Maciej

Ok, wyrobię więcej roślin dookoła, tym samym zwiększe ilość światła i miejmy nadzieję że będzie ok. Rozumiem że płukania celem pozbycie się nadmiaru nawozów nie muszę robić? Dzięki za pomoc

No właśnie myślałem o podniesieniu odczynu gleby poprzez dolomit, podobno podniesione pH powoduje że absorpcja składników mineralnych jest słabsza. Oczywiście mogę się mylić i nic to nie da. Postaram się doświetlić tak jak mi radzono no i spróbuję przesadzić i przepłukać roślinę choć nie wiem czy w tej fazie wzrostu to wskazane... Ponadto wszystkie liście szczytowe również te które startują z kątów liści są właśnie takie żółte lub jasnozielone. To widać na jednym ze zdjęć. Więc pytanie czy wierzchołki wzrostu dają radę jeszcze się zregenerować i zaczną rosnąć. Zobaczymy, czas pokaże.

No to dzięki za radę, skorzystam. Tyle że to już chyba w przyszłym sezonie do wysiewu i sadzenia. A czy dobrze myślę że jestem w stanie trochę przyblokować absorpcję nawozów jeśli podleję wodą z kredą albo dolomitem podnosząc nieco ph ?

No to jeśli to problem światła to postaram się doświetlić, przy czym jedno musicie wiedzieć. To nie box tylko outdoor gdzie wyciąłem sporą część pobocznych roślin mających możliwość zasłaniania mojej roślinki. Wyciąłem od wschodu południa i zachodu czyli po trajektorii łuku słońca. Zdjęcie może wygląda na ciemne bo robiłem je około 21:00 a ustawienia aparatu też byłeś skąpe bo nie chciałem za dużego ziarna w zdjęciu. Powiem szczerze że w zeszłym roku w podobnym miejscu rosło i o wiele mniej pobocznych roślin wyrąbałem celem doświetlenia, a roślina dała radę. Tylko oczywiście wybiegła w górę i miałem o wiele mniejszy plon ponieważ solidnie plonował tylko head i z dwa trzy piętra poniżej. W tym roku postanowiłem zwiększyć masę i wywaliłem więcej zasłaniających roślin. Z tym że przypuszczam, że każda odmiana ma swoje wymagania świetlne. W zeszłym roku była silnie rosnąca XXL LSD a w tym roku to AMS... Może ona wymaga więcej światła. Więc doświetlanie powinno rozwiązać problem? Bo szczerze mówiąc obawiałem się że naprawdę za dużo tego nawozu nawaliłem.

Ok, dodaję foty Po głębszej analizie to te objawy wskazują jednak że przelałem wodą z humusem. Trochę to też wygląda jak nadmiar fosforu ale to też efekt może być z przenawożenia. To młoda roślina więc nie wydaje mi się żeby pukanko gleby wchodziło w grę... Wydaje mi się że może muszę zaczekać i nic nie robić i może wyjdzie z tego albo nie ale jeśli jest jakaś szansa albo mogę coś więcej zrobić to jestem otwarty na wszelkie sugestie... Dzięki

Bardzo ci dziękuję za zaangażowanie i pomoc, każda rada mi się przyda 🙂 Też racja, z racji organizacji działań w terenie postaram się dziś wieczorem lub jutro podrzucić fotkę całości

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Niedoborów raczej nie ma ph jest raczej ok, o przelaniu nie ma mowy bo to widać po liściach które na początku idą w dół, wykluczyć szkodników pod rośliną w korzeniach nie mogę, na większość szkodników na powierzchni powinien zadziałać mospilan 20, sugeruję mi to jeden z powodów które podałeś, mianowicie przenawożenie. Zastosowałem humus zbyt wcześnie. Jeszcxe wczoraj głupi podałem ponowną dawką z humusem więc to może się pogłębić... Po prostu trzeba zostawić podlawac wodą i na razie wstrzymać się z nawożeniem... Dzięki za pomoc

No tak tylko tutaj jest młoda roślina, liście jeszcze niewykształcone i jest to szczyt rośliny. Jeśli to się utrzyma to wzrost nie pójdzie dalej tylko uschnie. Może wymieszam trochę dolomitu lub kredy z wodą i podleję. Chodź pH gleb powinno być ok. W zeszłym roku rosła mniej więcej na tym samym terenie. A może za wcześnie podlewałem humusem jest to nadmiar jakich składników który w nim się znajduje? Liczyłem że po fotkach liścia ktoś jest w stanie coś podpowiedzieć...

Racja, dorzucam fotki. Dodam tylko że objaw zauważyłem jakieś 5 dni temu i wydawało mi się że to są jakieś szkodniki typu przędziorki, bo widziałem jakieś robaczki w pajęczynie. Zrobiłem dość intensywny oprysk mospilanem 20. Po pięciu dniach objawy bez zmian, więc pomyślałem że to jakaś choroba albo niedobór...

Witam Tematów dotyczących żółknięcia liści jest tak wiele że nie wiem co jest u mnie przyczyną. Młoda roślina wysadzony dwa tygodnie temu do gruntu, poskręcane do środka i żółkniejące górne liście od wierzchołka. Na jednym liść po rozprostowaniu na drugim tak jak został zerwany z krzaka skręcony do środka. Doczytałem się że być może brak molibdenu być może złe pH. Nie mam pomysłu proszę o pomoc...