Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Namiot 0.12, oświetlenie ledam cob 30w, wentylatory pc, doniczki jeszcze nie wiem. Medium to swoja żywa gleba. Cel to dywersyfikacja źródła dostaw nasion. Postanowiłem w tym małym domku wysiać trochę femek i trochę regularnych nasion(my first time). Ogólnie jest założenie takie że chciałby raczej przerzucić się na pestki regularne. Ograniczyć do minimum zakup nowych, chociaż zapewne jakieś jeszcze w życiu się pojawią 😉 Nadal z innego projektu mam zamiar zrobić z klona phantom og s1 czyli femki, ale z zasady i na tą chwilę, to zapatruje się regularnie. 

Pestki 😁 regularne nie będą ujawniane do pewnego momentu, 3 strainy po 3 pestki. 2 odmiany z genami landrance wg producentów. Liczę na pewnego samca a reszta mogą być damki 🙈 femki które już są na powierzchni możliwe że będą zapylane regularem żeby zrobić trochę zamieszania w genach. W sumie to na pewno tak będzie. Mam nadzieję że 0.12 jest z gumy i to pomieści. Na damki i resztę femek znajdę miejsce nie objęte cctv. A femki to:

2 x Green Crack - Dutch Genetics 

2 x Chocolope - Gnomes Garden (na 2 wrzucone do mikstury dwie wyszły najszybciej, ważne info do odmiany i producenta bo widziałem że były zażalenia 😂

1 x Jack Afghan - Big seedbank (z sentymentu) to na powierzchni, a jeszcze się ociąga i raczej wypierdolę ale z racji nazwy chciałem zostawić bardzo, też od Big seedbank - Cali Lemon Kush. Nazwa chwytliwa i jakbym to jarał to myślami byłbym przy userach z tego szanownego gremium 🤗

Wrzucam też foty jak zaprawiam nasiona i w czym. Na 24h do kieliszka a później bezpośrednio do gleby /kostek. Na razie prawie 100% skuteczności (cali się opierdala) a to kolejne grow co to stosuje. Reszta wychodziła bez zarzutu. 

Trzymajcie kciuki 🙈 mocno kurwa 

P. S. 

Growlog do celów edukacyjnych dla samego autora, który w ogóle nie przemyślał tego ruchu a działał pod wpływem chwili i kusha. Pa

IMG_20230318_165818.jpg

IMG_20230318_165903.jpg

IMG_20230318_170750.jpg

IMG_20230318_170815.jpg

Edytowane przez grolsch3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostały w 0.12 same regulary, przesadzone do doniczek przejściowych, więcej info w moim drugim growlogu. Dwie odmiany puściły 100% kiełkow, teraz czekać na przebicie się ich. Cała jedna odmiana musiała przejść precrushing, nie mam innej możliwości bo nie zobaczę ich przez 5 dni. Będzie mocne lanie gleby, wyłączone wentylatory, termostat na 18 ° a nie na 24. Wszystko ma pomóc jak najmniej wyschnąć glebie. Pozdro 

IMG_20230322_130239.jpg

Edytowane przez grolsch3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed państwem regular Congo z Ace seeds (drugi plan) oraz Flubber z La Plata seeds na pierwszym planie. Dwie produkcyjne puste ale daje szansę. Jak nie wyjdzie to nie będę reklamował co to za pestki, mam ich jeszcze trochę może wysieje kiedyś, a to jeden z dwóch genów landrance, szkoda. Ale na te grow nie widzę szans, może ułamek nadziei że coś wzejdzie. Teraz nic po drodze nie spierdolić i z 6 regularów życzę sobie 5 damek i jednego mężczyznę, najlepiej Flubberka😁 pozdro 

IMG_20230326_204454.jpg

IMG_20230326_204458.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozostały 3 flubber i 3 idą równo, 3 congo i jedna odstaje. Ostatnia z odmian poszła do dżdżownic. Każdą z 3 pestek które nie wyszły dokładnie rozebrałem na części pierwsze i na 3 pestki, kurwa, 2 były puste. Nie napisze odmiany ale ziarna desygnowane 'World of Seeds' lepiej nie zamawiać 🙂

Tak to woda i jeszcze bije się z myślami jak to dalej rozegrać 😉 ale coś się wymyśli 😎

IMG_20230408_232725.jpg

IMG_20230408_232732.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podglądowo. Tu tez są w root riot, lekko je palcami rozluźniłem, widać po dosypanym medium, chyba będę je przesadzał w jeszcze jedne przejściowe żeby dać spróbować ukorzenić się stożkowi wzrostu z skunk1. Jak nie to ładuje w 6szt growbagow 1galonowych i postaram się je tu wszystkie wcisnąć na czas indukcji. 

