Wladimir

Nie wiem jak to u Ciebie wygląda. Ale ja kiedyś na magazynie przy wizycie majstrów wyciągnąłem rurki z Boksa i z h=180 przemienione na h=120. Został zastawiony różnymi fantami tak że nie widać było. Przed wejściem fachowców wyłączenie wentylacji na aplikacji zdalnej i po wyjściu włączenie z powrotem. Jeżeli mierzą okna to znaczy że będą później wymieniać. Myśl o tym również.

@moonka też nosiłem, teraz węża rozwijam i dolewam xD leń straszny się zrobiłem przez ten kręgosłup. @Boczelli akurat mam autopota w kartonie i jeszcze nie miałem gdzie go użyć. Kusi mnie wypróbować, ponieważ można do zbiornika nawozy mineralne lać i rurek nie zatyka jak w blumacie. No ale miejsca brak gdzie to rozstawiać... Na razie pozostaje przy samonawadniających się donicach(earthbox), bardzo mi się podoba ta koncepcja.

Witam w klubie, ja mam wypadający dysk, dla mnie dźwiganie roślin to leżenie w łóżku 2 dni 🙂 Nie uważam żeby to było powiązane z blumatem, myślę że problem był gdzieś indziej, jak masz link do fr to rzuć. Pół świata na tym leci i nie ma takich problemów, więc wybacz, ale winę widzę tylo po twojej stronie. Zwłaszcza że używam systemu około 2 lata. Ja cały materiał z trymowania przerabiam na hasz, olej albo alkohol.

Co wy się macie z wyciąganiem tych roślin z namiotu, kolejna osoba.... A jak masz siatkę to jak wyciągniesz z namiotu? Roślin się nie wyciąga jak nie trzeba, bo to nie potrzebne.... Przecież to smród zaraz na całą chatę. Ja to jak podbijam do namiotu to Mieszaki wyłączam, a wylotowy na maksimum żeby nie roznosić zapachu... Wyciągam dopiero jak przesadzam itp. a tak to podlewanie, strzyżenie, oglądanie, nawożenie itd w namiocie... Może ja za bardzo przewrażliwiony jestem, ale mam cały czas czyste konto... Jaki ty zbiornik miałeś na wodę ze Ci kisiło? W namiocie czy na słońcu trzymałeś?. U mnie w metrowym boxie jest beczka 45l i starcza w zupełności, nigdy mi się nic nie popsuło. Na namiocie 4.5m miałem 250l i musiałem wylewać pożywkę co 2 tygodnie, ze względów bezpieczeństwa, ale nawet glony się nie zbierały.... Teraz mam 100l i trochę za często trzeba dolewać, coś pomiędzy muszę dorwać. U mnie też czasem wychodzą. Co jakiś czas zmieniam miejsce rurki żeby w innym miejscu korzeń mocniej się budował. Tylko marchewki nie ruszam bo cuda się dzieją. Próbowaliście trimbagów?

@moonkaMoże czas przejść na blumaty?

Kup zszywacz tapicerski i pstryk, pstryk. Na łączenia dajesz taśmę zbrojoną, a od wewnątrz odblaskową taśmę. Kilka lat już tak używam i jest git.

Zawsze mozna zwiększyć moc i dać wyżej. Wtedy wszystkie będą zadowolone.

Rozpiąć namiot od drugiej strony.... Musisz.sobie wyobrazić robienie fryzjera bez wyciągania z namiotu. Ja tylko tak robię. No i mam boksy z wejściem tylko z jednej strony. Tam to jest trudno.

A dlaczego? W czym to przeszkadza? A siatka scrog do czego jest zaczepiona? A jojo wspierające szczyty? Bocziii

Po 1 jak przesadziłeś dopiero do większej donicy i już chcesz nawozy lać? Nowa Ziemia nowe papu, dużo papu bo do dużo większej donicy przesadziłeś. Po 2 kolega moonka już Ci zwrócił uwagę że źle podlewasz rośliny, powinieneś po zewnętrznej krawędzi lać, bo tam suche miejsca są i podłoże odstaje od donicy. Korzeń tam na pewno nie zechcę się kierować, a zostanie tam gdzie lejesz wodę czyli na środku przy obrysie poprzedniej donicy. Po 3. Nawozy lejemy jak roślina daje sygnały do takich czynności. Twoja roślina po przesadzeniu do większej donicy wykazuje nadmiar azotu po przez "szpony" na nowych piętrach. Daj jej co najmniej następne 2 tygodnie Po 4. Wentylator mieszający miesza powietrze ponad baldachimem (przy większych uprawach również poniżej). Raczej powinien lekko muskać po szczytach roślin niż na lampę dmuchać. Bardziej poziomo jak po skosie. Po 5. Jeżeli wyłączający zbyt bardzo dmucha na jedną roślinę może trzeba pomyśleć nad jakimś dyfuzorem, kratką lub czymś podobnym? Ogólnie na wegetacji nie ma sensu używać, dopiero na kwitnieniu i to tej drugiej połowie. Na chwilę obecną mieszający dużo nie zmieni, a wilgotność podłoża na pewno. Sucho tam u Ciebie, te podłoże jak wióry... Życia tam brak... Wody...

Pisałem wcześniej że są takie klimatyzatory: Mogą stać w innym pomieszczeniu lub na podwórku, lub po za boksem 🙂

Cały czas zadawałem tak samo głupie pytania bo nie logiczne mi się to wydawało. Stworzyć problem i znaleźć na niego rozwiązanie. Dla mnie najlepszą opcją było postawić osuszacz obok. No ja często w living soil miałem po 80% na flo w nocy i bez pleśni było, kondycja dobra i mieszanie. Problemy się zaczynały jak prądu nie było i Mieszaki nie działały... Ja osuszacz używam tylko przy dużym namiocie gdzie mam układ zamknięty. Wszystkie małe namioty nie potrzebują tego, wystarczy 2 razy dziennie wywietrzyć pomieszczenie w którym stoją. Chyba że mamy porę deszczową w Tajlandii. A układy zamknięte? Ja bym powiedział że słaby ruch powietrza, zła kondycja roślin (braki Ca), przelewanie, nasiona, wysoka wilgotność. To są główne przyczyny pleśni. Tak medium robi robotę, są grzyby które atakują pleśń i ją zjadają (pythium oligandrum).

Ile uciełaś tyle już jest. Najważniejsze że zrobione, nie było źle. Teraz czekać na rozwój sytuacji. Psikałaś jakimś asahi lub boom boomem?

Jesteś kobietą, to nie znaczy że masz być babą. Pierwszy raz czego?🛏️ A po co pytam... Nie

Weź nie bądź baba😭Pokaż jaja i kto tu rządzi. Jak Ci coś nie wyjdzie to co się stanie? I tak będzie gęsto, więc co Ci szkodzi. Pierwszy raz zawsze boli 😔

Najlepiej zrób topping, urwij tylko stożek wzrostu. Zostanie Ci 6-10 odrostów na automat, myślę że w sam raz. W między czasie usuniesz co nie przyda się. Automaty zaraz będą potrzebowały bardzo dużo światła, a siewki ułamek tego, dlatego różnica w wysokości nie jest na złe. Skoro masz taką różnice między af, a fp to zrób mine lining na 8 lub 16 szczytów i wydłuż wegetację maksymalnie, ale zyskaj na tym lepsze automaty i nowe doświadczenia na fotoperiodykach.