wydaje mi się ,że zbyt wcześnie zacząłem flushing,półtora tygodnia na płukaniu ( trzykrotnie).Trichomy były 50/50 przezroczysto-mleczne.Wyczytalem ,wtedy będą się koncentrowały najszybszym dojściu.Nic się nie zmieniło ,nadal 50/50 ,bursztyn może 3%.Ale na bursztynach mi nie zależy.Kwitną już 2 miesiące ,automaty.Czy znowu zastosować odżywki i dalej czekać ? Listki zaczęły tracić już kolor beż odżywiania.
  4. Ja sadziłem automaty na początku kwietnia ,niestety cały kwiecień i maj ,noce były bardzo zimne.Po około 3 tygodniach w domu na kilka godzin na słońce ,potem znowu do domu.Po ponad miesiącu już cały czas na dworze ,jednak pod osłonką,ale się udało ,zdrowe i spore.
  5. Witam wszystkich ,mam pytanie ,na które nigdzie w necie nie mogę znaleźć wyczerpującej odpowiedzi.Panny automaty prawie gotowe do zbioru,po pierwszym flushingu. Jednak dolna partia rośliny nie jest kompletnie gotowa ,na moje minimum 3tygodnie ,więc zbiory będę musiał przeprowadzić w dwóch etapach. Pierwsze pytanie,jak ścinać dojrzałe już ,cała łodygę i zostawić tylko te odnogi na dole co od niej odchodzą ,czy same topki zebrać,drugie pytanie ,tym na dolnej części rośliny dużo brakuje , a odżywiania już nie stosuje .Czy po zebraniu większości , zastosować znowu odżywianie ? Są to automaty odżywiane preparatami advance nutrients. Pozdrawiam
  6. Witam,dziewczyna jak w tytule Auto Blue Berry na outdoorze,wykiełkowania na samym początku kwietnia ,zdrowa. Z tego co czytałem ,jedna z najszybszych odmian ,ma już 3 miesiące ,ale żadnych purpurowych odcieni nie widać .Na moje ,już gotowa,jednak nie miałem tej odmiany nigdy,czemu nie ma koloru ? Nadal czekać ? I pytanie jeszcze ,w jednej z innych odmian mam topki ,ale nie rozłożyste,tylko takie pionowe.Czy coś jest nie tak ,czy takie są niektóre odmiany ?
  7. sahara

    Perfect technology

    @Szym Sadzonka ma dopiero tydzień.Czy te odżywki się miesza razem,czy używa jednej na dany etap wzrostu ? I które odżywki będą najlepsze do automatów ?
  8. Witam wszystkich ,dostałem ,,w spadku "różne odżywki do panienek ,a że wcześniej używałem tylko gnojówki z pokrzyw(nie narzekam) to kompletnie nie mam pojęcia o stosowaniu takowych. Chciałbym się skupić na jednych ,tych Perfect technology grow,bloom,micro. Bardzo proszę o znawców jak należy je stosować .Uprawa outdoor ,automaty.Po pierwsze od którego tygodnia zacząć nawozić ,od której zacząć odżywki z tych trzech ,czy mieszać je razem ,czy osobno i w jakich proporcjach mieszać z wodą.Kompletnie nie ogarniam.Pozdrawiam
  9. @Niemedyczny_Użytkownik dzięki za odpowiedź, raczej starczy .I to są pobudzające bardziej ?
  10. Dobry wieczór wszystkim,mam pytanie.Wszystke jak dotąd odmiany miałem nawet mocne ,ale zmulające masakrycznie .Proszę mi polecić odmiany z automatyczne,żeby działy bardziej pobudzająco ,bo chodzę zmulony i nic mi się nie chce.Konkretne odmiany indoor,ale głównie outdoor. Smakowe najlepiej i odporne .Pozdrawiam serdecznie .
