rysiu5455 6 Napisano 13 Czerwca Cześć! Zastanawiam się nad wyborem najlepszego systemu uprawy pod kątem maksymalnych plonów w skali roku. Mam dwa growtenty: 70x70x160 cm 110x110x200 cm Chciałbym wyciągnąć z nich jak najwięcej, zarówno jakościowo, jak i ilościowo. Rozważam różne opcje hydroponiczne, jak np. DWC, NFT czy autopot — ale nie wiem, co będzie optymalne w moich warunkach. Pytanie do Was: Jaki system sprawdzi się najlepiej w tych namiotach pod kątem rocznego plonu przy takiej powierzchni? Będę wdzięczny za konkretne opinie, może ktoś z Was ma porównanie różnych metod na przestrzeni czasu. Z góry dzięki za podpowiedzi i dzielenie się doświadczeniem! Pozdro ! @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 14 Czerwca @rysiu5455 a masz jakieś doświadczenie w uprawie? @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 14 Czerwca @rysiu5455 jesli chodzi o plon to rdwc zdecydowanie, ale do tego trzeba miec dobre warunki i doświadczenie @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiu5455 6 Napisano 14 Czerwca Jestem po jednej uprawie w glebie z dwoma automatami w tym mniejszym namiocie pod lampą 150 W, z jednego ponad 110g wyszło, a z drugiego 50 bo się poblokowal. Prawdopodobnie przez to, że podlewalem od początku kranówką, a EC miała około 900 😅. Teraz jestem w trakcie drugiej uprawy - znowu automaty i jak na razie idzie ładnie. Bardzo dużo się naczytałem i na oglądałem. To jest aktualnie zainteresowanie numer 1 w moim życiu. Człowiek wstaje myśląc o tym i kładzie się spać myśląc o tym. Wczoraj podlewalem i już koszmary były że liście żółkną i odpadają 😂 - trochę chore haha. Kupiłem lepszy sprzęt do uprawy. Filtr RO zamontowałem i teraz z tego sobie robię pożywkę. Ogólnie mega się wkręciłem, dlatego drugi namiot już wleciał większy. Ja osobiście miałem taki pomysł, żeby zrobić system drip w kokosie. W małym namiocie veg 3 rośliny, a w dużym flow 3 rośliny. Do tego propagator na klony. I tak podmieniać wszystko. Ogarnąć odmianę, dla której kwitnienie trwa 8 tygodni i tyle też trzymać na vegu w małym namiocie. Z jednej rośliny na vegu zawsze brać po 3 klony do propagatora i wtedy wszędzie podmiana. Niestety suszyć też gdzieś trzeba - wcześniej suszyłem w małym namiocie. Myślałem, żeby po prostu dalej suszyć w małym, ale wtedy bym nie mógł tam klonów do vega już wrzucać bo byłby zajęty na tydzień więc potrzymałbym klony w propagatorze tydzień dłużej, zanim przeniose aż susz wyschnie. Sumując wszystko byłoby 6 cyklów rocznie co dwa miesiące z trzech roślin, które były na vegu 8 tygodniu. Taki o mam plan jednak tak jak mówiłem jestem dopiero po pierwszej uprawie i jest dużo nie wiadomych czy to wszystko wyjdzie tak jak sobie wymyśliłem. Dzięki za pomoc, wskazówki i pozdro! 😁 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 14 Czerwca @rysiu5455 plan ambitny i dopięty na ostatni guzik.. tylko że nie uwzględnia jednego.. że coś może pojsc nie tak i terminarz się zablokuje :) Chyba że lecisz cały czas ta samą odmianę i klony ciągle te same i lecisz po prostu monokulturę jak w przemyśle. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiu5455 6 Napisano 14 Czerwca Właśnie miałem dokładnie taki pomysł w głowie — żeby lecieć cały czas na jednej, stabilnej odmianie i zrobić z tego taką małą monokulturę jak w przemyśle. Żeby wszystko było przewidywalne: czas wege, flo, suszenie, plon itp. Wiadomo, jak się wszystko zgrywa to rotacja idzie płynnie i można wycisnąć max z namiotów. Macie może jakieś sprawdzone szczepy, które by się dobrze wpasowały w taki system? Coś stabilnego, co dobrze reaguje na trening, klonuje się bez problemu i ma w miarę szybkie flo (np. 8 tygodni)? Chętnie przyjmę jakieś konkretne polecajki. No i tak jak cholender pisał — RDWC mnie kusi pod kątem plonów, ale póki co to chyba jeszcze nie ten moment u mnie. Docelowo moim marzeniem jest komercyjna uprawa — więc traktuję to jako naukę i przygotowanie do większych rzeczy w przyszłości. Na razie testy, błędy, poprawki i wyciąganie wniosków. Dzięki wszystkim za pomoc i dobre słowo — serio to mega pomaga. :)) @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 14 Czerwca @rysiu5455 ciezko bedzie Ci znaleźć odmiane która od przełączenia dojdzie w 8tygodni. Ja bym bardziej celował w 10-12tyg. Wtedy masz czas na suszenie w małym boxie i dopiero potem weg. Ja przez chwilę tak robilem na zakładkę dwa boxy, maly i duzy. Ale nie na klonach bo bym się zanudził i pewnie szybko odpuścił 😉 Jesli bedziesz dążył do komercyjnej uprawy to selekcjonowanie odpowiedniej odmiany to dkugi proces, tnij klony, obserwuj i jak znajdziej ta odpowiednią to zrob z niej matke i potem tnij tylko z niej, później zrob kolejne matki itd itd @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 14 Czerwca @rysiu5455 zależy czy chcesz Cali sorty czy jakby bardziej europejskie warianty. Żeby zacząć to i tak musisz coś wybrać z odmian. Zamówić kilka pestek i je wysiać. Wybrać najlepszą sztukę lub dwie. Musisz liczyć się z tym że z kilku zamówionych pestek wyrosną różne rodzaje tej samej odmiany. Klony musisz wtedy pobrać w ciemno zanim się dowiesz jak zakwitnie. Musisz je długo trzymać a więc i ukorzenić i posadzić. Dopiero jak zakwitnie i zetniesz pierwsze rośliny to spróbujesz sortu. Wtedy wiedząc co cię interesuję i co chcesz to możesz zdecydować jakie klony zostawić i je powielać. Ewentualnie pobrać klony na kwitnieniu i je rewegowac lub po scince pierwszych roślin spróbować rewegowac te odmiany które cię zainteresowały i zrobić z nich matki na rewegu by móc pobierać klony. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach