Żółknące dolne liście

[Gabrysia 0]

Dzień dobry. Potrzebuję Waszej pomocy. Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi dlaczego dolne liście zrobiły się jaśniejsze? :( To moja pierwsza roślinka i jestem jeszcze zielona w temacie. Tyle co wyczytam tutaj z partyzanta...

Powierzchnia growbox: 0,12 m2, oświetlenie: 6.000 L, wilgotność: 70%, temperatura: 25 st C, nawiew: wlot - wentylator komputerowy, wylot - wentylator kanałowy z filtrem węglowym, odmiana: +speed auto, data posadzenia: 01.05.2020 (większa), 17.05.2020 (mniejsza), ziemia: uniwersalna kwiatowa (mniejsza w Light Mix - dopiero później doczytałam co polecacie), nawożenie: Bio Grow 1ml/250ml H2O co drugie podlewanie czyli co 4 dni, ostatnie nawożenie wczoraj Bio Bloom 1ml/200ml H2O, czas świecenia: 18/6, pH: 5.5 (mierzone za pomocą pasków, więc dokładność średnia), podlewanie: woda demineralizowana, CO2 rurką z butelki z drożdżami.

Próbowałam już dać więcej azotu (objawy wydawały mi się właściwe), podwoiłam dawkę - nic. Próbowałam przesuszyć - również nic. Nie ma pasożytów, pleśni, chorób. Tylko te liście. Hylp... Tak, wiem, że dziad ogólnie biedny, ale nie praktykowałam żadnego lst ani treningu, bo bałam się, że zepsuję i pierwszą chciałam zostawić naturze, z drugą próbuję lst.

 

 

 

Edytowane 9 Czerwca 2020 przez Gabrysia

[Bimbrownik 700]

@Gabrysia nie taka biedna ta roślina. Z wiekiem dolne liście będą usychać więc bądź na to gotowa, druga sprawa to pH. Uprawiając w ziemi podlewaj wodą o pH 6.5-7. nie wiadomo jakie masz teraz pH gleby więc dla bezpieczeństwa podsyp lub podlej rozpuszczonym w wodzie dolomitem.

Paski lakmusowe są słabe, lepszą i też tanią opcja są krople

A co do ziemi to wiem, że jestem tym który się czepia ale nie każda uniwersalna jest zła. Bardziej chodzi mi o te najtańsze z marketu.

U mnie np. worek ziemi kwiatowej naprawdę dobrej kosztuje ok 12-16€/45l czyli tyle samo co w growshopie  za 50l dedykowanej więc wybór jest oczywisty, a ziemią za 3€ to mogę najwyżej trawnik wyrównać

[Gabrysia 0]

Bardzo Ci dziękuję! Aż mi się lepiej zrobiło jak napisałeś, że nie taka zła :D Pierwsza roślinka, więc mam obsesję, nie wiem jak to powinno przebiegać, wyglądać i staram się wyłapać wszystko zanim dojdzie do nieodwracalnych szkód.

Pilnuję pH wody, właśnie specjalnie kupiłam destylowaną, żeby miała stale pH 7, wyrywkowo sprawdzałam przy podlewaniu jeszcze. Jutro pobiegam po sklepach i postaram się namierzyć te krople o których mówisz.

Ziemia sama w sobie nie jest tragiczna, bo stosunkowo dobra jakościowo, ze sklepu ogrodniczego, bo wiedziałam, żeby od marketowych trzymać się z daleka ;) Starałam się wybierać coś lepszego i cenowo wyszła mnie podobnie jak Light Mix. Dodatkowo zmieszałam ją z kokosem, żeby było go około 15% objętości całego podłoża.

Nic, dziękuję jeszcze raz. Jeszcze jutro zmierzę to pH i jeśli będzie ok to postaram się oddychać głęboko :)