  11. sahara

    Nalewki z konopii

    @konopny_janusz No właśnie coś takiego u tych ludzi widziałem zalane jakimś alkoholem i jeszcze kawałki tej grubej łodygi pływały.Kupa kasy za butelkę.Jestem ciekaw.Żałuję, że już korzenia nie mam,ale na przyszły sezon już nie ma opcji,żebym nie zrobił tego specyfiku,tylko jeszcze nie wiem ,czym to zalewają. Tak na marginesie cały czas jakieś nowości na temat roślinek mnie niezmiernie zaskakują.
  12. Witam,dużo się naczytałem,że jedyną bezużyteczną częścią po ścięciu konopii jest korzeń. Niedawno rozmawiałem z ludźmi z Azji,a konkretnie Indochiny.Od słowa do słowa ,okazało się ,że potrzebują bardzo korzenia z konopii oraz głównej łodygi.Całe szczęście ,że ścinkę robiłem z outdooru i nie zdążyłem zrobić z resztą porządku.Zioło hodowałem tylko dla bliskich , ale jakie było moje zdziwienie ,jaką kasę dali za korzeń.Szok.Okazało się,że robią nalewki oraz lekarstwa właśnie z korzenia ,podobno mają niesamowity efekt w chorobach reumatologicznych ,silnych bólach, działanie znieczulające ,migreny.Widziałem te słoje z pływającymi korzeniami.Goście robią z tego ogromną kasę .Podobno większość ,zwłaszcza seniorów dożywa ładnego wieku zażywając ten specyfik. A teraz pytanie do Was bo słyszałem ,że z reszty liści ,zamiast wyrzucać robi się nalewki ,oczywiście już po dekarboksylacji zioła . Czy ktoś próbował już tego specyfiku? Ponoć doznania gwarantowane,niektórzy mówią na to zielony smok.Ktoś może się wypowiedzieć ?Pozdro
  13. @KlausKörner .Radziłem się ostatnio co do panienek ,które zaczęły kwitnąć 3 tygodnie za późno ,tj z początkiem września.Jedna panienka blueberry praktycznie ma już same mleczne trichomy ,nie ma z nią problemu ,ale druga Jack Afghan fast( choć też już widać mleczne częściowo tylko) ma problem z pleśnią .Kilka dni temu zauważyłem na 2 pąkach szarość,dzisiaj widzę na następnym .Reszta wizualnie wydaje się ok.Co radzisz? Ścinać całość ,choć nie jest jeszcze czas ,ale żeby coś z niej chociaż było ,czy czekać jeszcze i usuwać zainfekowane jak będą ? Łażę z nimi to na dwór to do domu ,ręce opadają .Jest gęsta i w środku pąki są niedojrzałe ,na zewnątrz są w miarę .Ściąć częściowo ?.Fotki przesyłam bo na priv nie mogłem
  14. @KlausKörner Wielkie, wielkie dzięki za pomoc.
  15. @KlausKörner Dzięki Ci ziomuś ,to moje trochę uspokoiłeś. Jak dam radę to myślisz ,że lepsza opcja będzie chowanie ich na noc ? A jeszcze jedno pytanie .Minimalnie ile one światła dziennego muszą mieć ? 6-7h wystarczy ? Dawać jeszcze na kwitnienie odżywki ,czy tylko woda ? Pozdro
  16. @KlausKörner @KlausKörner wysłałem fotki tej drugiej .mam Jack afghan i blue Caramel ,nie wiem która jest która .Tamta pierwsza,co mówiłeś ,że więcej czasu potrzebuje jest bardziej gęsta,rozłożysta i wyższa.
  17. @KlausKörner to są dwie różne .Nie wiem ,czy ścinać ,może jakiekolwiek działanie będzie? Czy chować na nocki i wystawiać w dzień na 7h chociaż aż temperatura będzie wyższa .Dziś od rana 6 stopni ,ale w słońcu jeszcze raz tyle. W dzień temperatury w październiku mają być 11-14 stopni. Są cholernie ciężkie , wysokość 2 i 2,30m.Zapach daje na.maksa .Czy ich w ogóle nie wystawiać,tylko przetrzymać w domu przy oknie że 2 tygodnie,czy przy lampie sufitowej .Pewnie bzdury pisze,ale cokolwiek ,żeby choć z 2 tygodnie jeszcze miały Zawsze lepiej tydzień do przodu .Nie mam pomysłu .Stelaże na zewnątrz i okrywać kocem na noc......Łeb pęka od myślenia.Kwitną od początku września.Wedlug producenta kwitnienie 7-8 tygodni( odmiany fast).
