Tester 1,408 Napisano 20 Września 2019 Dekarboksylacja marihuany Dekarboksylacja marihuany może brzmi skomplikowanie jednak nie jest to trudny proces. Chodzi o to aby podgrzać marihuanę, dzięki temu zabiegowi będzie można zrobić różne psychoaktywne przetwory z dodatkiem konopi. Kiedy nie poddamy marihuany procesowi dekarboksylacji to nie osiągniemy odpowiedniego efektu psychoaktywnego. Kannabinole które zawarte są w konopiach nie zostaną wtedy aktywne. Oczywiście jeśli robisz jakieś wypieki z marihuaną, to proces dekarboksylacji do pewnego stopnia nastąpi samoczynnie, ponieważ marihuana będzie podgrzewana przez określoną temperaturę i czas ( kiedy palimy zioło lub waporyzujemy to wtedy następuje natychmiastowa dekarboksylacja). Jednak najlepsze efekty uzyskasz kiedy przed dodaniem marihuany do wypieków poddasz je temu procesowi. Dekarboksylacja marihuany Dekarboksylacja jest procesem chemicznym który zachodzi w marihuanie kiedy podgrzewana jest w wysokiej temperaturze. W trakcie tego procesu usuwane są ze składu zioła grupy kwasu karboksylowego, powodując znacznie mocniejsze działanie. Właśnie przez tą grupę jedząc na surowo topy nie odczujesz mocy działania tak jak powinieneś, jest nałożona tak jakby blokada działania. Chodzi tutaj szczególnie o skład rośliny, dlatego przed paleniem marihuany jest ona suszona. Aktywacja działania konopi jest potrzebna aby odczuwać jej psychoaktywne właściwości. Pod wpływem wysokiej temperatury grupa kwasu karboksylowego zostaje usunięta i następuje zmiana w chemicznym składzie substancji THCA, która zamienia się na THC. Dekarboksylacja marihuany - co i jak ? W pierwszej kolejności rozdrobnij marihuanę i rozłóż równo na blasze wyłożoną folią aluminiową lub papierem do pieczenia. Kiedy już przygotowałeś wszystko jak trzeba, to włóż blachę z marihuaną do piekarnika wcześniej nagrzanego i ustawionego na 110 stopni Celsjusza i niech zioło będzie się "piec" 60 minut. Jest to przyjęty standard aby taką temperaturę ustawić i czas pieczenia aby tyle wynosił, oczywiście można skrócić ten czas ustawiając wyższą temperaturę, jednak najlepiej jak będzie proces dekarboksylacji przebiegał powoli wtedy nic nie zepsujemy. Jedzenie marihuany ma inne efekty - dlaczego tak się dzieje ? Jedzenie marihuany jest bardzo dobrą metodą na poczucie psychoaktywnego działania marihuany bez jakichś skutków ubocznych. Dzięki tak przyjmowanej marihuanie THC jest metabolizowane w wątrobie, powstaje wtedy 11-hydroksy-THC jeszcze mocniejsza substancja w działaniu o skuteczniejszej przenikalności przez barierę krwi w mózgu. Kiedy palisz konopie indyjską faza pojawia się natychmiastowo, jednak jest mniej intensywna i krótsza niż po spożywaniu wypieków. Faza po spożyciu jedzenia z marihuaną może potrwać 6 godzin albo i więcej zależy od ilości spożytej marihuany. Działanie jest często psychodeliczne co niektórym fanom konopi bardzo odpowiada. Czasem warto poeksperymentować i spróbować działania marihuany w inny sposób niż tradycyjne palenie. Można zrobić ciasteczka czy ciasto albo nalewkę z marihuaną i wiele innych rzeczy. 4 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Triochomy 5 Napisano 20 Września 2019 Pora zrobić swoje ciasto topy się suszą 2 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Maja 2020 Pytanie. Domyślam się że po kosie mogę zrobić ciastka z liści i łodyg. Przed dekarboksylacja powinienem moczyć liście i łodygi czy po prostu rozdrobnić i do piekarnika? @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 7 Maja 2020 @Seba691 z liści i łodyg bardziej masło do ciastek. Dekarboksylacji poddaj kwiaty, w nich jest całe złoto @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 7 Maja 2020 Ok tak zrobię dzieki @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EneDue 446 Napisano 5 Czerwca 2020 Mam pytanko. Czy