IMG_20230414_211234.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokazuje foto łodygi podgnitej w miejscach riot root, a korzenie z gleby. Każdą jedną przesadziłem i zrobiłem proces rozrywania kostek. Teraz mam nadzieję z górki i korzenie będą bielutkie. Poszło cięcie stożków. I tak jak w przypadku 7in1 podlane bakteriami i mikoryzą. 

IMG_20230418_213511.jpg

IMG_20230418_213519.jpg

IMG_20230422_220754.jpg

IMG_20230422_220805.jpg

IMG_20230422_220758.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
31 minut temu, Przedzior napisał:

Fajnie wyglądają 😉 czy milg bym wiedzieć co kryje się pod pojęciem swoją żywa gleba? 

Dzięki Ziomek, wyglądałby piękniej gdyby nie nadgorliwość 😉 pojęcie swoja żywa gleba wziąłem stąd, że wymyśliłem sobie że przestaje co grow wymieniać glebę i po swojej 2 uprawie kupiłem pryzmę budowlaną 80l, potem kolejną i zakupiłem 100 szt dżdżownic kalifornijskich na dwie pryzmy plus trochę growbagow. Dodaje im od czasu do czasu kartony niebarwione i dzięki celulozie z gleby dżdżownice się rozmnażają i mam żywy nawóz zwany wermikompostem. Bardzo bardzo tłusty dla roślin jeśli chodzi o żywienie i związki organiczne. 2 lata praktycznie gleba się już gryzie bo tak naprawdę większość tej gleby co grow trafia do pryzmy z powrotem. Tak to sie kręci. Od czasu do czasu posypie np astvitem sypkim i mączka bazaltowa, no i odpadki organiczne (głównie warzywa) ale są i owoce i pokrzywy i skrzyp polny. Gleba lubi moją świeżo zmieloną kawę i liście zielonej herbaty (jakiejkolwiek). No i tak sobie jadę z moimi robakami. Bo zapomniałem dodać ale nic nie dodając sama gleba zaprosiła różne bakterie i żyjątka jak skoczogonki i nicenie, rośliny żyją nie są podgryzane, ogólnie miodem i mlekiem płynące oprawy living soil.

Tylko trzeba zmienić schemat w głowie, iść pod prąd i mieć z tyłu głowy że jeśli ktoś idzie komercyjnie stawiając na g/w to nie dla niego zabawa. Jak stawia już jakość ponad ilość to może się tym bawić, nawet komercyjnie. Ale trzeba dużego wyczucia. Głównie w podlewaniu, są ku temu sposoby żeby sobie ułatwić zadanie zdalnym systemem nawadniającym ale to nie dla mnie. Ciut więcej wermikompostu i już jest chłonna gleba na 2 tyg. Wracając do komercji i uprawy bio. Niech ktoś mi pokaże uprawę typowo mineralną, w glebie czy hydro, żeby marihuana okrasiła topy lukrem jak w bio. Nie bio mineralne tylko mineralne. Nie masz szans. Przyroda, słońce bio system jest silniejszy i bardziej niż wymyślane specyfiki do puchnięcia roślin.

Rozpędziłem się ale to jak uprawa finoli i ładowanie w niej chemii a później sprzedaż jak z high thc, taka dygresja na chore czasy. Kiedyś w chuj przejarało się tematu mącznego w cukrze 🙈 wtedy było tyle trichomow na pąkach :) ale  nadal nie było to bio, teraz chuj wie co laduja w to cbd.

Dlatego zachęcam do zakładania ogródków , pomogę ale serio to jest zbyt proste żeby sie nie mogło udać :) trzeba mieć miejsce po prostu i wyjść poza schemat.

