Efekty odstawienia marihuany

[TrzeciBratLumiere 10]

Hej,

Jak radzicie sobie z problemem odstawienia po dłuższym okresie palenia? U mnie największym problemem są trudności w zasypianiu. Po kilku tygodniach zasypiania z THC, jak przestaję palić, jest dramat. Pierwszy tydzień funkcjonuję w zasadzie tylko na kofeinie, bo nie jestem w stanie zasnąć, a jak już się uda, to po dwóch godzinach się wybudzam i koniec nocy.

 

Próbował ktoś schodzić z tego stopniowo zmniejszając dawki?

[WBB 2,155]

53 minuty temu, TrzeciBratLumiere napisał:

Hej,

Jak radzicie sobie z problemem odstawienia po dłuższym okresie palenia? U mnie największym problemem są trudności w zasypianiu. Po kilku tygodniach zasypiania z THC, jak przestaję palić, jest dramat. Pierwszy tydzień funkcjonuję w zasadzie tylko na kofeinie, bo nie jestem w stanie zasnąć, a jak już się uda, to po dwóch godzinach się wybudzam i koniec nocy.

 

Próbował ktoś schodzić z tego stopniowo zmniejszając dawki?

0,5L powinno pomóc :)

[Udyr 2,139]

@TrzeciBratLumiere cbd olejek pomaga w takich sytuacjach. Krople doustnie albo PG/VG w e fajku. 

Po pierwsze to przestań myśleć o chęci palenia, bo to tu najprawdopodobniej jest problem.

[TrzeciBratLumiere 10]

@WBB A jakiś sposób, po którym nie będę umierał? 😛 poza tym, nie piję alkoholu 

@Udyr Akurat nie, nie ciągnie mnie prawie w ogóle do palenia - palę tylko u siebie w mieszkaniu, a często wyjeżdżam i w innym otoczeniu mózg się nauczył chyba, że nie ma palenia. Poprobuję te olejki, jakiś konkretny polecasz?

[Udyr 2,139]

@TrzeciBratLumiere musiałbyś zacząć od 100-200mg oralnie kilka kropel.

Ja popalam 500mg w e fajku, kilka razy dziennie po kilka zaciągnięć. Jeśli się przesadzi to mogą nudności występować. 

Dobrze też działa jak przerasta faza, troszkę zdejmuje z uczucia przybicia na głowie.

Polecić nie polecę, nie korzystam z Polskich sklepów ✌️

[TrzeciBratLumiere 10]

A picie tego olejku coś da w ogóle? To nie jest tak, jak w THC, że trzeba najpierw kwas dekarboksylować?

[Udyr 2,139]

Olejek ten do podawania doustnego jest już gotowy do spożycia prosto po zakupie. Tylko przeczytaj dawkowanie.

Ten do e fajka wlewasz i używasz jak normalny e liquid.

Np. do palenia mam taki 

[sasska 0]

Witam. Paliłem ponad rok dużo, często kilka razy dziennie. Jakiś czas temu przestałem palić i kilka tygodni wsz było ok, bez większych problemów. Ale mw 3-4 tygodnie po odstawieniu z dnia na dzień dostałem zaburzenia snu - bez mocnych proszköw nasennych nie mogę zasnąć - niepokój, serce wali mocno, jakąś depresja. Czy może być tak, że takie objawy mogą wyskoczyć nie od razu po rzuceniu a po ponad 3 tygodniach - miesiącu? Miał może ktoś takie objawy?

[Lady Green 2,218]

@sasska nie ma rzeczy niemożliwych, jednak za mało info aby cokolwiek potwierdzić lub zaprzeczyć.

A żadne sytuacje stresowe się nie pojawiły u Ciebie w życiu w międzyczasie? 

Jaki wiek? Badania ogólne ok?

Edytowane 3 Czerwca przez Lady Green

[sasska 0]

22 minuty temu, Lady Green napisał:

@sasska nie ma rzeczy niemożliwych, jednak za mało info aby cokolwiek potwierdzić lub zaprzeczyć.

A żadne sytuacje stresowe się nie pojawiły u Ciebie w życiu w międzyczasie? 

Jaki wiek? Badania ogólne ok?

50 lat. Troche było stresu związanego głównie z chorobą ojca, później matka też miała problemy zdrowotne. Nie powiem, że nadmiernie się wtedy przejmowałem, martwiłem się, ale raczej w taki zwykły sposób. Fizycznie wsz. ok, jestem w dobrej kondycji, ćwiczę na siłowni

Ja już zdążyłem zapomnieć o tej marihuanie, normalnie funkcjonowałem aż tu nagle z wtorku na środę zaczęło się - nie mogę spać od tedy. Nie skojarzyłem to na początku z marychą nawet. W niedzielę byłem u psychiatry ale nie wspomniałem o tej marichuanie bo nawet wtedy nie pomyślałem że to może być efekt odstawienia. Przypisała mi progabalinę 75mg przed snem i nie dało efektu. Jeszcze dodam, że od dawna, ponad rok, biorę phenibut, ok. 1 gr  dziennie.

[Lady Green 2,218]

@sasska po 40 roku życia podobno spada poziom wytwarzanej melatoniny, do tego stres, natłok myśli, nawet posiłki mają wpływ na to jak zasypiamy i śpimy.

Najpierw proponowałabym wykluczyc czynniki chorobowe, lekarz zaleci odpowiednie badania jeśli powiesz z czym masz problem, jeśli wszystko będzie ok można będzie szukać przyczyny gdzie indziej. Osobiście nie polecam leków nasennych pod żadną postacią, może lepiej jakieś zioła? Muzyka relaksacyjna, medytacja/wyciszenie się przed snem też mogą pomóc.

 

Psychistrzy to tylko leki przepisują... 🙄  A o możliwych skutkach ubocznych poinformowała? Terapii rozumiem nie zaproponowała? Badania jakies chociaz zaleciła? 

Edytowane 3 Czerwca przez Lady Green

[sasska 0]

Nic nie zleciła. Jutro spróbuję dostać się do innego lekarza. Melatoninę biorę sporą dawkę na noc ale nie bardzo to działa.