Wczoraj po raz drugi zapaliłem (a tak naprawdę pierwszy :D) swoje zioło i powiem wam poezja ? Topy jeszcze niedojrzałe, brakuje im jakieś 2 tygodnie, a już klepią w chuj, ziomek powiedział, że jak do tej pory najmocniejsze co było, boję się co będzie jak będą w pełni swoich sił, prawidłowo wysuszone i po curringu.