@cieemany Siema ryju, ja mam tak samo jak ty, ale szczerze powiedziawszy nie wiem co ci powiedzieć u mnie to już kwestia przyzwyczajenia nauczyłem się z tym żyć może nie odczuwam lęków ale często mam paranoję i nie potrafię się śmiać z czyichś żartów, myślę że po czasie i ty się przyzwyczaisz. Też nie jaralem już pół roku także dla ciebie szacun bo widzę że już znacznie dłużej zrobiłeś przerwę. Mi pomagała świadomość, że przecież zawsze mogło być gorzej popatrz na ćpunów co chodzą i zbierają pety na ulicy. A ty nic złego nie zrobiłeś że pokochałeś tą roślinę która faktycznie potrafi trochę zranić jak się okazuje jej nadużywanie dobrze nie wpływa na stan psychiczny. Ale też nie robi nie wiadomo co z człowiekiem. Trzeba żyć, pracować, bo to jakby nie patrzeć cię kształtuje i uczy dyscypliny, przede wszystkim mieć pewność siebie i w siebie nie wątpić. Bo najgorsze co może być to wątpić w samego siebie. Pozdro z fartem mordeczko. ✌️