Skocz do zawartości

WBB

Elita
  • Liczba zawartości

    2,870
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez WBB

  1. @Pablo 1988 prąd bierze osuszacz.... cena 100-800zł. Pochłaniacz to jest taki worek z kulkami i puszcza jakąś żelowatą ciecz. Ja mam jeden taki ale średnio mi się spisuje, albo nie potrafię go używać. Kosztuje 20-30zł.
  2. Niech sobie go tak porozgina aż do łodygi to będzie widział tą pleśń bo teraz to tam mało widać.
  3. Nie wiem jak on to tam oglądał... ale u mnie nie było takich wyschniętych liści a w środku plecha w jednym dużym topie była. Ja dopiero przy trymowaniu znalazłem
  4. Wycinaj i poogladaj sobie go w środku jak jest cały zajebany... Ja bym chyba założył jakieś rękawice i przegląd głęboko reszty topów...
  5. A co to za metoda? Ja wczoraj mikrowele zatargalem koło boxa i udało się wysuszyć ale normalnie....
  6. @Mr.Green bo grzechotnik też umiaru w niczym nie ma.... żeśmy się dobrali 🙂
  7. @Lady Green no bo wiem, że masz rację 🙂 Ja pyskuję? Kiedy? Ponoć jak jestem "na głodzie" to jestem zły do wszystkich... więc dzisiaj powinienem być na tym głodzie 🙂 Prawie rozszyfrowałaś mój nick... dawno temu jakaś "oleńka" mnie tak ochrzciła. Jakiś dziwnym zbiegiem ona w Londynie siedzi.....
  8. @Lady Green mi brat ciągle powtarza, że ja w niczym nie mam umiaru... nawet słodycze wpierdole wszystkie na raz 🙂 A lęki wczoraj były nasilone.... kamera by mi się przydała do obserwacji otoczenia 🙂 O mały włos wczoraj nie pojechałem po lekarstwo... w ostatniej chwili się przemogłem i zrezygnowałem 🙂
  9. Byłem wczoraj zobaczyć co tam odpierdoliłem i co naprawić trzeba teraz 🙂 Jedną rozwiązałem cała z drutów i ta się skuliła cała do środka. Dzisiaj trzeba będzie z powrotem powiązać. W drugiej tylko 3 łodygi ale te już wczoraj uwiązałem. Dwie są powycinane z liści tak troszkę mocniej. Wyjebałem też rurkę z osuszacza, która miała odprowadzać wodę poza boxa ale nie odprowadza w takiej ilości jak zbierał wcześniej do pojemnika. W małym namiocie skosiłem wczoraj wszystko. Leży na kupie w boxie i dzisiaj to muszę wytrymować i wymyślić jakieś suszenie.
  10. nie zmieści mi się za pazuchę, ani do kieszeni, ani do paczki fajek
  11. Przez 3 m-ce nie miałem nalotu na boxa... w sobotę wpadła po mnie i od razu się do boxa przyjebała bo zaginąłem na kilka godzin bez telefonu. Nie wiem co ja tam robiłem bo mały namiot miał być ścinany i stoją tam w suszy do teraz. Wczoraj już musiałem podlewać w dużym bo kolejnego dnia bez wody by nie wytrzymały.... ale podlewanie zamiast pół godziny trwało 2 i pół godziny 🙂
  12. @WymiataczMega kiedyś dało się 5 nocek z rzędu nie spać i dopiero były omamy... teraz po dniu/dwóch już się jest zmęczonym 🙂
  13. @WymiataczMega no to mi wczoraj google jako pierwsze wywalił. Tylko do obniżenia ph ponoć wystarczy dodać kwasek cytrynowy, a oni tu każą cytrynę w plasterkach na obniżenie.... coś mi tu się nie zgadza 🙂
  14. Tak z ciekawości sprawdziłem sobie pH wody bo od jakiegoś czasu z kranu leci inna niż wcześniej. Mam tylko kropelki do mierzenia i po węgorzu odczytałem pH 5,0. Nie jest to za mało trochę? A mam tylko PH DOWN... Są jakieś domowe sposoby na podwyższenie pH? Bo na te 2-3 tygodnie nie wiem czy jeszcze z tym coś kombinować. A może ta jedna się zatrzymała przez to pH właśnie....
  15. W sobotę rano pokusiłem się na węgorza po 3 m-cach przerwy..... i 2 dni w dupie. Za stary już na to jestem 🙂
  16. Moja bliźniaczka genetyczna... co rusz to jakaś akcja w namiocie albo obok 🙂
  17. @Lady Green dawaj jeszcze raz... choć nie wiem czy się już bać 🙂
  18. Ruskie ich zajebały. Ale nie będziemy teraz śledztwa tu robić 😉
  19. Ja raz robiłem flusha bo chciałem zobaczyć jak to się robi. I nigdy więcej nie mam zamiaru robić. Żeby przelać 4-5 objętości donicy to trwa to z godzinę czasu jak nie wiecej na jedną roślinę. Bo to nie jest tak, że góra lejesz a dołem od razu przelatuje... 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...