Jump to content

Photo Information for 20240420_160029.jpg

Taken with samsung SM-N975F

  • 4.3 mm
  • 1/278
  • f f/2.4
  • ISO 50
View all photo EXIF information

Recommended Comments

Szybki gramik haszyku z wysuszonych i zamrozonych lisci. Do tego z pol grama master kush i mozna isc cos poogladac w tv po takim lolku😂

Share this comment


Link to comment
4 godziny temu, moonka napisał:

Szybki gramik haszyku z wysuszonych i zamrozonych lisci. Do tego z pol grama master kush i mozna isc cos poogladac w tv po takim lolku😂

Pierwszy raz o takim czyms słyszę.. Ile suszyłeś te liście, ole ich tam było i jak dlugo mroziłeś? Daj wiecej szczegułów please

Share this comment


Link to comment
moonka

Posted (edited)

40 minut temu, Luznyyy napisał:

Pierwszy raz o takim czyms słyszę.. Ile suszyłeś te liście, ole ich tam było i jak dlugo mroziłeś? Daj wiecej szczegułów please

Liscie to pozostalosci z trymu dwoch roslin. Wyschly na wior po czym wlozylem je do pudeleczka i do zamrazalnika. Zapomnialem o nich wiec posiedzialy z tydzien ale wystarczy pol dnia zeby je zamrozic. Wkladam je poznien do woreczka z drobniutkiej siateczki i potrzasam nad miska lub garnkiem. Co jakis czas delikatnie gniote liscie i znowu "przesiewam". Po jakis 20 minutach gdy juz prawie nic nie leci zbieram wszystko gumowa rekawiczka uzywajac tylko jednego palca. Wiekszosc przykleja sie do palucha a nastepnie bardzo latwo schodzi nie pozostawiajac sladu na rekawiczce. Calosc w papier do pieczenia po czym skladam go i nagrzanym nozem zgniatam pylek. Rozpuszcza sie tworzac lepka mase ktora zbieram do kupy, formuje kulke i jest🤷‍♂️ czeka mnie jeszcze jedno trzepanie bo juz mi sie nie chcialo dzisiaj nad tym siedziec. Powinno wyjsc drugie tyle

Edited by moonka

Share this comment


Link to comment
2 godziny temu, moonka napisał:

Liscie to pozostalosci z trymu dwoch roslin. Wyschly na wior po czym wlozylem je do pudeleczka i do zamrazalnika. Zapomnialem o nich wiec posiedzialy z tydzien ale wystarczy pol dnia zeby je zamrozic. Wkladam je poznien do woreczka z drobniutkiej siateczki i potrzasam nad miska lub garnkiem. Co jakis czas delikatnie gniote liscie i znowu "przesiewam". Po jakis 20 minutach gdy juz prawie nic nie leci zbieram wszystko gumowa rekawiczka uzywajac tylko jednego palca. Wiekszosc przykleja sie do palucha a nastepnie bardzo latwo schodzi nie pozostawiajac sladu na rekawiczce. Calosc w papier do pieczenia po czym skladam go i nagrzanym nozem zgniatam pylek. Rozpuszcza sie tworzac lepka mase ktora zbieram do kupy, formuje kulke i jest🤷‍♂️ czeka mnie jeszcze jedno trzepanie bo juz mi sie nie chcialo dzisiaj nad tym siedziec. Powinno wyjsc drugie tyle

Ciekawe, spróbuję za 2 miechy.. elo

Share this comment


Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...