  18. @Tester Chodziło mi o chowanie na noc ,a w dzień wystawianie .Nie mam takich możliwości w domu, są zbyt duże. @Tester To zdjęcie jest sprzed 2 tygodni .
  19. Witam,mam dwie panie,zaczęły kwitnienie 3 tygodnie później ( pewnie stres w wyniku przesadzenia i przeniesienia ). Są w donicach,na pewno korzenie powrastały w ziemię.Mamy październik ,nocki u mnie spadła temperatura od 2 dni 3-4 stopnie,w dzień kolo 15,w słońcu trochę więcej.Dziewczyny potrzebują do 3 tygodni jeszcze ,na upartego 2 tygodnie byłoby ok. I tu pytanie do znawców tematu. Czy zgarnąć je ze spota i trzymać w nocki w domu ( ciężkie są,ale dałbym radę),czy jeszcze przeczekać .Są na chwilę obecną zdrowe , duże. Mają prawie pół roku ( pełnosezonówki odmiany fast).Fast Jack Afghan i Fast Blue Caramel. Zrozumiałe jest chyba,że nie poddam się ,pół roku się nimi opiekowałem i nie mam zamiaru tego stracić. Czy ktoś z Was ścinał pod koniec października? 2 dni temu postanowiłem ostatni raz zastosować odżywki na kwitnienie.Od czasu do czasu pryskam canna cure.Jak na razie zero pleśni. Proszę o poradę,co byście zrobili ???Wyprzedzę pytanie o suszenie.Z tym nie będzie problemu mam ogarnięte.
  20. @doominik dzięki za odpowiedź,ale konkretnie rzadziej to jest raz na ile ? Raz w tygodniu czy dwa razy w tygodniu ? I na jak długo godzina czy kilka minut.To moja pierwsza przygoda ze zbiorem ,więc nie chcę nic spieprzyć.Myslę,że będę przechowywał na max 4 miesiące.
  21. Witam,Od niecałych 3 tygodni konserwuję pąki w słoiku.2x dziennie otwierałem po na 1-2 godziny .I moje pytanie jak dalej konserwować pąki ,czy otwierać codziennie ,czy nie . Nie mogę znaleźć informacji
  22. Po 21 przed snem ,zrobiłem sobie fliżaneczkę makumby.Godzina 5 rano ,budzę się ,jakaś masakra świat mi wiruje,jakby mnie ktoś chwycił za nogę i zrobił helikopter,otwieram oczy i od razu wymiotuje,w tym samym czasie biegunka,a ja nie jestem w stanie stać na nogach.I to cały czas będąc przykutym do łóżka.Koszmar jakich mało .Oprócz tego zimne poty ,palpitacja serca .Minęło na szczęście ok 3-4 h.Czegoś takiego nigdy nie przeżyłem .Także makumbie podziękuję.
  23. Wczoraj ,zrobiłem znowu makumbę,podwajając składniki (ostatnio nie było działania).tj,na filiżankę mleka 2 łyżeczki suszu i 3 łyżeczki masła tym razem ,szusz jeszcze raz poddałem dekarboksylacji ,ale już tylko 10 minut.Po 21 wypiłem i nic - poszedłem spać.Godzina 5 rano ,budzę się ,jakaś masakra świat mi widuje,jakby mnie ktoś chwycił za nogę i zrobił helikopter,otwieram oczy i od razu wymiotuje,w tym samym czasie biegunka,a ja nie jestem w stanie stać na nogach.Koszmar jakich mało .Oprócz tego zimne poty ,palpitacja serca .Minęło na szczęście ok 3-4 h.Czegoś takiego nigdy nie przeżyłem .Także makumbie podziękuję.
  24. @Bubble Sprawdziłem ,niby nie ,choć ten czubek od jakiegoś czasu jest schylony ,więc nie jest to wykluczone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...