gotowanie ziółka w 110°C zadziała jak dekarboksylacja? Ktoś próbował? @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDue Jesteś mistrzem. Żeby wpaść na pomysł dekarboksylacji i water curringu to trzeba być mistrzem przecież ? myślę, że to słaby pomysł, rozgotują się @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EneDue 446 Napisano 5 Czerwca 2020 @Bimbrownik o to mi chodzi. Chcę je rozgotować przez godzinę żeby potem z wywaru zrobić nalewkę. I zastanawiam się czy gotowanie z niewielką ilością wody da efekt karboksylacji żeby potem wystudzone zmieszać że spirytusem i tak odstawić na miesiąc. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDue trichomy rozpuszczają się w tłuszczach i alkoholu. Robiłem Green Dragon na Forum, zobacz jak wyszło. Jak się uda out to poświęcę 20-30g i zrobię olejek w podobny sposób @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wentyl 218 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDue pomysł super, oczami wyobraźni widzę jak to zamiata ? Pytanie czy da się zrobić @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EneDue 446 Napisano 5 Czerwca 2020 @Bimbrownik @Wentyl czytałem Twój post. Chodzi mi o to czy sam proces karboksylacji zajdzie w topach przy gotowaniu? Czy może potrzebne jest powietrze? Bo jeśli bym długo gotował i woda by parowała na dnie zostaną mi topy gałązki i trochę gęstej zawiesiny z żywicą z liści łodyg i odrobiny topów. Tylko czy tutaj THC już będzie aktywne czy nie? Oto jest pytanie które mnie trapi @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wentyl 218 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDue a jakby to inaczej? Najpierw uprazyc w piekarniku a potem gotować w wódce? Odżałować jakąś tanią żeby właśnie syrop/zawiesinę zrobić. Taki luźny pomysł. @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDuenie wiem czemu kopiuje mi się wcześniejsza wiadomość i powiela nick... Wydaje mi się, że to nie zadziała. @EneDue @EneDue ? @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EneDue 446 Napisano 5 Czerwca 2020 (edytowane) @Wentyl tak tylko że skoro rozpuszcza się w alkoholu to kiedy alkohol będzie parował to razem z thc. Tak mi się wydaje Edytowane 5 Czerwca 2020 przez EneDue @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 5 Czerwca 2020 @Wentyl tak się robi olejek. Dekarboksylacja, potem zalać nie wódka tylko spirytusem (wódka ma więcej wody) później odparowujesz. Można lekko podgrzać żeby było szybciej ale nie gotować. Za dnie zostanie 1-2ml, dolewasz oleju konopnego do 10 i gotowe @EneDue nic się nie stanie jak za mocno nie podgrzejesz. To jak z destylacją. Etanol paruje, olej zostaje. Max 80° podgrzewać 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wentyl 218 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDue hmmm... No tak. Pomyślałem jeszcze o wyciskaniu żywicy ale będzie ten sam problem @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 5 Czerwca 2020 @Wentyl :) wyciskanie na prasie? Temp 110-130° i wyciska. Są specjalne prasy albo chałupniczo prostownica do włosów z regulacją temp @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EneDue 446 Napisano 5 Czerwca 2020 W termomiksie zrobię ? 110°C i mielenie. A tak poważnie to zrobię tak jak wszyscy radzą @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbrownik 702 Napisano 5 Czerwca 2020 @EneDue tylko z tym piciem czy jedzeniem to ostrożnie. 1 kieliszek mnie skopał ale dopiero po 45min 1 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
EneDue 446 Napisano 5 Czerwca 2020 Wiem@Bimbrownik pamiętam jak mnie ciastka w kofiszopie zrobily. Zobaczyliśmy z kumplem że typy sobie biorą po jakieś 8 sztuk na łeb to my po 4. Tylko że oni zjedli po 2 a my po 4 na strzał. Żałowałem.... Oj żałowałem. 3 @Wspomnij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach