Skocz do zawartości

filip1825122@o2.pl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    121
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez filip1825122@o2.pl


  1. Ziółko podeschło, łodyżki strzelają więc zaczynam curing. Wrzucam niżej fotki, nie ma tego dużo, na kilka małych packów, ale w chuj się cieszę że udało się cokolwiek z tej roślinki uzyskać bo lekko nie miała, ostatni etap przede mną I czekam na następne krzaczki które dogorywają:). Spaliłem te liście przytopowe które obcinałem przed suszeniem  i powiem wam że spoko, smaku jakiegoś zajebistegi nie miały, czuć że to zielsko, ale za to... poklepały mnie dość przyjemnie i to mnie cieszy. Pozdro


  2. @Tester masz rację, potrzymam je jeszcze w ciemni i będę sprawdzał. Tobie/ wam też na początku jaranie wali siedem czy to zależne jest od odmiany i niektóre pachną od razu ładnie ? Jeszcze jedno, jak wyschną, zacznę curling to codziennie otwierać słoik na godzine, przy czym wysypać je i wsadzić jeszcze do słoja żeby nie leżały w tej samej pozycji, i tak cały czas do skutku nabrania odpowiedniej mocy i zapachu ?


  3. Główna łodyga nie jest sucha bo się nie łamie ale topy wydają się być suche jak je dotykam, mają luźną strukturę, co myslicie moge zaczac juz curring Czy jeszcze się wstrzymać, czytałem też że mogą za szybko wyschnac topy jak są bardzo luźne, a u mnie wydaje się że już wyschły, włożyłem je do pudełka w niedzielę popołudniu czyli minęły 2 cale dni od startu suszenia


  4. Ziółko schnie, obstawiam że jeszcze dzień maksymalnie dwa i będzie suche. Nie pachnie jak zioło tylko jak siano, powie mi ktoś dlaczego? Co źle  zrobiłem, dodam że musiałem ją ściąć przed czasem gdy miała 90% białych trichomów, susze ja w warunkach pokojowych, na szybkości ogarnąłem karton który z jeden strony nie ma ścianki, zakrylem to podkoszulkiem i jesy w środku ciemno, ma 2 dziury po bokach takie na 4 palce więc jakaś wentylacja jest no i w sumie tyle. Co mogło pójść nie tak, mery kupiłem  w sklepie, nie jest to żadna samosieja 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...