Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Witam , mam za sobą dwie uprawy … dwie burzliwe uprawy. Udało mi się wyhodować dobrych może 3 krzaki a 17 mam za sobą. Były dobre ale najlepsze były te z ostatniej uprawy jednak miałem problem. Jak powiesiłem do góry nogami to tak sobie to wisiało tydzień. Nabrało fajnego aromatu i wrzuciłem do słoika . Co zrobiłem źle ze niektóre rośliny wydały niezbyt intensywnie  zapachowo plon ? Ale ten wedding cake z kolei dobrze wyszedł ale to nadal nie było to. Kilka pytań … ile czasu maja wisieć kwiaty ? Mówię o wiszeniu do góry nogami ? Jak zmierzyć wilgotność ? Kładąc na nich termometr rh/ Stopnie Celcjusza ? Mam je od razu wrzucić do słoika ? Czy może jak inni wrzucić do pudełka z ryżem ? A może po takim zwisaniu kwiatów , pociąć je na drobniejsze kawałki ? Ktos zdradzi mi najlepszy sposób ? Dodam ze niektóre kwiaty pewnie nie były dojrzałe bo raz pleśń się pojawiła w dużych ilościach a drugi raz również ale już w mniejszym stopniu i straciłem tylko 1,5 rośliny ehh filtr węglowy juz chyba wtedy odnowił posłuszeństwa 😕  wiec stad mogą być takie moje negatywne opinie. Kwiaty ścinam wtedy kiedy kwiaty obsypane zostały bursztynem w maksymalnym stopniu czy kiedy rośliny posiadają mleczne triochomy na pół z bursztynowymi ? Z góry dziekuje za odpowiedz  

Edytowane przez Reno USA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wycinam jak najwiecej lodyg zostawiajac same topy. Moze robi sie z tego drobnica ale nigdy nie mialem problemu ze schnieciem. Wrzucam temat na suszarke do ziol z siateczki i po tygodniu do sloikow. Otwoeram je po kilka razy dziennie przez pierwszy tydzien a pozniej staram sie raz na dzien czasami co dwa dni na kilka minut. Po 4 tygodniach robia z topow robia sie fajne zbite "kamienie"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Reno USA tak zbity, ze jak wrzucam do sloika do slychac jak bys wrzucal tam kawalek drewna. Po scisnieciu rozpada sie w palcach ale tak sie lepi, ze nie da sie tego ogarnac😂 w mlynku z reszta nie jest wcale lepiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki problem, ze temacik lezy juz w sloikach z boveda kilka tygodni. Mimo to jest jakby taki "ciagnacy" sie, czyli raczej niedosuszony. Suszony byl przez 2 tyg, ale w wilgotnym pomieszczeniu i chyba to było za krótko.  

Moge cos teraz z tym zrobic? Jakos to dosuszyc? Zeby uzyskac te "kamienie". Myslalam zeby wrzucić do sloikow te saszetki pochlaniajace wilgoc zamiast Bovedy na jakies w dni, myślicie ze to dobry Pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 04/05/2024 o 20:41, moonka napisał:

@Reno USA tak zbity, ze jak wrzucam do sloika do slychac jak bys wrzucal tam kawalek drewna. Po scisnieciu rozpada sie w palcach ale tak sie lepi, ze nie da sie tego ogarnac😂 w mlynku z reszta nie jest wcale lepiej...

Dzięki za informacje 🙂. 4 tygodnie no właśnie, u mnie tyle nie leżakowały. Tak tez zrobię , zakupie suszarkę do ziół. Ile gram suszu można umieścić na takiej suszarce ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Reno USA ja na czteropietrowej mieszcze okolo 100-120gramow bez scisku. Weszlo by pewnie wiecej ale wole miec luzniej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...