Skocz do zawartości

rozrewolwerowany

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Neutral

O rozrewolwerowany

  • Tytuł
    Początkujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. 5ml/1l wody, calmag dałem 0,8 ml/1l wody
  2. Nawilżacz dawno wywalony w pomieszczeniu jest OK, wystarczy. Dałem przy dwóch podlewaniach calmag i terrabloom, później już sama woda.
  3. Niedobory czy jednak za dużo? Tą u góry po prawej już płukać, czy olać płukanie i 2 tyg (kalenadrzowo) przed ścięciem sama woda?
  4. Tak to się mniej więcej prezentowało po 2 LST (wpierw wygiąłem tylko główną gałąź później teź mniejsze. Fajnie się rozrosły i wszystko szło dobrze do momentu kwitnienia. Zacząłem nawozić (odrobina terragrow + terrabloom - dawka 1/2 zalecanej), ale w którymś momencie coś poszło chyba źle. Zaczęły pojawiać się brązowe plamy na liściach, później zaczynały się zwijać do góry i schnąć, topy jakby się zatrzymały w rozwoju. Dwie chyba przelałem bo też trochę się zatrzymały. Pytanie odnośnie tych liści, nie chce pogorszyć sprawy więc na razie podlewam tylko wodą. Przelane? Braki czy jednak spalone od nawozów? Wrzucam zdjęcia liści z dzisiaj. Mam miernik EC i woda miała może max 500 ppm. Warunki w boxie: temp 25 wilgotność 40-55% woda do podlewania PH 6.2 - 6.5 lampa na 100% 24/0 na wysokości około 40 cm. Uciąć te chore liście? Czy powycinać doły, gdzie i tak nie dochodzi światło? Jest to koniec 6 tygodnia (rośliny niby 9-10 tygodni). Do dyspozycji mam: Plagron terrabloom Plagron terragrow Plagron green sensation Plagron Powerbuds próbkę SuperVit. Zamówiłem calmag, może jutro przyjedzie - czytałem że to mogą być niedobory. Dziękuję wszystkim za rady 🙂
  5. Czy mogę prosić moderacje o przeniesienie tematu do fotorelacji i zmienienie tematu na "4x Auto, Gorilla Zkittlez, Amznezia Zkittlez, Strawbery Pie Auto i Strawberry Banana Auto"? Chętnię pociągne temat.
  6. Tzn, podstawy ogólnie znam i się naczytałem - brakuje doświadczenia w akcji. Tak, zdecydowanie chcę poczekać aż przeschną (dziś wieczór/jutro rano). Lampa jest trochę noname ale chyba daje rade, zasilacz 120W bierze 120W, trochę mały kwadrat ale jest na ledach samsunga (ogólnie nie wygląda jak jakiś tani chiński paździerz), dałem na tyle bo nie umiem tego ocenić, ale nie widzę, żeby się coś złego dziewczynom działo, koszty prądu są nieistotne. Chcę połaczyć lst ze scrogiem (czyli w późniejszym stadium, dzięki). a jak z nawożeniem? dodać 1/4 dawki i obserwować?
  7. Czyli wieczorem jadę z drutem, tak czułem, dziękuję.
  8. Panowie i Panie, wygląda to chyba dobrze (??), zacząć trening czy jeszcze poczekać? boje się trochę, że je uszkodze. Jeżeli tak to montować siatkę do scroga i podwiązywać, czy drutem do doniczki i w dół, a siatka potem? ewentualnie @moderacja - prośba o przeniesienie do działu fotorelacji czy coś - chciałbym to dokończyć pod doświadczonym okiem. Obniżyłem lampę do ~35 cm (podnieść?) i 70% mocy, podlewam raz na dobę ale już tak śmielej bo widzę że sporo piją (tu już umiem chyba obserwować). Zacząć nawozić? Mam plagron grow. Wiem, że nikt tego za mnie nie zrobi, ale wszystkie cenne rady docenione. Wywaliłem nawilżacz i tak mam 60-70% na czujniku, temperatura 24 stopnie.
