Siemano wszystkim. Przychodzę do Was z pytaniem dotyczącym podlewania roślin, które dopiero co zostały wrzucone jako zarodek do ziemi, w dzień bardzo upalny (mam na myśli temperaturę 30 stopni, brak zachmurzenia, mało wiatru). Dziś nasionka wykiełkowały i postanowiłem zapakować je do doniczek. Podlałem je troszeczkę na samym początku po czym wystawiłem na słońce. Po 2 godzinach ziemia była praktycznie sucha. Zastanawiam się teraz, czy mogę je podlać jeszcze raz tak, aby grunt był wilgotny i czy nie wyrządzę żadnej szkody zarodkom. Czy słońce sparzy ziemię jak wlałem do niej trochę wody ? Czy po podlaniu lepiej wstawić je do cienia ? Dajcie znaka. Z góry dzięki. Pozdro ;)