Ważniak

Słyszałem już coś takiego, ale nie jest to prawdą. Podlewam wodą Ph 6,5 a z donicy wypływa 5,5. Wczoraj podlałem 7,5 z donicy wyszło 6,2 zobaczymy jak się sytuacja potoczy ale szczerze w to wątpię że podniosę Ph gleby. Myślę że po czasie ziemia i tak wróci do swojego Ph. Ph ziemi regulują bakterie ale nawozy mogą to zmienić. To normalne że woda ma Ph 7.2? Miernik dobrze pokazuje? Ja nie mam oporów żeby sypnąć ziemię do szklanki zalać wodą i wepchać tam miernik Ph i EC. Pit tylko jedna roślina ma taki objaw?

Jeden liść zajmuje 1/4 miejsca rośliny blokując światło innym odrostom. Sadzenie roślin w małych doniczkach początkowo, treningi od wczesnej młodości, słabsze światło, pozwalają uzyskać więcej szczytów podobnej grubości. U ciebie trudno będzie zapanować nad rozwojem kolejnych szczytów.

Widzę za duże liście. To nie jest dobry znak.

Cześć trzynaście dwanaście, witamy na forum

Zasilacz HLG-120H-C1400B 2x clu048

Dajesz jakieś nawozy? To wygląda na brak fosforu.

Ze starego kompa, radiator procesora można wykorzystać.

25L? Zamierzasz uprawiać organicznie? 9l donicę korzenie zapełnią gdzieś po miesiącu wtedy przesadzanie. Możesz użyć od razu 25L wtedy podlewanie raz na dwa tygodnie.

300g z automata no nieźle, widać że kikuty masywne. Tylko nie wiadomo jaką przestrzeń zajmowała roślina i jaka lampa. Ja teraz przewiduję do 5g z moich automatów.

Dwie diody mniej radiator z odzysku i w 300zł można się zmieścić.

Ja mam zaczęty projekt lampy do boxa 50x50. Zasilacz HLG-185H-C1050B około 200zł 4X Led COB CLU048 Kolejne 200zł Radiator. Firma Piekarz ok 100zł Wychodzi na to że zmieszczę się w 600zł. I będę miał konkretny produkt na co najmniej 10 lat.

Być może dwukrotna moc lampy nie przekłada się na dwukrotnie większy zbiór. Widać że rośliny zdrowe i obficie obrodziły. 3g z 1W to chyba rekord świata.

Pewnie tak, jak to nie ta sama roślina co na dole.

Ale jaja. Urwij je i szukaj innych.

Z tego co ja wiem to skorupki jaj nie dają nic oprócz wapnia nieprzyswajanego przez rośliny. Dopiero w procesie rozkładu, bakterie przerabiają go na wapń odpowiedni dla roślin.

Dobra zwracam honor. Wziąłem pod lupę taki generator za ponad 2000zł wytwarzający 20 000 mg/h ozonu. Wychodzi na to że gdyby zamknąć taki generator w pomieszczeniu 1m sześcienny bez wentylacji, to po godzinie stężenie osiągnęłoby 15 465 ppm gdyby nie degradacja ozonu.

Pracuś to mój Mistrz on mnie wszystkiego nauczył. Miał w jednym palcu fora internetowe nie tylko polskie i zapewniam cię że gdyby udało się tym komuś zwalczyć przędziorki to on miałby coś takiego.

Na głupotę nie ma lekarstwa. To są badania naukowe nad ozonem, źródło 1000% pewniejsze niż zapewnienia kogoś kto sobie kupił maszynkę i chce się pochwalić. Dowodzi to że karaluch przy stężeniu 10 000ppm. Umiera w 100% dopiero po 3godzinach. Nie napisałeś co uśmierciłeś swoją śmieszną zabawką. Namawiasz ludzi na wydanie 2000 złotych bo się głupot naczytałeś. To już lepiej spisać uprawę na straty. Jakie stężenie ozonu potrafisz wytworzyć? 1 000ppm Nie zapominaj że ozon szybko się neutralizuje. Rośliny Adrianosika są zbyt poważnie zaatakowane żeby się to dało teraz naprawić. Podałem przynajmniej jakiś sposób kolegi, może innym się przyda. A ty tylko idziesz w uparte że taką maszynką zabijesz wszystko w boksie. I po co podajesz linki o ochronie przed ptakami, ochronie kasztanowców itd. Jak wzmianka o ozonowaniu jest na samym dole.

Siła reklamy. Ja tego nie kupię.

Szukam czegoś co potwierdzi skuteczność. Liczące się firmy zajmujące się tępieniem szkodników używają środków chemicznych a mogłyby sobie pozwolić na wydanie 500 euro na konkretną maszynę, dlaczego tego nie robią? Są tabletki które powiększają penisa o pięć centymetrów, opinie użytkowników są pozytywne.

To co miałeś i zdechło. Szukam w internecie i nic nie mogę znaleźć. Piszą że to do pozbycia się nieprzyjemnych zapachów. Taki przędziorek tylko pierdnie freonem i dalej będzie liścia podgryzał.

Jakbym w to uwierzył to bym sobie coś takiego sprawił. Ale miałeś jakieś szkodniki i pozbyłeś się ich?

Nie ozonował. A ty ozonowałeś? Jesteś pewny że ta metoda jest skuteczna?

Jaja przeżyją. Pracuś miał na to patent, wiedział że ta walka go czeka więc wypatrywał na dolnych liściach, bo tam to się zaczyna. Jak tylko zauważył że się pojawiły od razu usuwał takiego liścia, mówił że trzeba w zalążku tępić to się tak szybko nie rozprzestrzenią, zwykle udawało mu się dotrwać do zbiorów bez pajęczyn.

@Krzykrzysztof Pisał o czosnku. Ja nie słyszałem o skutecznym środku. Używałem SMC control jeden oprysk, i nie pozbyłem się ich wszystkich. Jaj nie zabijesz dlatego walka jest długa, do tego smak palenia obrzydliwy.( inni palący mówili że nie czują dziwnego smaku) Najgorsze jest to że kolejna uprawa również jest zagrożona. Znam ludzi co mają to latami.