Witajcie.
Poczytałem trochę forum, poodglądałem fotorelacje, wykonałem telefon do znajomego i zapytałem mamy o zgodę więc mogę zaczynać.
Pokoiku dla małej jeszcze nie skleciłem, chociaż czas goni. Jutro zamierzam się za to wziąć. Boxa chcę zrobić 30x30x160 albo 35x35x160. Mam stelaże drewniane z odzysku, zamierzam upchać w środek wełnę mineralną (po remoncie mi została). Wszystko ładnie poskręcać na podstawie z połówki palety, którą dodatkowo przytnę na wymiar i w którą to podstawę też upcham wełny, aby moja panna miała cieplutko i milutko. Wszystko w środku obiję jakimś ładnym sreberkiem (mam nadzieję, że nie skończę jak świstak). 😈
Nasionka w oryginalnych opakowaniach pakowane pojedynczo, więc na razie wysieję jedno, aby mieć coś na zapas jak by mnie moja ręka do kwiatów, której nie mam, zawiodła. 😉
Mała już wykiełkowana i wsadzona w doniczkę. Na razie małą z zamiarem przesadzenia. W sumie nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale już po ptokach.
Rzeczy do boxa kupione. Wszystko na zdjęciach. Do tego mam papierki lakmusowe do badania pH wody i muszę kupić płyn heliga (chyba dobrze napisałem).
Mam nadzieję, że coś z tego będzie.
Pozdrawiam,
Dudasz.
Edit: poprawka błędów, słownik mnie w konia zrobił. 🙃
Zapomniałem dodać, że spróbuję na pewno zrobić jej LST. Zobaczymy co wyjdzie i czy dotrzyma do tego czasu.