Pozdro

Edytowane przez grolsch3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć że w stara ziemię dajesz nowe życie. Koszt założenia takiego "kompostownika" nie jest nawet zbytnio wygurowany, jak wrócę do siebie to się na pewno odezwę... A właśnie... Cały proces musi przebiegać w nasłonecznionym miejscu? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przedzior ja to mam raczej w ciemni, nie tworzę kompostownika w sensie nie zakrywam tego niczym. Po prostu stoi sobie w ciemnym miejscu bez nasłonecznienia i to co wrzucasz do gleby to się gryzie i jest przerabiane przez robaki. Poszedłem drogą jak najbardziej prostą, bez tłumaczeń się nikomu po co mi ta sterta resztek, dżdżownic i ogólnie po co mi kompostownik🙈 tak sobie stoi w pomieszczeniu gospodarczym, dobrze zamaskowane przed oczami wścibskich, daje rade. Koszta są praktycznie zerowe, no chyba że im odliczysz te resztki i wodę. Czasami kupisz posypki ale te co wymieniałem specjalnie wyżej, to są super tanie i łatwo dostępne. No może astvit trochę gorzej bo stacjonarnie nigdzie nie widziałem. Ale w dedykowane bym już nie poszedł. Mam tego sporo bo kupowało się jak głupi na początku przygody, ale jak się ma robaki to tak naprawdę trzeba niewiele. Dużo trzeba czasu żeby zrozumieć i żeby robaki miały czas, 2-3mc pracy ze świeżym medium, później to perpetum mobile

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to perpetum mobile mi chodzi, ponieważ co grow kupowanie dobrej ziemi to koszta... A żyjątka serio nic nie robią roślina? 

Mam terrarium bioaktywne dla gekona orzesionego i tam też kupowałem jakaś specjalna ziemie, wszytskie mokro ślubne rośliny świetnie się odnajdują 🙂

Tylko dla zielska to nie mam pewności i dlatego się pytam 😛

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przedzior  no nic nie robią, baa, pomagają. Jak gnije Ci korzeń to jest kolejnym pożywieniem dla nich, nie wiem jak to natura sobie wymyśliła, ale korzeni nie podgryzają, bo też inne rzeczy mają w medium do jedzenia. Wszystkie źle wyglądające, chore rośliny miałem tylko i wyłącznie ze swoich błędów. Najczęściej związanych ze zbyt częstym podlewaniem (nawet lekkie zroszenie wierzchniej warstwy powodowało problemy ostatnio). Dlatego musiałem ochłonąć, zacząć palić dla lepszych rozkmin😉 i mówię kurwa, konopia naturalnie wywodzi z regionów gdzie przejdzie ulewa, woda spłynie a nie wsiąknie i dalej susza. Więc czerpie z powietrza wilgotność i z korzeni (cieków wodnych itp itd). No i ograniczyłem do minimum podlewanie, wilgotność zawsze miałem w dupie, ale taki już grower ze mnie.

Nie wiem do końca jak u Ciebie z nadgorliwością czy ogólnym podejściem do uprawy. Ale jak pójdziesz tą drogą to chwila cierpliwości żeby wyczuć bardzo cienką granice między wilgotną glebą do procesów bio w glebie, a mokrą w której korzenie powoli gniją niszcząc swoją włosowatą strukturę, przez co roślina już nie pobiera pokarmu. To w living soil jest najtrudniejsze, równowaga i dobre proporcje. Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@grolsch3 no ja podlewam od spodu jak wszytko w domu, wiadomo nie zawsze jest czas i rabne z góry... Co jakiś czas używam 'Senizym' od AN który właśnie rozkłada niedobre korzenie, natomiast ty osiagasz to w sposób naturalny i za pewnie tańszy 😄

A podlewam kiedy donice są lekkie, zawsze możesz wpaść na moją fotorelacje i zobaczyć, dziś pewnie odpłatę temat z małym namiotem. 

Edytowane przez Przedzior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przedzior uwierz że jakbyś miał tworzyć swoją glebę to już teraz zapamiętaj moje słowa, waga donicy dużo Ci tu nie pomoże, też się tym sposobem wpakowałem w bagno, najlepiej patrzeć po liściach jak wiesz że wszystkie inne parametry są w normie. Jak świeci lampa i liście są w nawijas ( to mają albo sa sucho albo za wilgotno (jak lampa świeci z odpowiednią mocą i wszystkie inne sa si) to albo masz za mokro albo sucho. Ogólnie już nieraz o gościu tu wspominałem knf garden, on bardzo często przesusza medium z góry. Tak żeby korzenie szukały wody, żeby bryła się rozrastała a konopia rozwijała. Ale też dlatego żeby robaki penetrowały, rozluźniały i karmiły dolne partie medium. Ostatnio jestem do tyłu z czasem i przyznam się szczerze nie śledzę na bieżąco, ale na dniach powinienem nadrobić zaległości 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...