@hazera Gleba się szybciej zakwasza, bo nie buforuje po dłuższym czasie uprawy, stąd taka różnica przy tempie zakwaszania. Gdy masz teraz 5,5ph, a dodasz 6,8l czystej wody, to wypłukasz nadmiar kwasów i nagromadzone sole. Jeżeli nie zrobiez tego flusha, tylko dodasz wodę z nawozami, nawet o ph 6,8 to tak naprawdę dodasz kolejny nadmiar. Czysta woda działa jak bufor, przepuszczając przez ziemię dużą ilość czystej wody o większym ph neutralizujesz kwaśne środowisko. Wtedy dla rośliny będą dostępne te substancje, które wcześniej były zablokowane, one nadal tam są, nie wypłukasz też wszystkich nawozów, które dodałeś poprzednio, a też to co roślina w sobie ma zmagazynowanego będzie dla niej w końcu dostępne. Potem lejesz wodę z nawozem, ale też o wysokim ph, bo ziemia w tej doniczce już nie będzie taka jak na początku, problem może wrócić, ale wtedy znowu lejesz do runoffu, tym razem z nawozem, żeby sprawdzić, czy ph się poprawiło. Nie będzie to tak samo miarodajne jak runoff z czystej wody, ale jeżeli będzie większy, to już zobaczysz, że jest to dodatni trend i wszystko idzie w dobrą stronę. Wtedy możesz zrobić dwie rzeczy - jeżeli roślina wyraźnie odbiła, problem się nie pogłębia i puchnie, zalej raz jeszcze wodą z nawozami o wyzszym ph i potem zejdz do 6,5. Jeżeli wydaje Ci się, że stoi - zrób takiego flusha znowu. To, że nie podasz jej raz czy dwa nawozów nie będzie gorsze od tego, że zablokujesz jej składniki potrzebne do wzrostu i dojrzewania, wręcz przeciwnie - dostaną boosta i poprawisz końcowy plon
@hazera fosfor dostępny jest od 6.0, ale nie wszedzie ph będzie równe, lepiej wskocz na 6,2 bo możesz się zdziwić z wagą, jak Ci się topy nie zbiją