  9. Dosypałem zemi, podlałem i zaczęły rosnąć, dzięki.
  10. Witam serdecznie wszystkich na forum! Jest to moja pierwsza uprawa, wcześniej jedynie pomidorki na balkonie, ale wiem, że raczej pobawie się dłużej 🙂 Zastanawiam się co robie źle: -wiem, że za dużo roślin na za mały metraż, pazerność wygrała ale już na wstępie widzę, że trochę cieżko manewrować, itp ale nie chciałbym się pozbywać nawet 1, chyba że mus to mus. Mam drugi namiot 40x40x140 ale bez osprzętu (jakoś to połączyć?xD) -zapewne za duży mix (1x sativa, 2x indica (różne odmiany) 1x hybryda (nasiona od fastbuds), chociaż czas niby podobny. -doniczki 12l, ziemia plagron growmix. -lampa - https://flo-grow.eu/produkt/flo-grow-quantum-light-pro/ dostałem ją w prezencie więc nie wybrzydzałem. -namiot 60x60x160 - światło 20/4 od początku 1. Nasionka wykiełkowały bez problemu, 24 w wodzie 12 w papierze i do ziemi. Wrzuciłem odrazu do doniczek docelowych (wspomiane 12l + ziemia plagron growmix), ziemię podlałem dzień przed wrzuceniem ziarenek do delikatnego runoffu, Można powiedzieć, że 16.10.2023 wyszły z ziemi a 17.10.2023 rozwinęły pierwsze listki. Od tego momentu lampa jakieś 50 cm i 20% mocy. 2. Trochę zaczęło mi ję wyciągać, ziemia lekko opadła, obniżyłem lampę do 30 cm i 60% mocy. Dosypałem ziemi żeby przykryć trochę łodygę (ziemi nie ubijałem, na początku też). Powolutku zaczęły się rozwijać. Zaczęło mi je trochę wyginać w bok (do światła), więc podniosłem lampę na 45cm od szczytów i 60% mocy. Zdjęcia z dziś, jakieś 12 godzin bez pryskania wodą. Lampę podniosłem wczoraj wieczorem (od 21 mają dzień) 3. Od inicjalnego podlewania nie podlewałem do dziś, jedynie pryskałem powierzchnię (około 100ml/roślina 2x dziennie). Mam miernik PH, woda kranówka + kwasek cytrynowy od 6.2 do 6.6. Pierwsza woda sama kranówka ph7. 4. Trzymam nawiżenie na poziomie 65-75% (higrostat). Źle ustawiłem wiatrak, rano się zorientowałem, że krople po wiatraku wpadają do doniczki i jedna rośłinka (gorilla skittlez) jest chyba przelana, gdzie najlepiej w tej konfiguracji przenieść wiatrak? Może być nad lampą czy wystarczy po drugiej stronie? Czy w tej fazie wzrostu nadal potrzebują tego nawilżania, czy mogę go wypieprzyć? Największe badziewie z tego wszystkiego. (mam w pokoju bdb nawilżacz z oczyszczaczem który utrzymuje mi 60% wilgotności, więc takie powietrze też box zasysa - jak go wyłączę to takie wskazania pokazuje czujnik w boxie). 5. Temperatura się wacha od 22 do 25 stopni. Wentylator kanałowy na full, wiatrak też od początku na 1 poziomie mocy (nie obraca się). Boczny wlot otwarty. W sumie to jest chyba dopiero 7 dzień, ale ostatnimi dni tak dużo przyjąłem informacji, że sobie zrobiłem lekki burdel w głowie, więc zwracam się do bardziej doświadczonych kolegów o radę. Panikuje? Za często zaglądam, to na pewno. Dzisiaj chcę podlać drugi raz do małego runoffu, ziemia jak wsadzam palec już jest sucha (jedynie głębiej wilgotna), czy zostawić w spokoju? Dorzucam fotki. pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...