Ważniak 191 Napisano 7 Marca 2022 (edytowane) Hm że co powiedzieć? Raczej od czego zacząć bo tyle tego. Jak bym dorwał tego skurwysyna to bym go zajebał, okazuje się że myślenie potrafi boleć, marzenia nie mogą opanować twego umysłu. No ale to niewiele wiatru w dobrym kierunku wystarczy by stało się realne. No i wtedy tego skurwysyna nie mógłbym nazwać tym wyrazem, i raczej z wdzięczności oddać pół majątku bo to on przekręcił zwrotnicę na tor który sprawił że stałbym się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Przecież miało być o śrubokręcie. Ostatnio jestem bardzo poddenerwowany, no kurwa to kolejna wydawałoby się prosta rzecz niedługo będzie wymagała pięcioletnich studiów. Sprawa jest taka, że chciałbym sobie kupić śrubokręt, taki z taką jak się okazuję specjalną funkcją która sprawia że ten śrubokręt będzie mógł odkręcić śrubę. Jo prosty chłop, i jak mam grabię, taki przedmiot co zgarnia skoszoną trawę, to nic w tym dziwnego że można nimi to zrobić do tego po to je ktoś wymyślił by było łatwiej, szybciej, wygodniej, po to je człowiek wyrabia, wyrabiał przepraszam, właśnie mówię że już tak nie jest. No Gienek ten przy tej górze za kościołem kupił sobie grabie z drewna Cedrowego trzyma w stajni żeby się krowy patrzyły nie używa bo się boi że zniszczy że mu się złamią. Ksiądz mówi że pójdzie do piekła bo cześć należną Bogu oddaje tym grabią. No to narodziło się coś wielkiego i pięknego, nie tak naturalnego i łatwego do zrozumienia, sztuka. Biorę metr, taśmę mierniczą, To taki dziwny śmieszny przedmiot który został stworzony po to by można było określić wymiar innego przedmiotu, biorę półkę i 9 no ona ma 49, co to kurwa 9 sąsiad wielki odkrywca mówi że tu mam 40 napisane plus te 9 to 49 to proste. Dlaczego? to miał byś jakiś system szyfrujący żeby tylko wtajemniczony mógł poznać wymiar, no trochę nieudany łatwy do rozszyfrowania. A nie, to komik wymyślał tą skalę, i cię chce w huja zrobić, on wie że jak masz dziesiątki z lewej to jak staniesz z drugiej strony i spojrzysz w lewo to ustalisz zły wymiar. Na pewno nie opisywał tej taśmy gość którego goniły terminy więc musiał w jakiś sposób przyspieszyć pracę. Nie była to też wina drukarki bo miała zbyt duże cyfry i się nie zmieściło. A może to chodzi o pieniądze i tani produkt nie może działać poprawnie. Wyjmuję taśmę którą osobiście kupowałem pokazuję sąsiadowi że półka ma 49. To genialne że człowiekowi udało się zrobić przedmiot do mierzenia który potrafi mierzyć i nie trzeba do tego specjalnego przeszkolenia Faktycznie jo taki prosty chłop nie jestem, potrafię wiele zrozumieć, ale nie rozumiem po co ktoś robi grabie które działają tylko dzisiaj. Słyszę że musi tak być bo by się rynek nasycił i by mu firma padła a sam umarłby z głodu, dawno nie słyszałem bardziej pojebanych bzdur, a co z małymi firmami które niszczą korporację. Jak wódz plemienia zobaczył że mu się rynek nasycił to zrobił tygodniową imprezę, współczesny przemysł nakazywałby wyrabianie strzałek na zwierzynę ze słomy, imprezy by nie było bo większość musiałaby napierdalać badziew żeby muc zjeść kolację, oczywiście nie wszyscy bo wódz srający wilk dający wodzowi swoją żonę, tępy świt który był bratem sąsiedniego dużego plemienia, pływający na drzewie który przywoził muszelki i wymyślił ten wspaniały system że każdy kto da muszelkę dostanie kolację, żeby dostać muszelkę musi wykonywać dziesięć przedmiotów nie ważne czy są trwałe czy skuteczne, ważne że więcej przedmiotów to więcej muszelek a to daje wspaniałe możliwości. Jest coś takiego jak suwmiarka, podobnie jak metr to przyrząd pomiarowy ale służy do pomiarów z dużą dokładnością, ktoś powie że nie umie czytać tych wszystkich kreseczek, postęp techniczny jest tak wielki że są suwmiarki z ekranem na którym wyświetlane są cyfry, sam jestem nieszczęśliwym posiadaczem takiej suwmiarki. O nie, tego przedmiotu, bo na pewno nie jest to suwmiarka, i nie mam pojęcia do czego może służyć, jak ekran nie działa bo nie ma baterii to można ustalić wymiar, z dokładnością do 0.5 cm. No kurwa tak to ja na oko wiem przy małych wymiarach i moja linijka jest dokładniejsza a to bardzo prosty przyrząd pomiarowy dla dzieci. Mamy wspaniałe czasy, jest taka masa przedmiotów w różny sposób ułatwiając nam to trudne życie w sekundę rozprawiających się z wszelkimi problemami. Był taki Wojtek, że jak była jakaś potrzeba to było 95% pewności że Wojtek będzie miał, i miał. Spoko pomocny koleś mówi że jak znajdzie to podrzuci albo żeby za chwilę przyjść, ale było też 100% pewności że Wojtek tego czegoś nie znajdzie. Niejednokrotnie miałem okazję użyć przedmiotów Wojtka. Wojtek robił dużo różnych