Potajemna mini uprawa w wynajmowanym mieszkaniu

[Buk 8]

Chciałem wam opisać moją historię uprawy w wynajmowanym mieszkaniu. 

A więc wynajmowałem mieszkanie u pewnego gościa który przychodził co miesiąc po kasę wiedziałem kiedy przychodzi. Potrzebowałem dużonasion automatów, nie chciałem ich kupować więc postanowiłem że zrobię je sobie sam. Postanowiłem że zbuduje PC boxa., wszystko skompletowałem zrobiłem co trzeba i odpaliłem uprawę, na początku nic nie śmierdziało, nie miałem żadnych filtrów, boks nie był szczelny, gdy roślinki pokazywały płeć to zaczęło bardziej je czuć. Gdy przychodził właściciel mieszkania to wiecie co robiłem ? wietrzyłem mieszkanie w tym dniu w którym miał przyjść a pc boksa wsadzałem do worków grubych na śmieci, aby zapach się nie wydobywał były chyba 3 worki i to wystarczyło, nic nie wyczuł, jedynie zauważył większe zużycie energi, ale powiedziałem że na plastation dużo grałem ? uprawa przebiegła bezproblemowo.

[Wiesiu 80]

PC boksa łatwo ukryć, jak wie się kiedy przychodzi właściciel to bez przypału można uprawiać roślinki 

[lodzio 4]

najgorzej jest jak właściciel zrobi niezapowiedzianą wizytę 

[Kibic 230]

to nie wpuszczać dziada i tyle, niektórzy właściciele mieszkań to się o te mieszkania boją jak by nie wiem co ktoś tam miał robić, a niektórzy olewają temat zupełnie