rzeczy to i miał zaplecze niestety rzeczy Wojtka należały do tej niechlubnej grupy, jak to nazwać, replik, zabawek tak cwanych że przy użyciu zrobią w huja kogoś kto nie zna tego pojebanego systemu, one działają bo mają działać, jeden dzień. Lubił produkty premium i miał ich niemało ale zdecydowana większość i te z którymi się stykałem albo już nie działały albo działały nieprawidłowo wpływając na psychikę osoby która ich używała w konsekwencji w szale dokonywała ona destrukcji przedmiotu i zajebiście. Pojawiła się potrzeba zakupu nowego przedmiotu, poprawi się gospodarka no chyba zajebiście nie. To wymusza nieprawidłowe myślenie że musisz dużo więcej płacić żeby mieć coś dobrego, że taniocha to badziew. Rozbiorę suwmiarkę pewnie prosty mechanizm, coś się zacięło, naprawię. A tam dwie śruby krzyżak malutki. Ph Pz123 nie ma problemu, można kupić takie co są zrobione do wkręcania wkrętów, wielu zawodowców codziennie używa i nie mają zaburzeń stresowych. Mała gwiazdka wydawałoby się że to nic trudnego. Kiedyś w domu handlowym u gościa co naprawiał elektronikę widziałem taki mały śrubokręt do robót precyzyjnych, cienki srebrny z obrotowym podparciem na górze. Kupiłem sobie taki zestaw i myślę że jak coś jest mniejszego niż pz1 w trzech różnych rozmiarach to już wszystkie śruby moje, o takiego huja, został do dziś jeden, nie wiem dlaczego, nie przypominam sobie żeby pasował do jakiejś śruby, pamiętam że miałem problem ze śrubą głęboko umieszczona w wąskim otworze co skłoniło mnie do kolejnego zakupu śrubokrętów, małe cienkie na kształt glizdy, aż trzy, tym razem nie kupiłem gówna teraz nie ma małej śruby której bym nie odkręcił. Finalnie okazuje się że nie ma śruby do której te śrubokręty pasują zastanawia mnie czy w ogóle istnieje taka śruba z którą któryś z tych trzech śrubokrętów mógłby dobrze pracować, Płaskie były używane i okazują się przydatne ale nie perfekcyjne. Sąsiad przyniósł bity, trzy zestawy no bo ten odkurzacz kurwa. Pytam się go myślisz że któryś z twoich śrubokrętów spasuje do tej śruby, trzy zestawy, pięć końcówek w jednym, w drugim 11, a trzeci zestaw miał ich 30 spojrzałem na te bity mówię nie ma szans. Co to kurwa jest, jak ktoś wymyślił śrubę to było nacięcie na główce. Ja rozumiem że jak powstaje jakiś plan czy projekt nigdy nie będzie tym ostatecznie doskonałym i zawsze znajdzie się coś co mogło być inne lepsze, w przypadku prostego przedmiotu jakim jest śruba możliwości ulepszania nie ma zbyt wiele i długo jak Janusz (cię zajebie) krzyknął do franka podaj śrubokręt to ten się go zapytał czy mały czy ten durzy i chodziło o śrubokręt płaski doskonały prosty patent i nawet jak nie było śrubokręta to łatwo można było stworzyć przedmiot który sobie ze śrubą poradzi. Później rozwinął się przemysł powstała wiertarka i okazało się że to rozwiązanie jest wadliwe bo przy szybszym wkręcaniu siła odśrodkowa wypycha narzędzie ze śruby i dlatego stworzono śrubokręt gwiazdkowy, zastanawia mnie tylko po co PH i PZ które mają tylko niewielką różnicę. A ten odkurzacz ktoś postawił mi przed domem zepsuty, myślę co się może zepsuć w odkurzaczu jak tam tylko silnik elektryczny który zwykle ma pracować do śmierci właściciela, i co? Kabel przerwał się na łączeniu z odkurzaczem a ja głupi jak zwykle muszę rozebrać do ostatniej śruby coby obadać jak to jest skonstruowane, okazuje się że rozebranie nie jest możliwe, są takie rozwiązania konstrukcyjne że żeby rozebrać trzeba zniszczyć, i nie złożyłem a nowy kosztował ponad 4 000 zł. Jeszcze ta piłka do metalu, uciąłem sześć stalowych płaskowników 15x3mm i straciła wszystkie zęby No szkoda gadać, zamiast się rozwijać to się cofamy. Edytowane 7 Marca 2022 przez Ważniak @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirecki 755 Napisano 3 Maja 2022 PH masz na zwykłego krzyżaka ➕, PZ jest podobne ale lepsze jest bo bit lepiej trzyma. Polecam z milwaukee 😁 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ważniak 191 Napisano 4 Maja 2022 (edytowane) @mirecki Ja myślę że PH lepiej trzyma a PZ lepiej sprawdza się przy wkręcaniu pod kątem. Jak chodzi o małą gwiazdkę to mam dwie małe gwiazdki z zestawu do zabawek RC i nawet śruby od zegarka odkręcają A Milwaukee dobra firma metr mam od nich Edytowane 4 Maja 2022 przez Ważniak @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirecki 755 Napisano 4 Maja 2022 @Ważniak hmm zależy, ja mam odwrotne zdanie ale bajka. Za to bit spax +wkręt spax to jest cudo. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ważniak 191 Napisano 5 Maja 2022 @mirecki Pracowałem na Spaxach te wkręty się same wkręcają. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach